Kopernik by się zdziwił
-
mc2kwacz
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 60
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Otóż to. Służby specjalne krajów Europy Zachodniej biją na alarm, że meczety i środowiska wokół nich skupione są wylegarnią talibów z zachodnimi paszportami. A u nas radośnie, w centrum Warszawy pozwala się na budowę meczetu. Akurat teraz, kiedy wiadomo jakie jest zagrożenie terroryzmem.
U nas go nie było jak dotąd, bo nie mieliśmy imperialistycznej ani kolonialnej historii. Ale widać nawet to musimy mieć takie same jak reszta UE
Nasramy sobie w kalosze w imię poprawności religijnej.
W każdym stereotypie jest przynajmniej małe ziarno prawdy.
Impuls, pisząc "kościół" mam na myśli kościół, czyli organizację religijną KAŻDĄ, bo tak się to nazywa. A nie tylko konkretnie Kościół Katolicki. U nas akurat jest to niemalże synonim, bo inne kościoły mają śladowy udział w rynku ciemnogrodzkim. Ale warto mieć świadomość, i pamiętać, że nie na całym świecie tak jest.
Co za tym idzie, mam taki sam stosunek do inkarnacji czy tez reinkarnacji, jak do bzyknięcia pewnej nieletniej Żydówki przez anioła
Oczywiście, że KK jest programowo przeciwny reinkarnacji. Bo to neguje podstawy wiary katolickiej, wg której powinieneś oddać wszystko co doczesne, NAJLEPIEJ kościołowi, żeby zostać biednym i umrzeć w cierpieniach z głodu na chwałę Pana. Bo to jest miłe Bogu.
Chrześcijaństwo daje nagrody tylko umarlakom a reinkarnacja zakłada nagrodę lub karę w następnym wcieleniu doczesnym. Różnica zasadnicza.
Na hinduistach by się KK tak nie utuczył, jak może się utuczyć na zakolczykowanych baranach. Zawsze chodziło przede wszystkim o pieniądze.
U nas go nie było jak dotąd, bo nie mieliśmy imperialistycznej ani kolonialnej historii. Ale widać nawet to musimy mieć takie same jak reszta UE
Nasramy sobie w kalosze w imię poprawności religijnej.W każdym stereotypie jest przynajmniej małe ziarno prawdy.
Impuls, pisząc "kościół" mam na myśli kościół, czyli organizację religijną KAŻDĄ, bo tak się to nazywa. A nie tylko konkretnie Kościół Katolicki. U nas akurat jest to niemalże synonim, bo inne kościoły mają śladowy udział w rynku ciemnogrodzkim. Ale warto mieć świadomość, i pamiętać, że nie na całym świecie tak jest.
Co za tym idzie, mam taki sam stosunek do inkarnacji czy tez reinkarnacji, jak do bzyknięcia pewnej nieletniej Żydówki przez anioła
Oczywiście, że KK jest programowo przeciwny reinkarnacji. Bo to neguje podstawy wiary katolickiej, wg której powinieneś oddać wszystko co doczesne, NAJLEPIEJ kościołowi, żeby zostać biednym i umrzeć w cierpieniach z głodu na chwałę Pana. Bo to jest miłe Bogu.
Chrześcijaństwo daje nagrody tylko umarlakom a reinkarnacja zakłada nagrodę lub karę w następnym wcieleniu doczesnym. Różnica zasadnicza.
Na hinduistach by się KK tak nie utuczył, jak może się utuczyć na zakolczykowanych baranach. Zawsze chodziło przede wszystkim o pieniądze.
-
IMPULS3
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Skąd Ty bierzesz takie teksty?mc2kwacz pisze: Bo to neguje podstawy wiary katolickiej, wg której powinieneś oddać wszystko co doczesne, NAJLEPIEJ kościołowi, żeby zostać biednym i umrzeć w cierpieniach z głodu na chwałę Pana. Bo to jest miłe Bogu.
Czyżby za dużo pewnego radyjka? Ja jak słyszę że w imię Boga mam płacić to raczej robię odwrotnie. Pieniądze ważna rzecz, ja też dla nich niestety w wielkim stopniu pracuję, tak samo kościół bez nich by nie istniał.
Natomiast, to że ludzie są głupi to inna historia. W mojej rodzinnej parafii jest taki ksiądz-finansista, który to co miesiąc zbiera w swojej parafii daninę i niby to wszystko na wielkie cele. Fakt że odnowił budynek koscielny, plebanię,
postawił inny kościół i plebanię, nawet odnowił toaletę przy kościele za jedyne 70.000 zł. 
oczywiście żadnych rachunków nikt nigdy nie widział,no i co, i nic, ludzie dalej datki hojnie dają, czasem coś kąsną ale to niczego nie zmienia. Tyle tylko że ja jak mam coś dać to daję komuś kto mnie np. poprosi na ulicy( ostatnio starsza kobieta twierdziła że na chleb), a czy mówiła prawdę, nie wiem ale wolę taka ''ofiarę'' niż na ''marmury''. -
zdzicho
- Posty w temacie: 19
Skąd ty te idiotyzmy bierzesz?mc2kwacz pisze:
Bo to neguje podstawy wiary katolickiej, wg której powinieneś oddać wszystko co doczesne, NAJLEPIEJ kościołowi, żeby zostać biednym i umrzeć w cierpieniach z głodu na chwałę Pana. Bo to jest miłe Bogu.
Człowieku ,ty jesteś skrajnym oszołomem.Gdyby cię odwrócić o180*,do dziś byś leżał na Krakowskim Przedmieściu ,pod nieistniejącym już krzyżem i nadal bronił go przed usunięciem.
Może czas wybrać się do lekarza,,i to nie ze względu na poglądy(bo te każdy może mieć jakie chce,i wierzyć lub nie wierzyć w co chce),ale ze względu na stan psychiczny.
Pozdrawiam ,bo zdrowie jest najważniejsze.
