mam pytanie odnośnie zarobków w branży, mam prace i zarabiam 2400-2500 netto, wiem, że już więcej nie dam rady wycisnąć w "mojej branży", znam się trochę na programowaniu ze strony informatyki, choć wykształcenie mam humanistyczne.
Czytam trochę o stanowiskach operator-programista CNC, przeczytałem trochę "poradników" o podstawach CNC (bo w temacie jestem zupełnie zielony, nigdy nie pracowałem a takim sprzęcie). Widzę, że temat jest bardzo rozległy i na początek trzeba sobie wybrać jakiś kierunek i chciałbym zacząć od frezarek.
Z uwagi, że nigdy nie pracowałem na tych maszynach i nie znam się a wiem, że firmy poszukują operatorów do przyuczenia chciałbym podjąć się tego zadania na początek ale niestety płaca jest na poziomie 1200 netto :/więc to raczej odpada.
Moje pytanie jest takie, opłaca się uczyć na własną rękę programowania i operowania takim sprzętem? Czy zarobki na takim stanowisku faktycznie zaczynają się od 3 tysięcy netto? Mam 24 lata i spory czasu przed sobą a moje wykształcenie (wyższe) zamyka mi płacę na poziomie 1600 netto - bo na awanse nie licze bo można na nie czekać do usranej śmierci

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź