Prędkość skrawania a posuw!
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 09 sty 2008, 18:12
- Lokalizacja: Elbląg
Prędkość skrawania a posuw!
Jak powiazac posuw z predoscia skrawania? Kazdy zna wzor na predkosc V=Pi*D*n/1000. Nie ma w tym wzore posuwu, ale przeciez wiadomo ze jak zwiekszymy posuw okreslany w mm/obr to przeciez szybciej zeskarawamy okreslona powierzchnie. Stad mam pytanie jak rozwinac wzor na V, by tam znalazl sie rowniez posuw?
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Kolego predkosc skrawania okresla z jaka predkoscia przy okreslonej srednicy obraca sie narzedzie lub na tokarce material . Dopiero po okresleniu obrotow ktore wyliczamy z predkosci skrawania dobieramy posow . Majac posow i dlugosc sciezki mozemy obliczyc czas obrobki na frezarce . W przypadku tokarki potrzebujemy predkosc skrawania z ktorej obliczymy obroty , posow i dlugosc sciezki .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
To nie do końca tak jest. Z definicji, prędkość skrawania jest prędkością ruchu głównego. W przypadku typowego toczenia ruchem głównym jest obrót materiału względem osi a prędkość skrawania wyliczamy z wzoru V=Pi*D*n/1000. I z definicji nie mówimy tu o posuwie. Natomiast to, co dręczy kolegę trato to jest już inny przypadek. Wystąpi on dopiero w bardziej specyficznych okolicznościach np. podczas wykonywania rowków śrubowych o bardzo długim skoku. Może się okazać, że obrót wału będzie znikomy natomiast znaczenie będzie miała prędkość posuwu. Wtedy ruchem głównym będzie posuw i jego wartość przyjmiemy jako prędkość skrawania. W przypadku pośrednim bezpieczniej będzie przyjąć, że prędkość skrawania to szybkość przemieszczania się krawędzi skrawającej względem materiału i będzie to prędkość wypadkowa z tytułu obrotu i posuwu i wyliczymy ją jako przeciwprostokątną trójkąta prostokątnego gdzie przyprostokątnymi będą prędkość obrotowa i posuw.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 lut 2008, 08:15
- Lokalizacja: Siemianowice
witam. jako poczatkujacy operator/ustawiacz mam pytanko: producent plytek podal mi paramtry skrawania: obroty 500 a posuw 100. jednak przy takim ustawieniu maszyna wydaje dziwne odglosy (glosne brzeczenie). detal zamocowany jest prawidlowo a glebokosc skrawania rowniez niewielka, stal st3 wiec powinno wchodzic jak w maslo. czy podane parametry nie sa czasami bledne? z braku doswiadczenia nie jestem w stanie tego okreslic.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Najbardziej podstawowe pytanie - czy mówimy o toczeniu(płytka w nożu), czy w głowicy?
Jeśli jest to toczenie, to częstą przyczyną "wycia" jest zbyt mała warstwa materiału zbieranego - płytka jest przeznaczona do obróbki zgrubnej, a ktoś chce nią wykańczać i robi się "pralka". Często z takimi przypadkami będziesz miał, jeśli detal jest wiotki (cienkie ścianki), a promień naroża płytki duży.
Przy frezowaniu najczęstszą przyczyną hałasu jest wchodzenie w wibracje, spowodowane rezonansem jakiejś części (czasem może to być nawet jakaś blacha osłaniająca, a nawet luźne drzwiczki od szafy sterowniczej). Przy określonej częstotliwości uderzeń głowicy następuje rezonans. Rada - kombinować z parametrami, rodzajem płytek, no i głowiczki też nie są uniwersalne. Acha - czasem tak zachowują się rozklekotane wrzeciona, albo luźne prowadnice. Niestety, głowiczki wymagają dość sztywnych maszyn.
Napisz coś więcej - rodzaj płytek, jaka obróbka, jakim narzędziem i na jakiej obrabiarce. Pomyślimy, co może być jeszcze.
Jeśli jest to toczenie, to częstą przyczyną "wycia" jest zbyt mała warstwa materiału zbieranego - płytka jest przeznaczona do obróbki zgrubnej, a ktoś chce nią wykańczać i robi się "pralka". Często z takimi przypadkami będziesz miał, jeśli detal jest wiotki (cienkie ścianki), a promień naroża płytki duży.
Przy frezowaniu najczęstszą przyczyną hałasu jest wchodzenie w wibracje, spowodowane rezonansem jakiejś części (czasem może to być nawet jakaś blacha osłaniająca, a nawet luźne drzwiczki od szafy sterowniczej). Przy określonej częstotliwości uderzeń głowicy następuje rezonans. Rada - kombinować z parametrami, rodzajem płytek, no i głowiczki też nie są uniwersalne. Acha - czasem tak zachowują się rozklekotane wrzeciona, albo luźne prowadnice. Niestety, głowiczki wymagają dość sztywnych maszyn.
