Mruganie pinami przy starcie

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#21

Post napisał: skoczek » 08 sty 2014, 22:51

Mniej więcej coś takiego, schemat jest poglądowy, brakuje wyłącznika głównego, bezpieczników, etc. ale oddaje sens rzeczy.

Przekaźnik z płyty głównej można wywalić albo zastosować. Jeżeli zastosujesz to musisz sobie w linuxcnc w halu podpiąć sygnał od MACHINE POWER (F2) (jest opisane na sieci jak to zrobić). Jak już masz to zrobione to włączasz komputer i zasilanie na włączniku głównym maszyny. Z włącznika głównego lecisz fazami R, S, T na stycznik. Gdy włączy się linuxcnc klikasz standardowo F1, F2 (wtedy włączy się przekaźnik płyty głównej) i możesz wciskać przycisk chwilowy POWER ON. Styk pomocniczy podtrzyma obwód więc przycisk można od razu zwolnić. Rozłączyć zasilanie można albo F2 albo przyciskiem POWER OFF. Jeżeli linuxcnc się nie włączy to równocześnie nie uruchomisz wrzeciona ani napędów.

Brzmi trochę jak procedura startu promu kosmicznego :), ale sprawdza się to i daje odrobinę więcej bezpieczeństwa.

Obrazek

Pozdrawiam,
skoczek



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#22

Post napisał: syntetyczny » 09 sty 2014, 08:22

Przy wyłączonym zasilaniu maszyny na LinuxCNC, nie można poruszać osiami, ustawiać zer i generalnie operować maszyny. A takie wciskanie power on/of mija się z celem przy starcie programu, zwłaszcza jeżeli musi być power on, gdy chcesz ruszać osiami, power off, żeby zmienić narzędzie, power on, żeby zbazować (bo jak wyłączy napięcie na napędach to wszystko się rozbazuje, zwłaszcza jak ma się ciężką oś Z) i dopiero wystartować program.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#23

Post napisał: skoczek » 09 sty 2014, 08:55

To podepnij to sobie do samego wrzeciona i po kłopocie :)

Poza tym to ma zabezpieczyć przed stanami nieustalonymi; nie narysowałem całego schematu maszyny tylko fragment, więc ten obwód z podtrzymaniem możesz powielać i podłączać do innych odbiorników. Jeżeli dodasz dodatkowy taki stycznik albo hebel na wrzeciono tak jak ma Kolega kamar to z rana włączasz POWER ON, na fajrant wbijasz POWER OFF a przy wymianie narzędzia zabezpieczasz wrzeciono heblem do tego przeznaczonym.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#24

Post napisał: MlKl » 09 sty 2014, 09:34

Przecież wystarczy jak f2 będzie odcinało sygnał start dla falownika - chodzi o bezpieczeństwo, a tu nie ma półśrodków.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#25

Post napisał: skoczek » 09 sty 2014, 13:22

MlKl pisze:Przecież wystarczy jak f2 będzie odcinało sygnał start dla falownika - chodzi o bezpieczeństwo, a tu nie ma półśrodków.
Niestety sęk w tym że samo F2 odcinające start dla falownika nie wystarczy bo przekaźnik jest podłączony do portu LPT, więc nadal będą pojawiać się stany nieustalone, przez co wrzeciono może ruszyć.
Chyba że masz coś innego na myśli.

Awatar użytkownika

Autor tematu
syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#26

Post napisał: syntetyczny » 09 sty 2014, 13:48

Może ruszyć, tylko i wyłącznie przy starcie i przy ewentualnym restarcie komputera.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#27

Post napisał: kamar » 09 sty 2014, 13:52

skoczek pisze:[
Niestety sęk w tym że samo F2 odcinające start dla falownika nie wystarczy bo przekaźnik jest podłączony do portu LPT, więc nadal będą pojawiać się stany nieustalone, przez co wrzeciono może ruszyć.
.
Zaczynacie przeginać :) jeszcze chwila i zalecą wylączac hebel w piwnicy od zasilania przy wymianie narzędzia. Wrzeciono programowo wyłączone ma stać i czekać ma m3 a nie wyszukiwać stanów ustalonych i nieustalonych :) Odłączenia wrzeciona mam praktycznie na wszystkich ale nie do wymiany narzędzia.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#28

Post napisał: skoczek » 09 sty 2014, 13:56

syntetyczny pisze:Może ruszyć, tylko i wyłącznie przy starcie i przy ewentualnym restarcie komputera.
Dokładnie. O ile kojarzę od samego początku problem jest w tym że może ruszyć przy włączaniu lub resecie komputera. Więc jedno z rozwiązań praktycznych Ci podałem, ale jeżeli nadal Cię to nie przekonuje to nic na to nie jestem w stanie poradzić.

P.S. W profesjonalnych maszynach odpowiedzialne obwody również są zrobione "na drutach" a dopiero później sygnały trafiają do PLC lub komputera. Tam się nawet PLC w 100% nie ufa bo może zrobić to samo co komputer, czyli puścić jakiś sygnał lub nie zareagować na niego.

[ Dodano: 2014-01-09, 14:01 ]
kamar pisze:
skoczek pisze:[
Niestety sęk w tym że samo F2 odcinające start dla falownika nie wystarczy bo przekaźnik jest podłączony do portu LPT, więc nadal będą pojawiać się stany nieustalone, przez co wrzeciono może ruszyć.
.
Zaczynacie przeginać :) jeszcze chwila i zalecą wylączac hebel w piwnicy od zasilania przy wymianie narzędzia. Wrzeciono programowo wyłączone ma stać i czekać ma m3 a nie wyszukiwać stanów ustalonych i nieustalonych :) Odłączenia wrzeciona mam praktycznie na wszystkich ale nie do wymiany narzędzia.
Ale problem Kolegi syntetycznego nie polega na tym że mu programowo wyłączone wrzeciono rusza, tylko że mu rusza gdy pojawiają się stany nieustalone podczas włączania komputera. Więc w tym momencie ja o chlebie a Ty o niebie...

Awatar użytkownika

Autor tematu
syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#29

Post napisał: syntetyczny » 09 sty 2014, 14:51

Dobra, koniec dyskusji, bo to rzeczywiście robi się oftop. Niepotrzebnie kol. skoczek podpuszczałem.
Ale wniosek jest jeden trzeba zmienić sterowanie z PWM na Freq i nie będzie kłopotu ;P A na poważnie, przeróbki i itp. to nie jest wyłącznie optobob + PC, a jeszcze obwody zabezpieczające, a najlepiej functional safety plc, ale to nie ten budżet...
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#30

Post napisał: MlKl » 09 sty 2014, 16:16

kamar pisze:
skoczek pisze:Zaczynacie przeginać :) jeszcze chwila i zalecą wylączac hebel w piwnicy od zasilania przy wymianie narzędzia. Wrzeciono programowo wyłączone ma stać i czekać ma m3 a nie wyszukiwać stanów ustalonych i nieustalonych :) Odłączenia wrzeciona mam praktycznie na wszystkich ale nie do wymiany narzędzia.
Nie chodzi o start wrzeciona w trakcie pauzy, tylko o start wrzeciona w momencie chwilowego zaniku napięcia, czy padu komputera. W takim przypadku wrzeciono zaczyna się obracać samo z siebie, niezależnie od tego, co się w nim i obok niego akurat znajduje.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”