Anty okazje ...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 56
Posty: 2342
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#61

Post napisał: rc36 » 23 maja 2014, 22:03

diodas1 pisze:Rynek hobbystów rządzi się swoimi prawami a ceny nie zawsze korespondują ze zdrowym rozsądkiem http://gry.onet.pl/gronet-173-gra-za-kt ... aniu/dlbb1 Nadal istnieją amatorzy ZX Spectrum, Commodore czy Atari. Kiedy kilka lat temu pojawiłem się na autostradzie w Zaporożcu, kierowcy kiwali do mnie gestem pozdrowienia i szacunku. Nawet policjant na mijance wstrzymał ruch żeby mnie z głębokim ukłonem przepuścić. W starociach jest pewien urok.
Dobre w starociach jest to że nie tracą na wartości a wręcz zyskują.




diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#62

Post napisał: diodas1 » 23 maja 2014, 23:13

rc36 pisze: Dobre w starociach jest to że nie tracą na wartości a wręcz zyskują.
Żeby doceniać tę wartość trzeba być jednak smakoszem a nie prościuchem który ogląda się za licealistkami mając skarb w domu ... :wink:

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#63

Post napisał: Zienek » 24 maja 2014, 14:29

Niektóre kobiety starzeją się jak wino.
Moja starzeje się jak mleko ;)


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#64

Post napisał: 251mz » 24 maja 2014, 22:08

Zienek pisze:Niektóre kobiety starzeją się jak wino.
Moja starzeje się jak mleko
Pokaż jej tego posta :D
Będziesz miał szlaban na forum ;)


Autor tematu
trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 21
Posty: 1325
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#65

Post napisał: trzasu » 24 maja 2014, 22:48

251mz pisze: Będziesz miał szlaban na forum ;)

To i tak bardzo niski wymiar kary :razz:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#66

Post napisał: diodas1 » 24 maja 2014, 23:44

Zsiadłe mleko nie jest takie złe. Dobrze robi po przedawkowaniu wina. Są gorsze przypadki http://gotowanie.onet.pl/galerie/najbar ... raz,1.html a też mają swoich smakoszy.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#67

Post napisał: 251mz » 25 maja 2014, 10:38

diodas1 pisze:Zsiadłe mleko nie jest takie złe. Dobrze robi po przedawkowaniu wina.
Co Ty Zieńkowi proponujesz? :D


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#68

Post napisał: diodas1 » 25 maja 2014, 22:27

Domyślam się że Zienek,tak naprawdę lubi swoje mleko i chcę wyrazić tylko swoje wsparcie i poparcie :mrgreen: Wino jest bardziej kapryśne niż mleko. Kiedy jest młode to nie ma jeszcze tej właściwej wartości. Czekamy (kto cierpliwy ten czeka) że dojrzeje i będzie lepsze. Tymczasem po drodze czyha mnóstwo zasadzek. Wino może nabrać mysiego posmaku, spleśnieć lub zamienić się w ocet. Mleko z kolei w okresie świeżości ma najwyższą wartość a potem może być jeszcze lepiej. Nauczyliśmy się kierować jego "starzeniem" i wykorzystywać jego walory w różnym wieku. Oczywiście droga rozwoju może być różna, zależnie od oczekiwań konsumentów a efekt ostateczny jednych zachwyca a innych powala. Syn był na kontrakcie we Francji i wracając załadował walizkę różnymi ichnimi serami . Samochód którym wracał z całą ekipą tak capił że musieli jechać z otwartymi oknami (wszyscy zrobili to samo i też wieźli te oryginalne wonności) Nie powiem, w smaku nie były najgorsze ale powonienie mocno cierpiało a lodówkę po tygodniu trzeba było wielokrotnie odkażać. Wino, którego kilka butelek przywiózł do degustacji było bardziej wytrawne niż mój najgorszy wyczyn winiarski z młodości. Wino z tym serem dobrze się komponowało ale oba produkty oddzielnie jakby mniej. Najbezpieczniej jest być smakoszem tego co mamy ciągle pod ręką. Jeżeli jest to mleko to też trzeba się cieszyć. Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :mrgreen:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 59
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#69

Post napisał: RomanJ4 » 26 maja 2014, 10:16

diodas1 pisze:w smaku nie były najgorsze ale powonienie mocno cierpiało
To spróbowałbyś duńskiego dojrzewającego, że nazwy nie pomnę... to dopiero gaz bojowy... :grin:
Ale prawda jest taka, że my jako nacja nie mamy generalnie wyrobionego smaku jeśli chodzi o sery, bo wciska się nam gremialnie wyroby seropodobne, które tak się mają do prawdziwego sera, jak "wurst" do naszej, swojskiej kiełbasy...

[youtube][/youtube] :grin: :grin:
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#70

Post napisał: zacharius » 26 maja 2014, 10:44

LOL leżałem pod stołem
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”