Nie wiem cykl pracy tej spawarki jest prawdziwy 3 minuty spawania włącza się termik po około dwóch minutach można spawać dalej ale jest to 10 minutowe koło więc trzeba czekać 7 minut na odpoczynek. Żadnego dymu tu nie ma. Bester ma cykl pracy 10 % któryś tam. Poza tym cyklu pracy raczej nie wolno przekraczać są maszyny 500 amp cykl pracy 60 % a już przy 420 jest 100 %.tuxcnc pisze:Mylisz pojęcia.miron91 pisze:Spawarka ma 180 amp ponieważ spawając blachę 5 mm na ustawieniach 6 i max posuw spaw jest "zimny'' dając na max napięcie daje mocny przetop,widać nadcięcia za mocny prąd. Więc te 180 tam jest.
Cykl pracy 30% to wyłącznie marketing.
Ja już widziałem tani migomat o cyklu 10% ...
Żadna porządna firma nie produkuje urządzeń o takim cyklu z bardzo prostego powodu - tym się nie daje spawać.
W spawarce najważniejsza jest charakterystyka prądowo-napięciowa źródła.
Prawidłowa charakterystyka gwarantuje samoregulację łuku - gdy jego długość zostanie zakłócona zmienia się wydzielana moc i po chwili wszystko wraca do poprzedniego stanu.
W kiepskiej spawarce samoregulacja nie działa prawidłowo, a w skrajnym przypadku źródło wpada w oscylacje i dzieją się cuda.
Podsumowując, cykl pracy rzędu 60% może być jeszcze użyteczny, ale cykl 30% oznacza tylko ile prądu można chwilowo pociągnąć zanim z pudła pójdzie dym.
Jest wysoce prawdopodobne że spawarki z cyklem 30% nie da się ustawić prawidłowo powyżej pewnego prądu.
Nie da się, bo to jest najzwyczajniej niemożliwe.
.
Po chwili spawania nie są gorące. Wychodzi na to że spawarka powinna mieć napięcie spawania 23 mniej więcej tyle wychodzi na 180 amp przy drucie 1 mm.InzSpawalnik pisze:Miron: strasznie podoba mi sie Twoja pewnosc siebie a zwlaszcza sposob w jaki sobie tlumaczysz ze Twoja maszyna ma dany prad....
Jedynym wiarygodnym sposobem na sprawdzenie jest zmierzenie pradu miernikiem na przewodzie masowym.
Dam ci rade: sprawdz sobie kable masowy i do palnika czy nie sa gorace w jakimkolwiek miejscu po chwili spawania. Mozesz miec jakies zalamanie i tracisz na tym zalamaniu prad...
Lecz nie oto chodzi prawda ? . Przecież piszę już chyba 10 raz że nie ma to znaczenia nic z problemem typu kable itp, jakieś napięcia. Po prostu brakuje prędkości podajnika drutu i piszę już 10 raz aby ktoś mi w końcu wytłumaczył co zrobić aby rolka obracała się szybciej.
Po raz setny raz piszę po co mam zwiększać napięcia spawania ?. Rozumiesz to że brakuje prędkości drutu ?. Po co mam zwiększać napięcia skoro spawa się nie stabilnie ?. W pierwszym poście pisze jak byk "co mam zrobić żeby podajnik kręcił się szybciej" i napisałem czy można coś zmienić w elektronice żeby podajnik kręcił się szybciej. Pisałem też o zmianie przekładni w podajniku lub zmiana samego podajnika. Zmiana rolki nic nie da, drut pójdzie wtedy krzywo, widać to na zdjęciu które dałem. Właśnie sam piszesz o podajniku i o dobrym podajniku i to jest problem tego tematu.Mariuszczs pisze:Spawarka o cyklu 10% na max prądzie może być użyteczna. Mój przypadek że teraz spawam drobnice właśnie taką dzień w dzień. Dawno temu nieraz mi się wyłączyła ale to kupiłem maga 500A i po prostu do ciężkich prac jego włączam.
Na szczęście jak ją robili to dali podajnik który jest z wydajnością podawania na wyrost. Nigdy nie ustawia się nawet połowy zakresu.
Chińczyki dużo robią ale nieraz odpier.... taka maniane że niewyobrażalne. Jest szansa że te prądy są przewidziane dla drutu 1 mm i tak ma zostać.
miron tobie się pomóc nie da masz napisane żeby zwiększyć napięcie na regulatorze a potem pytasz czy można coś zmienić w elektronice .........
Co do wielkości rolek to jest tak proste że dziecko zaraz zajarzy. Rolka o obwodzie 5 cm będzie podawała na jeden obrót ok 5 cm drutu natomiast rolka o obwodzie 10 cm będzie podawała na jeden obrót ok 10 cm drutu.
Trudne zadanie .
Zakładając że obroty wynoszą 50 na minute to ile poszczególne rolki podadzą drutu na miniutę ?