Leoo,
a jak Ci się podoba lad, porządek, no i wykonane w szafie ?
Ploter - link ( co sądzicie o tym >)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Odnośnie szafy sterującej.
Widać, że projektant nie jest ani elektronikiem, ani energetykiem.
Rozmieszczenie podzespołów dość logiczne ale jak się okazało, połączenie ich ze sobą to haos. Na plus - właściwe umieszczenie sterowników z radiatorami w pobliżu perforacji dna obudowy, co zapewnia poprawne chłodzenie, choć powietrze raczej będzie opływało je po płaskiej stronie. Wymontowany jeden sterownik, wymontowany przekaźnik nr 2, a kabelki sobie wiszą. Osobiście do zdjęcia zamontował bym te elementy.
Sterownik nie posiada centralnego punktu (szyny) masy. Na foto widać przynajmniej trzy punkty masowe, między którymi prądy jednak przepływają wywołując spadki napięcia. Najwyraźniej "szyną" jest żelazna, polakierowana płyta chassis, miedź jest lepszym przewodnikiem.
Przewody odpływów z kondensatora filtrującego "na oko" mają za mały przekrój. Listwa bezpiecznikowa połączona wsuwkami - połączenia śrubowe są znacznie bardziej odpowiednie do maszyny za 16000$.
Jeden, olbrzymi kondensator filtrujący. Można i tak, jednak w układach impulsowych lepiej zastosować kilka mniejszych, ich wypadkowa indukcyjność wewnętrzna będzie mniejsza.
Podzespoły połączone najkrótszą drogą. Dobra metoda jeśli celem jest małe zużycie miedzi, jednak w ten sposób pajęczyna spowodowała, że blisko siebie znalazły się czułe sygnały wejściowe i duże prądy wyjściowe (4A)! Wystarczyło gniazdo silników umieścić na wysokości sterowników, by uniknąć takiej sytuacji.
Kable można uporządkować stosując zwykłe, plastikowe opaski zaciskowe lub sznurek.
Widać, że projektant nie jest ani elektronikiem, ani energetykiem.
Rozmieszczenie podzespołów dość logiczne ale jak się okazało, połączenie ich ze sobą to haos. Na plus - właściwe umieszczenie sterowników z radiatorami w pobliżu perforacji dna obudowy, co zapewnia poprawne chłodzenie, choć powietrze raczej będzie opływało je po płaskiej stronie. Wymontowany jeden sterownik, wymontowany przekaźnik nr 2, a kabelki sobie wiszą. Osobiście do zdjęcia zamontował bym te elementy.
Sterownik nie posiada centralnego punktu (szyny) masy. Na foto widać przynajmniej trzy punkty masowe, między którymi prądy jednak przepływają wywołując spadki napięcia. Najwyraźniej "szyną" jest żelazna, polakierowana płyta chassis, miedź jest lepszym przewodnikiem.
Przewody odpływów z kondensatora filtrującego "na oko" mają za mały przekrój. Listwa bezpiecznikowa połączona wsuwkami - połączenia śrubowe są znacznie bardziej odpowiednie do maszyny za 16000$.
Jeden, olbrzymi kondensator filtrujący. Można i tak, jednak w układach impulsowych lepiej zastosować kilka mniejszych, ich wypadkowa indukcyjność wewnętrzna będzie mniejsza.
Podzespoły połączone najkrótszą drogą. Dobra metoda jeśli celem jest małe zużycie miedzi, jednak w ten sposób pajęczyna spowodowała, że blisko siebie znalazły się czułe sygnały wejściowe i duże prądy wyjściowe (4A)! Wystarczyło gniazdo silników umieścić na wysokości sterowników, by uniknąć takiej sytuacji.
Kable można uporządkować stosując zwykłe, plastikowe opaski zaciskowe lub sznurek.