Wiedza i doświadczenie a aktualne wymagania ogłoszeniodawców
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Kolego Grawer.Gift
Jak czytam Twoje wypywiedzi to zaczynam się bać. A tekst typu "Ten kto zarabia pieniądze we własnej firmie chyba ma prawo je ,,przeżreć " albo zrobić z nimi co tylko zechce". To jest nadzwyczajne kłamstwo, pierwsze co możesz to musisz rozliczyć się z ludzmi których zatrudniasz a jeżeli tego nie robisz to nie jest wina tych ludzi tylko Twoja i stwierdzenie, że "oni się cenią" to jest tylko zwykła ściema, jednoczesnie musisz sie rozliczyć z zus-em i us a później możesz przeżerać kasę ile chcesz to juz Twoja sprawa. Tylko w obecnych czasach jest spora konkurencja i trzeba dbać o klienta czyli produkt musi być najwyższej jakości terminy muszą być dotrzymane i odpowiednia cena a sam wszystkiego nie zrobisz a klienci to widzą i składają zamówienie w innej firmie a Ty poprostu tracisz kase i próbujesz uruchomić zjawisko "wkład własny" pracownika w firmie. A w jakiej postaci ma byc ten wkład własny? Sam wszystkiego nie zrobisz to jest pewne. Jeżeli chcesz tak pracować to długo nie pociągniesz albo Twoi klienci zrezygnują z Twoich usług. Wtedy to nie będzie wina pracowników bo chcą pieniądze za wykonaną prace tylko Twoja. Najgorsze jest to, że prezesowie swoje niepowadzenia przypisuje innym. A tego typu wypowiedzi to można usłyszeć w telewizji jak to nasi posłowie wsród swoich kolegów szukają winnych takiej sytuacji a o naprawie takiej sytuacji nikt nie myśli i tak działają obecni prezesowie/właściciela firm którzy stwierdzają, że to wina pracowników a nie moja a pracownicy jeszcze chcą kase - to jest zwykła choroba. Teraz to jedyne wyjście jest zmiejszyć to "przeżeraie" nie tylko pracownicy czują, że jest kryzys.
robert
Jak czytam Twoje wypywiedzi to zaczynam się bać. A tekst typu "Ten kto zarabia pieniądze we własnej firmie chyba ma prawo je ,,przeżreć " albo zrobić z nimi co tylko zechce". To jest nadzwyczajne kłamstwo, pierwsze co możesz to musisz rozliczyć się z ludzmi których zatrudniasz a jeżeli tego nie robisz to nie jest wina tych ludzi tylko Twoja i stwierdzenie, że "oni się cenią" to jest tylko zwykła ściema, jednoczesnie musisz sie rozliczyć z zus-em i us a później możesz przeżerać kasę ile chcesz to juz Twoja sprawa. Tylko w obecnych czasach jest spora konkurencja i trzeba dbać o klienta czyli produkt musi być najwyższej jakości terminy muszą być dotrzymane i odpowiednia cena a sam wszystkiego nie zrobisz a klienci to widzą i składają zamówienie w innej firmie a Ty poprostu tracisz kase i próbujesz uruchomić zjawisko "wkład własny" pracownika w firmie. A w jakiej postaci ma byc ten wkład własny? Sam wszystkiego nie zrobisz to jest pewne. Jeżeli chcesz tak pracować to długo nie pociągniesz albo Twoi klienci zrezygnują z Twoich usług. Wtedy to nie będzie wina pracowników bo chcą pieniądze za wykonaną prace tylko Twoja. Najgorsze jest to, że prezesowie swoje niepowadzenia przypisuje innym. A tego typu wypowiedzi to można usłyszeć w telewizji jak to nasi posłowie wsród swoich kolegów szukają winnych takiej sytuacji a o naprawie takiej sytuacji nikt nie myśli i tak działają obecni prezesowie/właściciela firm którzy stwierdzają, że to wina pracowników a nie moja a pracownicy jeszcze chcą kase - to jest zwykła choroba. Teraz to jedyne wyjście jest zmiejszyć to "przeżeraie" nie tylko pracownicy czują, że jest kryzys.
