Maskownica reflektorów, jak się zabrać

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#41

Post napisał: mc2kwacz » 22 cze 2014, 13:53

Kolego, nie bagatelizuj tematu i nie sprowadzaj do żartów, których kilka się tu pojawiło.
Są rzeczy które wolno. Wolno przemalować samochód, założyć elementy tuningowe na które producent zdobył homologację. Wolno nawet przerobić układ napędowy na pewnych warunkach. Ale nie wolno takiej prostej rzeczy, jak przykręcenie do auta samodzielnie wykonanej części karoserii. Jeśli sam zrobisz sobie błotnik, zgodny z fabrycznym kształtem, to nikt nie zauważy. Ale jeśli przerobisz światła, to od razu zauważy i jest to nielegalne. Poza tym przypadkiem, kiedy użyjesz świateł tuningowych przeznaczonych do tego konkretnego pojazdu.
Akurat niemieccy policjanci mają na wyposażeniu wszystko i potrafią być skrupulatni. W odróżnieniu od naszych, którzy realizują "plan mandatowy". Na miejscu zmierzą skład spalin, przezroczystość szyb, zajrzą pod maskę co tam siedzi, czy może masz zamontowany hak i zapytają o homologację przyczepionych pierdółek z plastiku i metalu. Te fabryczne i legalne znają na pamięć, nie bój się. A co ci grodzi? odebranie dokumentu pojazdu i jego odholowanie, tak w pierwszym kroku.
Mnie się raz za granicą w Europie takie coś zdarzyło. Nie w Niemczech. Tyle że nie było strachu, bo nie mam zwyczaju upiększać samochodu ani nic przerabiać.
Pomijając koszty i kary, pozostanie nagle bez pojazdu za granicą, jest mało praktyczne.



Tagi:


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#42

Post napisał: ma555rek » 22 cze 2014, 14:09

knrdlvn pisze:No chyba że kolega robi sobie z nas jaja
No nieznacznie bo tak na poważnie zaczęła brzmieć ta przepychanka. Zawsze jest tak gdy szacowne siwe głowy forum nie potrafią podać rozwiazania.
Ale z innej strony to prostym sposobem sprawdzenia czy twierdzenie jest prawdziwe jest sprowadzenie go do warunków skrajnych.
Takie zamocowanie " na przodzie" to semantyka a maskownica może mieć 5 cm głębokości lub 50 lub 150 - cały czas jest maskownicą. Przecież żaden przepis - jak twierdzisz takich nie ma - nie precyzuje jej głebokości.
I takie postawienie sprawy wprowadza uzasadnione podejrzenie że nie zapoznałeś się w pełni z zagadnieniem a opierasz się na własnych wnioskach z wybiórczego poznania.
Pokaż luki tego rozumowania.
Pasjonat


Autor tematu
knrdlvn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 15 cze 2014, 18:57
Lokalizacja: Śląsk

#43

Post napisał: knrdlvn » 22 cze 2014, 15:59

mc2kwacz napisał/a:
Mnie się raz za granicą w Europie takie coś zdarzyło. Nie w Niemczech. Tyle że nie było strachu, bo nie mam zwyczaju upiększać samochodu ani nic przerabiać.
Przybliżysz sprawę?

ma555rek napisał/a:
Takie zamocowanie " na przodzie" to semantyka a maskownica może mieć 5 cm głębokości lub 50 lub 150 - cały czas jest maskownicą. Przecież żaden przepis - jak twierdzisz takich nie ma - nie precyzuje jej głebokości.
I takie postawienie sprawy wprowadza uzasadnione podejrzenie że nie zapoznałeś się w pełni z zagadnieniem a opierasz się na własnych wnioskach z wybiórczego poznania.
Zacytuje sam siebie, strona druga tego tematu.
Oczywiście żeby spełnić wymagania homologacji takie reflektory muszą być zamontowane tak jak piszesz na określonej wysokości, odległości od krawędzi pojazdu itp. itd. Ale po spełnieniu tych wymagań reflektory mijania, drogowe "uniwersalne" są tak samo legalne jak stosowane nagminnie dodatkowe światła dzienne, dodatkowe drogowe, przeciwmgłowe, etcetera, etcetera. W tym przypadku nowe lampy będą montowane dokładnie w miejsce oryginalnych, więc nie widzę problemu.
Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat rozmiarów elementu.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2568
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#44

