Gwint trapezowy - wielka zupa
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 69
- Rejestracja: 04 lip 2013, 22:19
- Lokalizacja: Zdzieszowice
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Oczywiście to robił tokarz, i miał prawo wziąć za usługę tyle ile się należy ( ja nie wiem ile, pomimo, że na taką odpowiedź zapewne czeka pytający ) jednak porównanie jest dobre bo trzeba zdawać sobie sprawę, że nie powinno się zlecać tokarzowi wykonania elementów które są produkowane masowo i bez problemu można je kupić w sklepie. Oczywiście ze względu na cenę. Co innego gdy tokarz zrobił obróbkę końcówek pod tulejki, łożyska, wałki, koła zębate i sprzęgła zgodnie z naszymi potrzebami które w sklepie są nieosiągalne, wtedy nie ma co marudzić ale przed wykonaniem usługi można się zawsze umówić co do jej ceny. Przykład z innej beczki potrzebne koło zębate 84 zęby, moduł 1,5
http://www.ebmia.pl/kola-zebate-kola-ze ... tml?page=2
w sklepie nie ma a cena w usługach jest pięcio-krotnie wyższa od ceny spodziewanej (zbliżonej ilością zębów) w sklepie.
Wolny rynek. Tylko ciekawe czy o to się Polska biła 25 -30 lat temu.
http://www.ebmia.pl/kola-zebate-kola-ze ... tml?page=2
w sklepie nie ma a cena w usługach jest pięcio-krotnie wyższa od ceny spodziewanej (zbliżonej ilością zębów) w sklepie.
Wolny rynek. Tylko ciekawe czy o to się Polska biła 25 -30 lat temu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Nie oceniaj wszystkich jak nie masz pojęcia ile czasu trzeba na samo policzenie i ustawienie maszyn. Skoro tak piszesz to raczej nie miałeś doczynienia z frezowaniem uzębień.pioterek pisze:w sklepie nie ma a cena w usługach jest pięcio-krotnie wyższa od ceny spodziewanej (zbliżonej ilością zębów) w sklepie.
Wolny rynek. Tylko ciekawe czy o to się Polska biła 25 -30 lat temu.
Wiesz, mnie też czasem coś sie wydaje drogie, ale jak zacznę analizować swój czas i oprzyrządowanie potrzebne na tę robotę to dochodzę do wniosku że może nie jest takie drogie...

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Dokładnie.IMPULS3 pisze:Nie oceniaj wszystkich jak nie masz pojęcia ile czasu trzeba na samo policzenie i ustawienie maszyn. Skoro tak piszesz to raczej nie miałeś doczynienia z frezowaniem uzębień.pioterek pisze:w sklepie nie ma a cena w usługach jest pięcio-krotnie wyższa od ceny spodziewanej (zbliżonej ilością zębów) w sklepie.
Wolny rynek. Tylko ciekawe czy o to się Polska biła 25 -30 lat temu.
Wiesz, mnie też czasem coś sie wydaje drogie, ale jak zacznę analizować swój czas i oprzyrządowanie potrzebne na tę robotę to dochodzę do wniosku że może nie jest takie drogie...
Zupełnie inaczej wygląda robota i przez to cena gdy ktoś ma walcarkę i tylko podaje materiał który po przejściu przez nią ma formę gotowej śruby trapezowej. Jest w stanie co najmniej setki metrów dziennie wykonać tym sposobem. Tokarz może zrobić co najwyżej jakiś biedny ułamek z tego.
Analogicznie z uzębieniem, jak ktoś ma wiele maszyn ustawionych pod konkretną robotę i trzepie tysiące kół zębatych to logiczne że koszt produktu będzie znacznie niższy niż koszt jednostkowej usługi u kogoś.
Pozdrawiam,
skoczek