Podnośnik dla osoby niepełnosprawnej

Chyba pora skupić się ostatecznie na tej śrubie. Ciągle wracamy do wniosku, że śruba chyba byłaby lepsza od tego i tamtego.

Proszę Was o pomysły dotyczące optymalizacji projektu pod kątem trwałości urządzenia. Jak tę śrubę zamocować, czym ją napędzić i jak połączyć samą śrubę z przekładnią?

Znalazłem stronę, na której jest masa informacji, których ja do końca nie rozumiem, a większość z Was zapewne tak Jakiś złośliwy mechanizm zabrania mi wklejenia linku chyba.

Hasło do googlowania: "sruby-napedowe-informacje-techniczne", pierwszy wynik.

Srube na końcach zatoczyć i zamocować w łorzyskach z obudowy
na przykład


z drubiej strony podobnie na ztoczenoj cesci gwintu wykonać miejsce pod klin i wsunąc przekłądnie simakową z silnikiem

mocowanie łorzyska dość łątwe na 4 śruby
silnik z przekłądnią slimakową przymocować byle by nie obracał sie

OK. A jak ładunek powiesić na całej konstrukcji?

Podobała mi się prostota wykorzystania ceowników i wózków bramowych, ale dla ceownika 80x80x5 wózek ma kółka o średnicy 68,5, a to zostawia 1,5 mm luzu. I ten luz będzie się mścił pewnie na nakrętce.

k-m-r1 pisze:Srube na końcach zatoczyć i zamocować w łorzyskach z obudowy
na przykład


z drubiej strony podobnie na ztoczenoj cesci gwintu wykonać miejsce pod klin i wsunąc przekłądnie simakową z silnikiem

mocowanie łorzyska dość łątwe na 4 śruby
silnik z przekłądnią slimakową przymocować byle by nie obracał sie

Nie jest to dobry pomysł ... górne łożyskowanie śruby musi przenosić siły osiowe (wzdłużne), to łożysko które podałeś przenosi promieniowe ...



[ Dodano: 2014-02-12, 12:12 ]

janbofan pisze:OK. A jak ładunek powiesić na całej konstrukcji?

Podobała mi się prostota wykorzystania ceowników i wózków bramowych, ale dla ceownika 80x80x5 wózek ma kółka o średnicy 68,5, a to zostawia 1,5 mm luzu. I ten luz będzie się mścił pewnie na nakrętce.

Dlatego wcześniej zaproponowałem wykonanie prowadnicy w formie jednej kolumny gdzie mamy możliwość regulacji rolek



Ten podnośnik z linku jest naprawdę prosty w budowie, łożyskowanie górne śruby ( podwieszenie ładunku) :




Może na zdjęciach nie wygląda zachęcająco jednak koncepcja jest jak najbardziej ok, ze względu na montaż dałbym tylko napęd na dole śruby a nie na górze jak na zdjęciach.

Aby całość cicho pracowała, wystarczy zamiast łożysk jako rolek dać rolki z bieżnią z poliuretanu lub poliamidu, śrubę odpowiednio nasmarować i mamy hałas tylko silnika, pozostaje kwestia zaprojektowania mocowania śruby (śrub) do ruchomej platformy.

Coraz bardziej mi się podoba ten żółty rupieć Dopiero zrozumiałem, co kolego trzasu miałeś na myśli wiele postów temu, pokazując go.

Mam takie pytanie:
Jak zrealizować nie rozregulowujący się system mocowań rolek umożliwiający dostrojenie docisku tychże rolek?
A kiedy już zażegnamy ten kłopot, to w jaki sposób zbadać, jak to wyregulować, skąd będzie wiadomo, że "teraz jest w miarę współosiowo"?

--------

Niezależnie od reszty, potrzebny będzie wózek (platforma). Kolega noel20 polecił mi bardzo fajny program - Autodesk Inventor. Trochę się wdrożyłem i powstała taka przykładowa konstrukcja.







Wszystko, co widoczne, ważyć ma 64 kg. Użyto kształtowników o przekroju prostokątnym (50x30x3 oraz 60x40x3 i 120x80x6) i kątowników 40x40x4 (tylko te dwie przekątne).