robert
-
- Posty w temacie: 8
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Widać z tego że nie masz pojecia o prowadzeniu działalnościkubus838 pisze:Kolego Grawer.Gift
Jak czytam Twoje wypywiedzi to zaczynam się bać. A tekst typu "Ten kto zarabia pieniądze we własnej firmie chyba ma prawo je ,,przeżreć " albo zrobić z nimi co tylko zechce". To jest nadzwyczajne kłamstwo, pierwsze co możesz to musisz rozliczyć się z ludzmi których zatrudniasz a jeżeli tego nie robisz to nie jest wina tych ludzi tylko Twoja i stwierdzenie, że "oni się cenią" to jest tylko zwykła ściema, jednoczesnie musisz sie rozliczyć z zus-em i us a później możesz przeżerać kasę ile chcesz to juz Twoja sprawa.
robert
pieniądze ,,zarobione " to te po :
- opodatkowaniu
-ozusowaniu
-wypłaceniu zarobków
- kupieniu materiałow i opłaceniu innych kosztów
Dopiero wtedy można użyć terminu ZAROBEK
Wcześniej jest to jedynie przychód firmy.
Próby ,,oceny " innych i wypowiadanie się w temacie w którym nawet podstawowe pojęcia są bliżej nieznane , skazane jest na porahę.
-:)
Czy ty może ustalasz z kimś na co przeznaczasz ZAROBIONE pieniądze ?
Czy masz prawo , to co zarobisz ,,przeżreć "? a może nawet przepić ?
Dlaczego wiec odmawiasz tego prawa temu, który ci płaci ?
[ Dodano: 2014-03-24, 12:10 ]
To w takim razie używać należy dokładnie tego terminu WYZYSK.kris123 pisze:"Bo to ze płaci mało to nie oznacza ze płaci nieuczciwie" oczywiście że nie można tego nazwać nieczciwością, bo to się nazywa WYZYSK.
Prezes- cwaniak wie że nie ma pracy, i ludzie będą pracować za najniższą krajową, przy tym wykorzystując go na maxa -ucziwość jak chol...a
A nie innego, błędnego.
Jeśli do ślusarza przyjedzie kobita w mini i powiem żeby obrobił jej dziurę , to może to być odczytane dwuznacznie. bo fachowiec użyje pojęcia otwór.
-:)
Nawet jeśli chodzi o to samo -:)
Pracownik cwaniak nie będzie pracował za darmo, ale poszuka prezesa frajera który dam mu mieszkanie , samochód i 10 000 miesięcznie....za odgarnianie włosów z czoła.
Takie wypowiedzi o czym świadczą ? O jednostronnym postrzeganiu świata . to trochę tak jakby widzieć świat z wnętrza toy-toya patrząc przez dziurkę od klucza- też coś widać ale czy to jest cały świat ? Jest realny , jest prawdziwy ale czy cały ?
Dopiero będąc po obu stronach ( chociażby tego toy-toya) można powiedzieć ze ma się wyrobione zadanie.
Popracować u kogoś , założyć własną firmę , zatrudnić kogoś i wtedy można wiedzieć jak jest naprawdę .
Ja mam dokładnie takie same wrażenia.kubus838 pisze:Kolego Grawer.Gift
Jak czytam Twoje wypywiedzi to zaczynam się bać.
Postrzeganie pracodawcy jako frajera , bezmyślnego nieuka bez pojęcia , krwiopijcy i wyzyskiwacza i pracownika : cwaniaczka o niesamowitej wiedzy fachowej i jeszcze większym wykształceniu oczywiście niedocenianym i wykorzystywanym przez swojego pracodawcę.
