syntetyczny pisze:Będzie fajnie żarło;)
Sam jestem ciekaw. Mam nadzieję, że coś tam poskrobię. Maszynka do drewna i tworzyw, ale sprawdzę na co ją będzie stać. Zastanawiam się czym to najlepiej zabezpieczyć i czy podczas tej operacji nie straci mi geometrii. Kiedyś z ojcem lakierowaliśmy szafki drewniane (co prawda drewno klejone) i blat na komodzie w nocy oderwał się jednym narożnikiem wyginając w banan. Mam nadzieję, że sklejka nie sprawi mi takich niespodzianek. Jestem zaskoczony, bo całkiem mi to precyzyjnie się składa. Przewidziałem w konstrukcji możliwość regulacji, ale na razie (odpukać) jest ok.
Kolejna porcja fotek...
Były przymiarki z-etki to teraz składamy:
Jedna część skręcona
Wiercę na rozmontowanej Zośce (planuję ją niedługo zCNCowić przy drobnej pomocy tego drewniaka). Muszę, przyznać, że Zośka jako wiertarka sprawuję się znacznie lepiej niż jako frezarka. Tutaj mamy pierwszą zmianę, w projekcie były 3 warstwy sklejki, a dodałem 4, rozdzielając krzyżak na 2 części. Da mi to później możliwość lepszego zapanowania nad geometrią. Zwiększam tym co prawda odległość z-etki od belki tworząc większą dźwignię, ale może zbytnio się przejmuję (to w końcu drewniak). Najwyżej wystrugam na tej maszynce nowy krzyżak, bardziej kompaktowy.
Przymiarki na belce bramy, przy okazji wyszło, że prowadnice są dłuższe niż w projekcie. Zastanawiam się jak to mogło się stać. Chyba zawierzyłem danym z katalogu i nie zmierzyłem w realu, bo innego wytłumaczenia nie widzę - są dłuższe o całe 8 cm. Maszynce wyjdzie to na dobre, mam jeszcze trochę sklejki, więc dokręcę po bokach wzmocnienia, po 2 warstwy sklejki (miała być jedna w postaci ściętych ścianek bocznych widocznych na pierwszym rysunku).
Tu prowadnice na belce przykręcone i całość zestawiona razem. Zaczyna to już powoli nabierać kształtów...
cdn...