Proszę o porady jak to zrobić lepiej.

Póki co zrobiłem "miejsce" na podpory pod spodem - stąd te luki w konstrukcji, ale nie wiem, na ile te podpory będą potrzebne, jeśli zrobilibyśmy takie "zastrzały", wsporniki mocowane do ściany, jak w pierwszym filmiku.

Witam.

Pozwolę dołożyć kilka groszy, bo akurat blisko mnie zbudowano podobną windę, w sensie, że na śrubie trapezowej. W układzie z napędzaną nakrętką tak jak proponuje Miki. Nawet latem kliknąłem kilka zdjęć niestety biednych.




Rozmiar oryginalny tu: https://plus.google.com/107425582917485 ... 45E8nbhTvG
dajcie znać czy w ogóle toto się otwiera.

Mogę zrobić jeszcze jakieś, może nawet uda mi się dostać zgodę, żeby dało od strony mocowania, ale nie obiecuję.
janbofan piszesz, że to dom jednorodzinny - mógłbyś zamieścić poglądowy (może rodzice mają plany?) rysunek ściany z otworami okiennymi i drzwiowymi? I ich wymiarami, łącznie ze ścianą.
Może rampa jest jakimś kompromisem? Nawet z częścią opuszczaną za pomocą wciągarki?

[ Dodano: 2014-02-12, 19:34 ]
Napędzana nakrętka pod platformą ma dodatkową zaletę: łatwiejsza ochrona elektryki przed warunkami atmosferycznymi.

Rampa w sensie podjazd? Nie bardzo. Bo generalnie chodzi nie tylko o to, by wydostać się w domu, ale zaadaptować pokój na dole dla siebie. A spać muszę tak, czy owak do góry, bo potrzebuję w nocy pomocy z przekręceniem się z boku na bok, a nikt do mnie schodził nie będzie po nocy Także raczej tylko ten podnośnik. Jedynie kwestia jego ulokowania jest otwarta.

W grę wchodzą dwie opcje. Mocowanie do ściany, która dzieli mój pokój z wejściem na strych. Ta ściana, chociaż z cegły (ale jakiej - nie wiem), ma pewnie nie więcej, niż 15 cm grubości. Za to występuje w niej daleko otwór drzwiowy. Druga jest ścianą frontową domu, około 40 cm. Ale blisko miejsca działań byłby otwór okienny. Także podnośnik ma być wewnątrz.

Nie ma sensu tak ściemniać, rozrysuję to mniej więcej i dowiem się, gdzie jakie materiały były użyte.

Jeśli miałbyś okazję zrobić więcej zdjęć - super. Zwłaszcza chodzi o takie newralgiczne punkty jak mocowanie platformy na nakrętce.

trzasu pisze:

k-m-r1 pisze:Srube na końcach zatoczyć i zamocować w łorzyskach z obudowy
na przykład


z drubiej strony podobnie na ztoczenoj cesci gwintu wykonać miejsce pod klin i wsunąc przekłądnie simakową z silnikiem

mocowanie łorzyska dość łątwe na 4 śruby
silnik z przekłądnią slimakową przymocować byle by nie obracał sie

Nie jest to dobry pomysł ... górne łożyskowanie śruby musi przenosić siły osiowe (wzdłużne), to łożysko które podałeś przenosi promieniowe ...



[ Dodano: 2014-02-12, 12:12 ]

janbofan pisze:OK. A jak ładunek powiesić na całej konstrukcji?

Podobała mi się prostota wykorzystania ceowników i wózków bramowych, ale dla ceownika 80x80x5 wózek ma kółka o średnicy 68,5, a to zostawia 1,5 mm luzu. I ten luz będzie się mścił pewnie na nakrętce.

Dlatego wcześniej zaproponowałem wykonanie prowadnicy w formie jednej kolumny gdzie mamy możliwość regulacji rolek



Ten podnośnik z linku jest naprawdę prosty w budowie, łożyskowanie górne śruby ( podwieszenie ładunku) :




Może na zdjęciach nie wygląda zachęcająco jednak koncepcja jest jak najbardziej ok, ze względu na montaż dałbym tylko napęd na dole śruby a nie na górze jak na zdjęciach.