Jeśli taki jest ,,prawdziwy " obraz postrzegany przez niektóre osoby to należy się udać do ... okulisty i to szybko.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
To jednak jest choroba. Jeszcze może uznasz się za poszkodwanego? A czy to jest normalne aby pracownik ponosił wkład własny? Może poprostu taki prezesik zaczołby mysleć jak jego fima zarobi ten przychód a nie będzie kombinował jak ze swoich pracowników zedrzeć kase bo mu się alternatywa skończyła. A co może braku kasy w firmie są winni jej pracownicy? Nie bądź śmieszny i nie dopisuj ideologi to nie te czasy . Tamte czasy już mineły. Tłumaczeniem co jest firmie przychodem a co zarobkiem wrażenia nie zrobisz. Nie od dziś wiadomo, że pan prezes wszystko co jest mu potrzebne do życia bierze na raty i to jeszcze na firme. A potem co kasy brak to niech parcownicy "mają" wkład własny? Kogo Ty chcesz przekonać? Ale jeszcze nie udzieliłeś mi odpowiedzi co jest według Ciebie "wkład własny" pracownika, ja wiem skrzetnie omijasz to pytanie.
robert
robert
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Choroba ? masz na myśli dysgrafię ? bo to chyba o zaczołby chodzi ?kubus838 pisze:To jednak jest choroba. Jeszcze może uznasz się za poszkodwanego? A czy to jest normalne aby pracownik ponosił wkład własny? Może poprostu taki prezesik zaczołby mysleć jak jego fima zarobi ten przychód a nie będzie kombinował jak ze swoich pracowników zedrzeć kase bo mu się alternatywa skończyła. A co może braku kasy w firmie są winni jej pracownicy? Nie bądź śmieszny i nie dopisuj ideologi to nie te czasy . Tamte czasy już mineły. Tłumaczeniem co jest firmie przychodem a co zarobkiem wrażenia nie zrobisz. Nie od dziś wiadomo, że pan prezes wszystko co jest mu potrzebne do życia bierze na raty i to jeszcze na firme. A potem co kasy brak to niech parcownicy "mają" wkład własny? Kogo Ty chcesz przekonać? Ale jeszcze nie udzieliłeś mi odpowiedzi co jest według Ciebie "wkład własny" pracownika, ja wiem skrzetnie omijasz to pytanie.
robert
Nie wiem o jakim wkładzie bredzisz ale nawet nie będe się domyślał.
Wkładem pracownika jest jego PRACA a nie jumanie pracodawcy.
Radziłbym, tak poważnie wrócić do podstawówki i zaczołbyś naukę od początku.
Jeśli tak pracujesz jak piszesz, to moja zdziwka ze nadal pracujesz jest niewypowiedzianie wielka.
Dziwne że można pisać nie wiedząc jak i nie mając o tym pojęcia ( ale regulamin tego nie zabrania). pewnie i można dyskutować nie mając o tym pojęcia , bo tez tego nikt nie zabrania.
Generalnie przyznaj się, w której klasie zaniechałeś tak idiotycznej rzeczy jak nauka? To by wiele wyjaśniało-:)
Możesz mi dowalić, że każde zdanie zaczynam od nowego wiersza, ale to celowe, bo zakładam, że tak może łatwiej zrozumiesz co napisałem (łatwiej ci czytać, ale czy rozumieć też?).
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Kolego Grawer.Gift
Choroba, to mam na myśli Twój tok rozumowania. Widzę, że z Tobą nie ma o czym rozmawiać jesteś poprosty człowiek z tamtej epoki i twierdzisz, że wszyscy chcą Cię oszukać a najbardziej pracownicy firmy. Bo to Ty jesteś fachowiec i do tego najlepszy. Raczej w firmie kierowanej przez Ciabie to bym nie chciał pracować. A najbardziej widoczna jest Twoja frustracja, że koledzy "wyżej postawieni" zapomnieli o starym "przyjacielu". Ale raczej Ty ze swoim podejściem do życia nie nadajesz do funkcjonowania w społeczeństwie.
