CNC X4-800 - do dłubania w acetalu/derlinie

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 894
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#11

Post napisał: bh91 » 27 lut 2014, 21:36

Zauważyłem też, że na stronce sklepu nie ma filmiku z pracy maszyny.. Pan który robił hobby cnc z mdfu nawet takie zamieszczał i można było zobaczyć jak toto chodzi chociażby.



Tagi:


Autor tematu
Adam_
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 11
Rejestracja: 15 lut 2014, 19:27
Lokalizacja: IE

#12

Post napisał: Adam_ » 28 lut 2014, 04:01

Na zagranicznych forach znalazłem bardziej przychylne wypowiedzi odnośnie wyrobów naszych skośnookich przyjaciół. Nie, że niby same superlatywy ale są i zadowoleni użytkownicy. Ogólnie są też problemy np. z elektroniką, zazwyczaj w starszych modelach, brak softu, czy dokumentacji, trzeba to dociągać on-line, nieizolowane przewody, brak uziemienia w podzespołach itd. Są też mega nisko-budżetowe klony tych klonów, nienadające się ponoć nawet do mieszania kawy ;) Jednak da się zauważyć, że czasami te maszynki spełniają oczekiwania co niektórych. Zwłaszcza te nowsze wypusty jak X6-1500GT i mam nadzieję, że mniejszy brat X4-800 również. Zaczynając tutaj temat liczyłem na to, że ktoś miał już styczność z tym sprzętem a może z tym dostawcą i będzie w stanie przytoczyć chociażby te problemy, które wymieniłem powyżej. Czegoś o podobnych parametrach w takiej cenie na rodzimym rynku też nikt nie polecił. Teraz pozostaje mi poczekać i samemu sprawdzić. Na pewno z czasem podzielę się obiektywnymi, konkretnymi uwagami odnośnie tego sprzętu.


bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 894
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#13

Post napisał: bh91 » 28 lut 2014, 12:20

Ale napisałeś o tworzywach jakie chcesz obrabiać - pociąć może potniesz - ale czy będziesz zadowolony z jakości?


Skrzydlaty
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 613
Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
Lokalizacja: Bochnia/Kraków

#14

Post napisał: Skrzydlaty » 28 lut 2014, 21:00

A czego Ty się spodziewałeś? Że będzie rozprawianie co złe i niedobre? Po prostu jak ktoś wtopi taką kasę to je***e tym w kąt i da sobie spokój. Wiec brak opini powinien być wystarczający do podjęcia decyzji: "nie kupuje". Trzeba było podejsc do tego psychologicznie skoro widziałes braki w opiniach. Skoro koledzy z zachodu wydawali różne opinie to jedynie znaczy o tym iż są mniej wymagający. "Przychylne" wypowiedzi" - jeśli kogoś zadowalało mieszanie kawy to ok - opinie były przychylne.


micro
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 473
Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Poznań

#15

Post napisał: micro » 01 mar 2014, 00:03

Na Youtub można trochę tych maszynek obejrzeć jak i o niektórych problemach z nimi związanych, oczywiście- nie wszystkich.
Ze swej strony mogę powiedzieć, że w mojej (TS-3020-najmniejsza), kilka wad już wykryłem- np:
- wrzeciono - w/g danych tech. miało mieć obroty 8000/min, jest 6100/min {zauważyć też można niewielkie ilości rdzy, ciekawe gdzie to leżało?).
- W osi X występował luz wzdłuż osi, który nie był zauważalny podczas grawerowania i wycinania w plastiku.
Po wyjęciu śruby i nakrętki wykonanej z tworzywa (prawdopodobnie poliamid), okazało się, że gwint śruby od strony mocowania wygląda jakby go ktoś potraktował młotkiem.Nakrętka na śrubie kołysze się w lewo i w prawo, ale na gwincie nie przeskakuje.
Puki co oś nasmarowałem, złożyłem i... luzy zniknęły :) (wiem wiem, napewno niedłudo nakrętka się rozpadnie :) )
- Oś Z także wyczułem luz, ale co ciekawe, nie na całej długości osi, ale około połowy.
Tej ośki jeszcze nie rozbierałem.
W osi Y luz nie jest wyczuwalny.
Sterowniki zachowują się bezproblemowo, gubienia kroków lub innych efektów nie zauważyłem.
Reasumując, mimo tych niedoróbek coś tam można robić (moje pierwsze "osiągnięcie" to:
- połamanie dwóch frezów (z 4 dostarczonych w zestawie z maszyną), co zmobilizowało mnie do modernizacji sterownika celem automatycznego załączania wrzeciona.
- wyciachanie słynnej muchy :) z płyt CD DVD.
- wykonanie kieszeni w sklejce o średnicy płyty CD na głędość ok 2mm
Relacje napewno się pojawią, bo dokumentacji filmowo-zdjęciowej przybywa :).
A tu pierwsze jaskółki z pierwszych zmagań z upartą niekiedy materią:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”