Kolizje

Dyskusje na temat systemu Sinumerik

rudzin
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 18
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:15
Lokalizacja: Kuźnia Raciborska

Re: kolizja

#11

Post napisał: rudzin » 08 mar 2007, 11:56

lex pisze:tokarka pittler-sterowanie 840d( 3 kabinowa , pionowa detal podwieszany-obróbka na sucho)

kolizja po wybraniu niewłaściwego narzędzia na głowicy narzędziowej-okazało się że nagle pojawiło się drugie gniazdo o takim samym numerze tzn. były kolejne gniazda 1,2, 3, 4," 5."
i znowu 5 i kolejne nr 7 itd czyli były dwa z numerem 5!!!
kilka takich przypadków na tych maszynach!
inna ciekawostka to że niekiedy po burzy-nieprawidłowe działanie na polskiej wersji językowej( zablokowanie maszyny)
dopiero przełączenie na inny język ( zwykle niemiecki) pozwala na normalną pracę bez ponownego przeładowania plc
He he ... niestety nikt nie jest doskonały. Za pierwsze odpowiada programista PLC za drugie - bug w sofcie siemensa.

Pewnie każdy z programistów PLC zna powiedzenie ... Nowy soft to nowe błedy.
Aby pozbyć się błedu w wersjach językowych należałoby wymienić firmware ale wtedy dostaniemy właśnie soft z błedami których jeszcze nie znamy ;]




fIOL3K
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 16
Rejestracja: 14 kwie 2007, 21:35
Lokalizacja: lubuskie

#12

Post napisał: fIOL3K » 14 kwie 2007, 22:02

wina użuytkownika, dokładniej osoby, która napisała program, Sinumerik ma jedną wadę a mianowicie przy poborze narzędzia magazyn powinien iś tak jak jest zadeklarowany, jednak czasami zdarza się, że tak ,nie jest. Najgorsza jest pierwsza kolizja później luzik ..:> wiesz jak uniknąc i jak ustawic
możesz klepnąć ,,dziękuje"


lex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 112
Rejestracja: 15 paź 2006, 21:57
Lokalizacja: z wolności

#13

Post napisał: lex » 16 kwie 2007, 13:35

Błędy pojawiają się niezależnie od programu i użytkownik nie ma z tym nic wspólnego.
Nie jest to częsty błąd ale się pojawia( i to tylko na maszynach tego typu i tej firmy)
..........chyba kolega "rudzin" ma rację bo na innych 840-tkach nic się nie dzieje
oczy Wielkiego Brata widzą wszystko

Awatar użytkownika

cieslak_2005r
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 213
Rejestracja: 01 kwie 2006, 17:00
Lokalizacja: Trinidad and Tobago

#14

Post napisał: cieslak_2005r » 16 kwie 2007, 20:41

fIOL3K pisze:wina użuytkownika, dokładniej osoby, która napisała program, Sinumerik ma jedną wadę a mianowicie przy poborze narzędzia magazyn powinien iś tak jak jest zadeklarowany, jednak czasami zdarza się, że tak ,nie jest. Najgorsza jest pierwsza kolizja później luzik ..:> wiesz jak uniknąc i jak ustawic
Chyba kolega zle zrozumial kolege Lex'a.
Chodzi o produkcje seryjna gdzie obrabiarka pobiera detal automatycznie, nastepnie go obrabia, potem kolejny, kolejny, kolejny ...... a tu dup np. na 156 sztuce.
Ja tutaj niewidze bledu w programie.


fIOL3K
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 16
Rejestracja: 14 kwie 2007, 21:35
Lokalizacja: lubuskie

#15

Post napisał: fIOL3K » 18 kwie 2007, 21:35

Dobrze, są błędy, które dopiero po czasie i analizie, można dostrzec. Przeszło 30 parę elementów i robot, źle zamocował detal w uchwycie, skutek kolizja detalu z narzędziem. tym razem nie był to błąd programowy. Błąd operatora. Rev w sinumeriku pomimo wymuszenia narzędzia wybiera je po najkrótszej drodze.
Dlatego mówię, że jest to błąd operatora. wystarczy napisać dłuższy odjazd narzędzia i po sprawie.
możesz klepnąć ,,dziękuje"

Awatar użytkownika

cieslak_2005r
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 213
Rejestracja: 01 kwie 2006, 17:00
Lokalizacja: Trinidad and Tobago

#16

Post napisał: cieslak_2005r » 18 kwie 2007, 21:49

wypadalo by analizowac odrebnie kazda kolizje ale niezawsze jest na to czas.
Czasem licza sie sztuki, sztuki, sztuki ... prawda Lex ? :roll:


lex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 112
Rejestracja: 15 paź 2006, 21:57
Lokalizacja: z wolności