A skoro piszesz takie "historie" to o prowadzeniu działności gospodarczej to masz nikłe pojęcie. Oczywiście nie podwarzam Twojej wiedzy na temat jak gnębić swoich pracowników i jak niszczyć własna firme a potem winic o to osoby trzecie. Uwierz to nie jest normalne podejście.
robert
Choroba, to mam na myśli Twój tok rozumowania. Widzę, że z Tobą nie ma o czym rozmawiać jesteś poprosty człowiek z tamtej epoki i twierdzisz, że wszyscy chcą Cię oszukać a najbardziej pracownicy firmy. Bo to Ty jesteś fachowiec i do tego najlepszy. Raczej w firmie kierowanej przez Ciabie to bym nie chciał pracować. A najbardziej widoczna jest Twoja frustracja, że koledzy "wyżej postawieni" zapomnieli o starym "przyjacielu". Ale raczej Ty ze swoim podejściem do życia nie nadajesz do funkcjonowania w społeczeństwie.
A skoro piszesz takie "historie" to o prowadzeniu działności gospodarczej to masz nikłe pojęcie. Oczywiście nie podwarzam Twojej wiedzy na temat jak gnębić swoich pracowników i jak niszczyć własna firme a potem winic o to osoby trzecie. Uwierz to nie jest normalne podejście.
robert
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Cienty dofcip , łostre piuro, łatfość podwarzania zdania innych czattt.kubus838 pisze:Kolego Grawer.Gift
Choroba, to mam na myśli Twój tok rozumowania. Widzę, że z Tobą nie ma o czym rozmawiać jesteś poprosty człowiek z tamtej epoki i twierdzisz, że wszyscy chcą Cię oszukać a najbardziej pracownicy firmy. Bo to Ty jesteś fachowiec i do tego najlepszy. Raczej w firmie kierowanej przez Ciabie to bym nie chciał pracować. A najbardziej widoczna jest Twoja frustracja, że koledzy "wyżej postawieni" zapomnieli o starym "przyjacielu". Ale raczej Ty ze swoim podejściem do życia nie nadajesz do funkcjonowania w społeczeństwie.
A skoro piszesz takie "historie" to o prowadzeniu działności gospodarczej to masz nikłe pojęcie. Oczywiście nie podwarzam Twojej wiedzy na temat jak gnębić swoich pracowników i jak niszczyć własna firme a potem winic o to osoby trzecie. Uwierz to nie jest normalne podejście.
robert
-:)
Wracaj do szkoły albo chociaż do czworaków.
Wicie Macieju, że jak palnieta kiej gołomp na parapet w zakresie łotrografia, to mata na cyrwuno zaznacune i możeta se poprawić?
Wita czy nie?
No to tera już wita. Lubie prostych ludzi, ale niekoniecznie prostaków.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1613
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
Kolego Grawer.GiftGrawer.Gift pisze:Radziłbym, tak poważnie wrócić do podstawówki i zaczołbyś naukę od początku.
Jeśli tak pracujesz jak piszesz, to moja zdziwka ze nadal pracujesz jest niewypowiedzianie wielka.
Dziwne że można pisać nie wiedząc jak i nie mając o tym pojęcia ( ale regulamin tego nie zabrania). pewnie i można dyskutować nie mając o tym pojęcia , bo tez tego nikt nie zabrania.
Generalnie przyznaj się, w której klasie zaniechałeś tak idiotycznej rzeczy jak nauka? To by wiele wyjaśniało-:)
Możesz mi dowalić, że każde zdanie zaczynam od nowego wiersza, ale to celowe, bo zakładam, że tak może łatwiej zrozumiesz co napisałem (łatwiej ci czytać, ale czy rozumieć też?).
Jeśli już się zwraca komuś uwagę na gramatykę, to warto samemu napisać posta bez błędów i literówek.
Poza tym, zwracanie uwagi na ortografię (literówki i takie tam) to przejaw braku argumentów dotyczących tematu.
----------------------
Wracając jednak do tematu.
Nikt nie ma pretensji do pracodawcy, prezesa, właściciela, że chce zarobić bo w końcu po to zakładał firmę.