Post napisał: kubus838 » 22 cze 2014, 16:13

mc2kwacz pisze:Kolego, nie bagatelizuj tematu i nie sprowadzaj do żartów, których kilka się tu pojawiło.
Są rzeczy które wolno. Wolno przemalować samochód, założyć elementy tuningowe na które producent zdobył homologację. Wolno nawet przerobić układ napędowy na pewnych warunkach. Ale nie wolno takiej prostej rzeczy, jak przykręcenie do auta samodzielnie wykonanej części karoserii. Jeśli sam zrobisz sobie błotnik, zgodny z fabrycznym kształtem, to nikt nie zauważy. Ale jeśli przerobisz światła, to od razu zauważy i jest to nielegalne. Poza tym przypadkiem, kiedy użyjesz świateł tuningowych przeznaczonych do tego konkretnego pojazdu.
Akurat niemieccy policjanci mają na wyposażeniu wszystko i potrafią być skrupulatni. W odróżnieniu od naszych, którzy realizują "plan mandatowy". Na miejscu zmierzą skład spalin, przezroczystość szyb, zajrzą pod maskę co tam siedzi, czy może masz zamontowany hak i zapytają o homologację przyczepionych pierdółek z plastiku i metalu. Te fabryczne i legalne znają na pamięć, nie bój się. A co ci grodzi? odebranie dokumentu pojazdu i jego odholowanie, tak w pierwszym kroku.
Mnie się raz za granicą w Europie takie coś zdarzyło. Nie w Niemczech. Tyle że nie było strachu, bo nie mam zwyczaju upiększać samochodu ani nic przerabiać.
Pomijając koszty i kary, pozostanie nagle bez pojazdu za granicą, jest mało praktyczne.
Żle interpretujesz przepisy. Do każdego samochodu można zamontować każdy reflektor byle był homologowany na rodzaj ruchu w którym ma się poruszać - chodzi o ruch prawo lub lewo stronny. Nie ma czegoś takiego jak homologacja dla danego modelu pojazdu. Homologacji podlega odbłyśnik jak i element optyczny czyli szkło i musi być to oznaczone na widocznej części reflektora. Producenci samochodów i części tunningowych homologują reflektory na rodzaj ruchu a nie modelu samochodu.

W Polsce też Policja może sprawdzić przyciemnienie szyb, skład spalin, homologacje itd. A powiem Ci jeszcze więcej ITD może również sprawdzić jakiego paliwa używasz bez konieczności ściagania samochodu do laboratorium i dowalić akcyze. To żadna nowość. Ale nigdy nie widziałem aby ktoś sprawdzał homologacje owiewek czy wycieraczek szyby a tym bardziej rozbierał samochód aby sprawdzić homologacje owiewek na reflektory i przyjmij to za coś pewnego i nie podlegającego dyskusji. A tak na marginesie to powtarzam Ci jeszcze raz. Ten post dotyczy technologii wykonania dwóch owiewek na reflektory i niech Cie to nie obchodzi co z nimi zrobi wykonawca - to jego sprawa.


robert


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#45

Post napisał: mc2kwacz » 22 cze 2014, 16:44

kubus838 pisze:Żle interpretujesz przepisy. Do każdego samochodu można zamontować każdy reflektor byle był homologowany na rodzaj ruchu w którym ma się poruszać - chodzi o ruch prawo lub lewo stronny. Nie ma czegoś takiego jak homologacja dla danego modelu pojazdu. Homologacji podlega odbłyśnik jak i element optyczny czyli szkło i musi być to oznaczone na widocznej części reflektora. Producenci samochodów i części tunningowych homologują reflektory na rodzaj ruchu a nie modelu samochodu.
Nie chce mis ie drugi raz szukać. Czytając ustawę znalazłem sformułowanie które mówi o "podzespołach przeznaczonych dla danego modelu homologowanego pojazdu" oraz o "podzespołach homologowanych dla danego pojazdu".
W Polsce też Policja może sprawdzić przyciemnienie szyb, skład spalin, homologacje itd.
Może, tyle że nie ma czym.
A powiem Ci jeszcze więcej ITD może również sprawdzić jakiego paliwa używasz bez konieczności ściagania samochodu do laboratorium i dowalić akcyze. To żadna nowość. Ale nigdy nie widziałem aby ktoś sprawdzał homologacje owiewek czy wycieraczek szyby a tym bardziej rozbierał samochód aby sprawdzić homologacje owiewek na reflektory i przyjmij to za coś pewnego i nie podlegającego dyskusji. A tak na marginesie to powtarzam Ci jeszcze raz. Ten post dotyczy technologii wykonania dwóch owiewek na reflektory i niech Cie to nie obchodzi co z nimi zrobi wykonawca - to jego sprawa.
Ja też nie widziałem. I oczywiście nie obchodzi mnie to czy on sobie je zrobi czy nie i czy zamontuje czy nie. Dyskutujemy tu na ogólny temat sensu i legalności takiego rozwiązania. Z dodatkowym akcentem na wypadek gdyby mu przyszło do głowy tym handlować.
W ogóle bardzo dużo rzeczy w normalnym życiu uchodzi i nikt sobie tym głowy nie zawraca. Ale zdarzają się sytuacje nietypowe, zaskakujące, i wtedy przychodzi oświecenie.

