Kopernik by się zdziwił
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
- Lokalizacja: Mazowsze
Przeczytasz w dossier pod kreską,Zbych07 pisze:Kto potwierdził trafność i rzetelność ?mc2kwacz pisze:No przecież właśnie o tym piszę, że jest potwierdzona. Świetnie się sprawdza.
Gdzie można o tym przeczytać ?
zresztą aby było śmiesznie to nic w tym nowego.
Pamiętam takich postępowców w czerwonych krawatach , którzy też wyśmiewali ciemnotę i zabobon, ale mieli za to przynajmniej talony na kiełbasę poza reglamentacją.

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Nieprawda :RomanJ4 pisze:Nie poczytasz. To jest jak reklama pewnego wina:Zbych07 pisze:Kto potwierdził trafność i rzetelność ?
Gdzie można o tym przeczytać ?
"Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie"
Przeczytałem i ... wszystko jasnetom22 pisze:Przeczytasz w dossier pod kreską, ....Zbych07 pisze:Kto potwierdził trafność i rzetelność ?mc2kwacz pisze:No przecież właśnie o tym piszę, że jest potwierdzona. Świetnie się sprawdza.
Gdzie można o tym przeczytać ?


Pozostaje życzyć Forumowiczowi szybkiego powrotu do Zdrowia.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 60
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Panowie (niektórzy)! Gdyby Wasza zdolność koncentracji nie kończyła definitywnie się na 2-3 zdaniu wypowiedzi, to byście zrozumieli (choć ręki sobie za to uciąć nie dam), że w tej wypowiedzi chodzi o własne doświadczenie i prywatna opinię a nie coś co można wyczytać w internecie, zobaczyć na YT albo zakodować sobie czytając nagłówki tabloidów.
Tak, zdaję sobie sprawę, że buduję za długie zdania, i choćby w związku z tym, trudno esencję ogarnąć co poniektórym
Zawsze można spróbować przeczytać, z 5 razy 
Tomm, kiedyś, to trzeba było zachodu żeby wyśmiewać ciemnotę. Dziś wystarczy sobie usiąść i posłuchać albo poczytać jakieś forum. Ciemnota sama się ośmiesza. Tyle ze rzadko kiedy jest tego świadoma, bo w tłumie podobnych osobników każdy się dowartościuje. A wszystko zależy od indywidualnego punktu widzenia. Dla jednego żenujące, dla drugiego zabawne.
Nie jest trudno się ciemniakowi zrealizować wśród ciemniaków, bo jest "tego" miedzy 2/3 a 3/4
Niestety tradycyjne nośniki tzw "wyższej kultury", obecnie dla zysku, oglądalności, poczytności, słuchalności, schlebiają najniższym warstwom intelektualnym. A więc ustalają poziom odniesienia coraz niżej w każdym kolejnym kroku.
Uważam że nazywanie głąba głąbem i ciemniaka ciemniakiem, zgodnie z prawdą, może nie wprost, ale przynajmniej dawanie mu tego do zrozumienia metodami wystarczająco skutecznymi, jest wręcz konieczne i zbawienne. Da choć częściowego ratowania wcześniejszego poziomu odniesienia, dla hamowania postępującej zapaści "średniej".
Trzasu, Ty tu nikogo nie kokietuj. Ty masz "to" z domu wyniesione. A raczej nie wyniesione
Nikt Ciebie niczego nie musiał uczyć, bo prezentujesz nie COŚ tylko BRAK CZEGOŚ. Po prostu dajesz wyraz temu w publicznym miejscu, na co, lat temu 20, mógłbyś sobie pozwolić jedynie w towarzystwie mentalnych kolegów - kopaczy rowów, traktorzystów itp.
Micro, owszem, WOLNYM, bo gdyby nie byli wolni to by nie mogli wyjechać. I nie za chlebem wyjechali, bo w Polsce o chleb nietrudno i łatwiej niż kiedykolwiek, tylko za ŁATWIEJSZYM CHLEBEM. Albo wręcz za darmowym. A to znaczna różnica.
Tak, zdaję sobie sprawę, że buduję za długie zdania, i choćby w związku z tym, trudno esencję ogarnąć co poniektórym


Tomm, kiedyś, to trzeba było zachodu żeby wyśmiewać ciemnotę. Dziś wystarczy sobie usiąść i posłuchać albo poczytać jakieś forum. Ciemnota sama się ośmiesza. Tyle ze rzadko kiedy jest tego świadoma, bo w tłumie podobnych osobników każdy się dowartościuje. A wszystko zależy od indywidualnego punktu widzenia. Dla jednego żenujące, dla drugiego zabawne.
Nie jest trudno się ciemniakowi zrealizować wśród ciemniaków, bo jest "tego" miedzy 2/3 a 3/4

Uważam że nazywanie głąba głąbem i ciemniaka ciemniakiem, zgodnie z prawdą, może nie wprost, ale przynajmniej dawanie mu tego do zrozumienia metodami wystarczająco skutecznymi, jest wręcz konieczne i zbawienne. Da choć częściowego ratowania wcześniejszego poziomu odniesienia, dla hamowania postępującej zapaści "średniej".
Trzasu, Ty tu nikogo nie kokietuj. Ty masz "to" z domu wyniesione. A raczej nie wyniesione

Micro, owszem, WOLNYM, bo gdyby nie byli wolni to by nie mogli wyjechać. I nie za chlebem wyjechali, bo w Polsce o chleb nietrudno i łatwiej niż kiedykolwiek, tylko za ŁATWIEJSZYM CHLEBEM. Albo wręcz za darmowym. A to znaczna różnica.