#17

Post napisał: lex » 20 kwie 2007, 11:54

Błędne mocowanie(mechaniczne) w trybie automatycznymi i kolizja to inna sprawa i nawet napisanie innych dojazdów nie załatwia sprawy. Zawsze istnieje prawdopodobieństwo jeszcze gorszego mocowania a to co opisałem TO TYPOWA USTERKA OPROGRAMOWANIA MASZYNY a nie programu obróbczego czy ustawień mechanicznych( np złe pobranie elementu )
czyli nieszczęsne G0 i najazd do surowego odlewu na 1mm przed
Na PIERWSZE(OPROGRAMOWANIE)NIE MAMY WPłYWU, NA NAPISANY PROGRAM OBRóBCZY TAK.
Czynnik mech.-tak (luzy- na urządz. podającym np zablokowana rolka transportera czy luzy na robocie. Inaczej idzie dajmy na to na 20% a inaczej na 100%
Jeśli chodzi o kolizje to jeszcze czynnik ludzki czyli- błąd operatora. Najczęściej na fanuku - WYKASOWANIE GEOMETRII( robią korektę na geometrii zamiast zużyciu)
0,2 input to nie to samo co 0,2 enter+. Efekt -uderzenie noża w G0 w obrabiany detal lub uchwyt.

Tak samo jak odwrotne zamocowanie elementu przez ucznia na "manualnej "obrabiarce cnc.( Duża rotacja prac.)

(mam potem zajęcie ale to normalka!)

TO TAKA SPECYFIKA PROD. WIELKOSERYJNEJ w dużej firmie. Programy masz gotowe i działające na maszynie a operator jest zredukowany do "podajnika" ( Dojazdy na min. do odlewu ,obroty narzędzia nad mat. itp Wyśróbowane parametry, skrócona żywotność narzędzia( np.płytka przeciętnie wytrzymuje 20 szt S800 F0.8 dla żeliwa) i jeśli padnie zgrubna a operator nie zauważy to na następnej operacji za chwilę kończy się demolką. Wszystko ok. jak każdy detal masz w ręku ale jak idą z magazynku(lini?) to już inna bajka.
Wiem bo kiedyś przez to przechodziłem
.....................................
oczy Wielkiego Brata widzą wszystko


przecier
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 22 gru 2006, 18:06
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post napisał: przecier » 28 kwie 2007, 22:55

Z maszynami cnc jest jak z bronią, raz w roku może sama wypalić :)

Na początku mojej kariery miałem jeden przypadek. Podczas obróbki głowica nagle obróciła się i wiertło fi36 uderzyło w szczęki przy 1700 obr/min. Wiertło wygięło się o ok 90stopni. Głowicę ustawiałem pół dnia. Nikt nie chciał wierzyć w samoistny obrót głowicy. Dwa dni później brygadzista obciął dwa wytaczaki w takich samych okolicznościach. Okacało się że winny był stycznik od blokady głowicy.


Aśka
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 11
Rejestracja: 18 mar 2007, 15:05
Lokalizacja: PL

Re: Kolizje

#19

Post napisał: Aśka » 01 maja 2007, 14:50

Endrio pisze:Witam

Korzystając z tego forum chciałbym sie dowiedziec czy zdarzały wam się kolizje w wyniku pobrania niewłaściwego narzedzia przez obrabiarkę. Chodzi o sytuację gdy obrabiarka popełnia błąd a nie operator.

Ja osobiscie miałem z czymś takim doczynienia na obrabiarce deckel maho. Oczywiscie serwis stwierdził że to wina operatora ale jak zasymulowałem taką samą pomyłkę maszyny to serwisantom szczęki popadały.

Tak, sama spotkalam sie z taką sztuacja iż wrzeciono pobrało inne narzędzie z innnego gniazda magazynu. Dobrze iż długość tego narzędzia była mniejsza i sztuka ocalała.
Aśka


wawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 347
Rejestracja: 30 kwie 2007, 14:29
Lokalizacja: Wawa

#20

Post napisał: wawer » 02 maja 2007, 17:14

Witam ja miałem przypadek na mojej maszynie ma ona boczny magazyn narzędziowy i po pracy dostał się jakiś wiór w łapę zabierającą narzedzia i przy zmianie narzędzia łapa nie złapała dobrze oprawki a na posuwie 100% zmiana narzędzia przebiega bardzo szybko i rzuciła ta oprawka całe szczescie ze drzwi maszyny były zamkniete bo mogłobyc nie ciekawie inny przypadek jaki miałem to przy frezowaniu stempla podczas wymiany narzedzia zle wpisałem numer w programie i nis nie pobrała maszyna a samym wrzecionem wjechała w materiał to był huk wtedy:) ale na szczescie oprócz zepsutej sztuki nic sie nie stało
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Siemens Sinumerik CNC”