Napisz coś więcej - rodzaj płytek, jaka obróbka, jakim narzędziem i na jakiej obrabiarce. Pomyślimy, co może być jeszcze.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 lip 2012, 16:31
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prędkość skrawania a posuw!
trato pisze:Jak powiazac posuw z predoscia skrawania? Kazdy zna wzor na predkosc V=Pi*D*n/1000. Nie ma w tym wzore posuwu, ale przeciez wiadomo ze jak zwiekszymy posuw okreslany w mm/obr to przeciez szybciej zeskarawamy okreslona powierzchnie. Stad mam pytanie jak rozwinac wzor na V, by tam znalazl sie rowniez posuw?
Odpowiadając czysto teoretycznie:
jeśli Vc=(pi*D*n)/1000
a
Vf=n*z*fz, gdzie:
Vf- prędkość posuwu,
n- obroty wrzeciona
D- średnica narzędzia,
Vc-prędkość skrawania
fz-posuw na ostrze,
z-liczba ostrzy,
to podstawiając po przekształceniach wzoru (2) n=Vf/(fz*z)
do wzory (1) otrzymujemy:
Vc=(pi*D*Vf)/(1000fz*z)
analogicznie:
Vf=(1000Vc*fz*z)/(pi*D)
teraz praktyka:
wychodząc ze wzoru (1) mamy dane:(zakładając że frezujesz i masz dane katalogowe narzędzia)
Vc, ap, ae, z, fz (zakładam, że wiesz co oznaczają wartości, jeśli nie, to- ap-głębokość jednorazowego wejścia narzędzia, ae-szerokość jaką zabiera narzędzie na przejście), obliczasz obroty oraz posuw.
Pozdrawiam
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 78
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:59
- Lokalizacja: Zwoleń
odsmaże kotleta 
panowie mam pytanko, robię już jakiś czas w branży, w sumie kilka miesięcy jako operator frezarek.
Ostatnio zmieniłem pracę gdzie często robimy frezami VHM,
nie bardzo mogę dobrać odpowiednie parametry żeby te frezy przetrwały jak najdłużej.
Oczywiście nie mam problemów z obliczeniami, aczkolwiek boje się tak dużych wartości obrotów, a narzędzia trochę kosztują. Okazuje się jednak że teoretycznie idzie cicho i nie wibruje a w praktyce szybko się frez tępi.
No więc konkrety, dajmy na to frez VHM 12mm 4-ro piórowy
Posuw na ząb 0,12
Vc ~100 m/min
obr powiedzmy 1500 obr\min
Posuw wychodzi 720 mm\min
No i tak, frezowanie następuje całą powierzchnią czoła, na głębokość 1.5mm
Wejście w materiał z boku, bez windy (rampy).
Na początku robiłem na parametrach
n=1000 obr\min
posuw około 250, szło cichutko, wibracje znikome, aczkolwiek frez stępił się dosyć szybko.
Kolega po kursie CNC stwierdził że trzeba dać około 2000 obrotów posuw w granicach 400-500 mm\min
pierwsza opcja szła cichutko, zbierałem więcej bo 2mm, druga dużo głośniej i po 1mm, suma sumarum czas obróbki taki sam, aczkolwiek druga opcja odziwo nie męczyła tak freza.
podpowiedźcie mi jak to wszystko dobierać, ewentualnie jakieś odnośniki do literatury

panowie mam pytanko, robię już jakiś czas w branży, w sumie kilka miesięcy jako operator frezarek.
Ostatnio zmieniłem pracę gdzie często robimy frezami VHM,
nie bardzo mogę dobrać odpowiednie parametry żeby te frezy przetrwały jak najdłużej.
Oczywiście nie mam problemów z obliczeniami, aczkolwiek boje się tak dużych wartości obrotów, a narzędzia trochę kosztują. Okazuje się jednak że teoretycznie idzie cicho i nie wibruje a w praktyce szybko się frez tępi.
No więc konkrety, dajmy na to frez VHM 12mm 4-ro piórowy
Posuw na ząb 0,12
Vc ~100 m/min
obr powiedzmy 1500 obr\min
Posuw wychodzi 720 mm\min
No i tak, frezowanie następuje całą powierzchnią czoła, na głębokość 1.5mm
Wejście w materiał z boku, bez windy (rampy).
Na początku robiłem na parametrach
n=1000 obr\min
posuw około 250, szło cichutko, wibracje znikome, aczkolwiek frez stępił się dosyć szybko.
Kolega po kursie CNC stwierdził że trzeba dać około 2000 obrotów posuw w granicach 400-500 mm\min
pierwsza opcja szła cichutko, zbierałem więcej bo 2mm, druga dużo głośniej i po 1mm, suma sumarum czas obróbki taki sam, aczkolwiek druga opcja odziwo nie męczyła tak freza.
podpowiedźcie mi jak to wszystko dobierać, ewentualnie jakieś odnośniki do literatury