Aby całość cicho pracowała, wystarczy zamiast łożysk jako rolek dać rolki z bieżnią z poliuretanu lub poliamidu, śrubę odpowiednio nasmarować i mamy hałas tylko silnika, pozostaje kwestia zaprojektowania mocowania śruby (śrub) do ruchomej platformy.

podałem obudowę a nie konkretne łożysko np 6002 dobranie łożyska wałeczkowe baryłki 2 osiowe 3 osiowe .. kwestia wybrania optymalnego dla danej konstrukcji kwestia chwili i zamocowania

[ Dodano: 2014-02-12, 21:39 ]
konstrukcja tylko rama 4 filary mogą być to wspomniane prowadnice i rolki 1,5 m luzu wystarczy

janbofan pisze:
Mam takie pytanie:
Jak zrealizować nie rozregulowujący się system mocowań rolek umożliwiający dostrojenie docisku tychże rolek?
A kiedy już zażegnamy ten kłopot, to w jaki sposób zbadać, jak to wyregulować, skąd będzie wiadomo, że "teraz jest w miarę współosiowo"?

Podobnie jak przy żółtym rupieciu, za pomocą śrub które mocują os rolki do korpusu (jak się dobrze przyjrzysz są tam śruby z łbami walcowymi tzw imbusy, dwie na jedna oś), jeśli będzie wystarczająco dużo miejsca można regulować nakrętkami jeśli gdzieś się zmieszczą, jeśli nie to podkładkami.

Jeśli rolki będą dobrze wyregulowane wówczas nakrętka zamocowana do wózka powinna lekko pracować na całej długości śruby, można to sprawdzić na wstępnym montażu, gdy położymy cala kolumnę w pozycji poziomej i kręcąc rękom śrubę będziemy czuć czy nie ma oporów.

Samo mocowanie korpusu nakrętki również można zrobić z możliwością regulacji.

sa pewne sprawy prawne ,kontrukcujne finansowe,ale..
jak mozna cos skontruowac nie majac np wysokosci podnoszenia
sa podnosniki budowlane z UDT nowe stare i tak dalej
problem jest nie w sposobie podnoszenia tylko,ze jadacy winda kolega PRZEZ CHWILE JEST SAM. i mechanizm musi dzialac tak by dawac mu pewnosc osiagniecia jakiegos poziomu
w zwiasku z tym musi byc to tak wymyslone by nie trzeba bylo skakac z trampoliny by cos
domknac poprawic,ze moze zabraknac pradu i co dalej?z gory? z dolu? jak go zdlac?
zakladanie zabezpieczen do zabezpieczen? dobrze policzona i wykonana sruba przy obciazeniu jezdnym 10x na dzien wystarcza na kilka pokolen. na trwalosc wplywa
kurz,i smar wiec jak to zabezpieczyc przed wplywem otoczenia

Ktos zaproponowal maszt od wozka widlowego Super sprawa pompka napedzana silnikiem
pradu stalego(akumulator daje niezaleznosc od 220V) silnik od skutera jest tanszy jak
normalny,a jeszcze reduktor. szybkosc zalerzy tylko od wydajnosci pompy hydraulicznej i mozna platforme wrazie co opuscic przekierowujac z cisnienie na przelew recznie(nawet gdyby trzeba bylo odkrecic przewod i tracic olej) jest na poziomie ziemia.
lancuch sa lancuchy "na krowe" i lancuchy atestowane np do wciagnikow ,uchwytow dzwigowych wiec mozna zawsze jakis dobrac
linka pomimo pozornej taniosci doklada tylko ceny i utrudnia ewentualna akcje ratunkowa.
Platforma jezeli jest to domek moze byc duza tak by swobodnie manewrowac wozkiem
przytwierdzenie szyn w wersji hydraulicznej to tylko dekoracja w wersji srubowej lub lancuchowej koniecznosc
co do scian i zamocowania jest tyle rozwiazan "dybli",ze problem nie powinien wystapic
najmocniejsze miejsca to wience tu beton jest pelny