Witam,
Co sądzicie o frezarce górnowrzecionowej Metabo OFE 738 w roli
wrzeciona? Jeśli chodzi o materiały obrabiane to biorę pod uwagę:
- drewnopochodne,
- tworzywa sztuczne,
- aluminium.
Wykorzystywana będzie dorywczo, hobbystycznie.
Pozdrowienia,
CNC2006
Metabo OFE 738
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 34
- Rejestracja: 26 lut 2006, 21:31
- Lokalizacja: brać na CNC?
Oj to ciekawe rzeczy piszesz. Myślałem, że przy tej cenie i ogólnie panującejroman_ows pisze:Używam FME 737 od 2005 roku (raczej hobbystycznie) jako wrzeciono. W tym okresie uległ awarii regulator obrotów (+- 80 zł) i raz musiałem przesmarować łożysko. Warto zaopatrzyć się też w nauszniki, bo pracuje dość głośno.
opinii medal bedzie miał tylko jedną stronę

Czy używasz tylko standardowej tulejki 8mm?
Co z mniejszymi "kalibrami"?
Aha i jeszcze jedno czy ta szlifowana tulejka to naprawdę coś istotnego?
Pozdrowienia,
CNC2006
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 72
- Rejestracja: 20 sie 2005, 23:21
- Lokalizacja: Poznań
Używam następujących, a więc D3,00 mm, D3,17 mm, D6,00 mm i D8,00 mm. Mniejsze są do do precyzyjniejszych robót, ale za to trwają one dość długo. Większe używam do wycinania głębokich (u mnie do 50 mm) profili. Szlifowana tulejka jest wg mnie istotna i np. frezy metabo są wyważane bo przecież muszą pracować przy +-20.000 obr/min. Każde niewyważenie tulejki czy freza przyśpiesza zużycie łożyska. Bawię się w drewnie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.