Hipotetyczna sytuacja. Ktoś sobie robi jakiś ozdobny plastik i montuje na samochodzie. Dochodzi do kolizji drogowej i fragment tego konkretnego plastiku uszkadza komuś oko. Pokrzywdzony albo jego rodzina jest dociekliwa i nie odpuszcza, chce odszkodowania. Jeśli tylko okaże się, że ten plastik nie był oryginalny albo homologowany, to nie właściciel auta (bo ten udowodni że działał w dobrej wierze), tylko wytwórca ma PRZERĄBANE. Bo ubezpieczyciel chętnie i gorliwie pomoże go dopaść.


Autor tematu
knrdlvn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 15 cze 2014, 18:57
Lokalizacja: Śląsk

#46

Post napisał: knrdlvn » 22 cze 2014, 17:06

Hipotetyczna sytuacja. Ktoś sobie robi jakiś ozdobny plastik i montuje na samochodzie. Dochodzi do kolizji drogowej i fragment tego konkretnego plastiku uszkadza komuś oko. Pokrzywdzony albo jego rodzina jest dociekliwa i nie odpuszcza, chce odszkodowania. Jeśli tylko okaże się, że ten plastik nie był oryginalny albo homologowany, to nie właściciel auta (bo ten udowodni że działał w dobrej wierze), tylko wytwórca ma PRZERĄBANE. Bo ubezpieczyciel chętnie i gorliwie pomoże go dopaść.
Terefere :wink: o ile ozdobny plastik służący do ochrony reflektorów waży do 0,5kg :mrgreen:


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2568
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#47

Post napisał: kubus838 » 22 cze 2014, 17:17

mc2kwacz pisze:Ja też nie widziałem. I oczywiście nie obchodzi mnie to czy on sobie je zrobi czy nie i czy zamontuje czy nie. Dyskutujemy tu na ogólny temat sensu i legalności takiego rozwiązania. Z dodatkowym akcentem na wypadek gdyby mu przyszło do głowy tym handlować.
I oczywście niech Cie to nie obchodzi. Ta dyskusja jest o technologii wykonania takich owiewek a nie ich homologacji. To Ty zaczołeś dyskusje "prawne" bo prowadzisz lub jesteś parcownikiem firmy która takie rzeczy wykonuje. Więc Twoje domysły są bezzasadne. Wyobraź sobie kolizje drogową gdzie taka owiewka (jak sam napisałeś) wybije komuś oko i co za różnica czy miała homologacje czy nie dla właściciela wybitego oka. Przecież ten człowiek robi to dla siebie a konkurancje i tak Ci zrobi bo wiele osób do niego napisze i spyta o sposób jak to zrobił i wiele osób takie owiewki wykona lub już wykonała dla siebie i swoich kolegów i Tobie to zysku nie przyniosło ani nie przyniesie. I tak naprawde nic z tym zrobić nie możesz a wiesz dlaczego? A dlatego, że jeżeli sam wykona to zapłaci za materiał. A jeżeli miałby kupić od firmy to cena będzie 100 razy większa. I najlepiej skończ tą prawną dyskusje bo ona do technologii wykonania nic nie wnosi a tylko zaśmiecasz forum prawnym bełkotem. Czy sobie tego życzysz czy nie te owiewki i tak powstaną najpierw u jednego później u drugiego i tak dalej. Poprostu daj ludziom porozmawiać o technicznym wykonaniu takich elementów.

robert


Autor tematu
knrdlvn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 15 cze 2014, 18:57
Lokalizacja: Śląsk

#48

Post napisał: knrdlvn » 22 cze 2014, 17:48

kubus838 pisze:I oczywście niech Cie to nie obchodzi. Ta dyskusja jest o technologii wykonania takich owiewek a nie ich homologacji. To Ty zaczołeś dyskusje "prawne" bo prowadzisz lub jesteś parcownikiem firmy która takie rzeczy wykonuje. Więc Twoje domysły są bezzasadne. Wyobraź sobie kolizje drogową gdzie taka owiewka (jak sam napisałeś) wybije komuś oko i co za różnica czy miała homologacje czy nie dla właściciela wybitego oka. Przecież ten człowiek robi to dla siebie a konkurancje i tak Ci zrobi bo wiele osób do niego napisze i spyta o sposób jak to zrobił i wiele osób takie owiewki wykona lub już wykonała dla siebie i swoich kolegów i Tobie to zysku nie przyniosło ani nie przyniesie. I tak naprawde nic z tym zrobić nie możesz a wiesz dlaczego? A dlatego, że jeżeli sam wykona to zapłaci za materiał. A jeżeli miałby kupić od firmy to cena będzie 100 razy większa. I najlepiej skończ tą prawną dyskusje bo ona do technologii wykonania nic nie wnosi a tylko zaśmiecasz forum prawnym bełkotem. Czy sobie tego życzysz czy nie te owiewki i tak powstaną najpierw u jednego później u drugiego i tak dalej. Poprostu daj ludziom porozmawiać o technicznym wykonaniu takich elementów.

robert
Święta prawda, niepotrzebnie straciliśmy pięć stron wątku (pomijając wypowiedzi kolegów którzy wypowiedzieli się w temacie, za co dziękuję).
Poza tym kwestie prawne się już rozwiązały :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”