Niech zarabia miliony, ale niech ja też zarobię uczciwie za moją pracę.
Ja niczego więcej nie chcę.
DOKŁADNIE TAK.Grawer.Gift pisze:Wkładem pracownika jest jego PRACA a nie jumanie pracodawcy.
Praca i ......... nic poza tym.
Chyba, że pracodawca ZACHĘCI do czegoś więcej.
Tymczasem czy to nie Ty napisałeś:
Powtórzę zatem, że fizol nie przychodzi się NACHAPAĆ bo on dobrze wie, że tam nie ma czego CHAPAĆ.Grawer.Gift pisze:"Fizoli którzy maja jedynie postawy roszczeniowe : zarobić kasiore bez względu na to czy maja pojęcie o robocie czy nie NACHAPAĆ SIĘ bez względu na własny wkład w firmę. "
Przychodzi ODBĘBNIĆ swoje 8 godzin za (najczęściej) najniższą krajową i ani mu w głowie "wkład własny" za te pieniądze.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Rozumiem, że wkład własny to kojarzy ci się z kiełbasą. Były takie wkładki do zupy regeneracyjnych w komunie.
Otóż nie zawsze tak się to winno kojarzyć, bo np wiedza może być cennym wkładem ( tylko trzeba ją mieć i teoretyczna ale i praktyczna.
Praca własna TO JUŻ UZGODNILIŚMY chyba. Zaangażowanie a nie odbębnienie 8 godzin w kiblu na cygaretach.
-:)
dotarło?
Pomysły własne INNOWACYJNE ? ( nie za trudne słowo? ) mogą być wkładem własnym pracownika w rozwój firmy? no ale to nie mogą być pomysły jak bezstresowo spędzić 8 godzin pracy w kiblu.
Ktoś tu wspominał o ,,porządnych firmach " wynajmujących mieszkania pracownikom? To oni pewnie , ci porządni chętnie zapłacą za takie WKŁADY. No chyba, że ich inwencja się kończy na wynajęciu mieszkań.
Otóż nie zawsze tak się to winno kojarzyć, bo np wiedza może być cennym wkładem ( tylko trzeba ją mieć i teoretyczna ale i praktyczna.
Praca własna TO JUŻ UZGODNILIŚMY chyba. Zaangażowanie a nie odbębnienie 8 godzin w kiblu na cygaretach.
-:)
dotarło?
Pomysły własne INNOWACYJNE ? ( nie za trudne słowo? ) mogą być wkładem własnym pracownika w rozwój firmy? no ale to nie mogą być pomysły jak bezstresowo spędzić 8 godzin pracy w kiblu.
Ktoś tu wspominał o ,,porządnych firmach " wynajmujących mieszkania pracownikom? To oni pewnie , ci porządni chętnie zapłacą za takie WKŁADY. No chyba, że ich inwencja się kończy na wynajęciu mieszkań.
Ostatnio zmieniony 24 mar 2014, 15:00 przez Grawer.Gift, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Kolego Grawer.Gift
Koniec dyskusji nie widze żadnego sensu. Jak na prezesa firmy to raczej nikłe masz pojęcie o pracy. Powinieneś zostać politykiem i wtedy możesz kit wciskać - taki suchy prosto ze zbitego okna.
Ewidentnie nie widze szans na poprawe.
I jak ma być dobrze w kraju jak tacy ludzie prowadzą firmy z zasobami ludzkimi.
Kolego kolejny raz mówię to nie ta epoka, komuny już nie ma - ona znikneła.
robert
Koniec dyskusji nie widze żadnego sensu. Jak na prezesa firmy to raczej nikłe masz pojęcie o pracy. Powinieneś zostać politykiem i wtedy możesz kit wciskać - taki suchy prosto ze zbitego okna.
Ewidentnie nie widze szans na poprawe.
I jak ma być dobrze w kraju jak tacy ludzie prowadzą firmy z zasobami ludzkimi.
Kolego kolejny raz mówię to nie ta epoka, komuny już nie ma - ona znikneła.
robert