Synchronizacja wskaźników laserowych z przesuwem pił

Witam.
Instaluję do podwójnej piły taśmowej wskaźniki laserowe. Ze względów mechanicznych oraz na możliwość oślepiania operatora montaż ich na korpusach pił odpada.Piły rozsuwają się symetrycznie, napęd pozycji siłownik hydrauliczny, 2 prędkości przesuwu- szybko-wolno, odczyt położenia enkoder linkowy.
Lasery chcę umieścić nad stanowiskiem operatora, na jednej szynie i dwóch wózkach 15-tkach, sprzężone listwą zębatą jak na rysunku:

Zębatka napędzana krokówką.
Problem mam z połączeniem elektrycznym z istniejącym systemem pozycjonowania (o dokładności 0,2mm).
Pierwszy pomysł to wykorzystać sygnały sterujące elektrozaworami (poprzez przekaźniki) jako sygnały DIR, a impulsy z enkodera ( wystarczy z jednego kanału) jako Step.
Druga wersja to zamontować krokówkę + plus sterownik do hybrydy z wejściem enkoderowym tylko zamiast enkodera z silnika podać sygnał z enkodera pił. Sterownik powinien automatycznie korygować położenie.
Czy moje założenia są słuszne?

Układ mechaniczny wykonałem jednak na pasku zębatym.
Mam mały problem z elektroniką. Zdecydowałem się na pierwszy wariant, czyli kanał A z enkodera jako zadajnik STEP, styk NO z układu sterującego hydrauliką jako zadajnik DIR.
Problem mam z dwoma sprawami:
- korzystam z mikrokroku 1/8, wyłączenie zasilania maszyny powoduje przeskok do pełnego kroku (o 2,5mm), rozwiązaniem wydaje się być przekładnia 1:8 i sterowanie pełnokrokowe. Choć to wskaźniki mające orientacyjnie wskazać przebieg cięcia i nie jest to aż tak istotne
- druga sprawa ważniejsza to "rozjeżdżanie się" wskaźników względem pił, raz wskazują szerzej, raz mniej. Najlepszym wyjście byłoby chyba zastosowanie konwertera sygnału AB na sygnały STEP/DIR i odcięcie się od przekaźników.
Znalazłem taki układ konwertera może macie jakieś inne propozycje.

No nic monologu ciąg dalszy i na tym koniec.
Rozjeżdzanie się wskaźników względem pił spowodowane było opóźnieniami od przekaźników oraz tym, że po ustaniu sygnału Dir przez ułamek sekundy sterownik dostawał impulsy step (bezwładność samych pił 2x 1000kg).
Sprawę rozwiązał półśmieszny sterownik Logo! montowany z innej potrzeby. Wystarczył taki programik:

i z kwadratury mam sygnał Dir, Step bezpośrednio na sterownik.
A już byłem bliski ściągnięcia z Niemiec scalaczka LS7184 dedykowanego do tego zadania.
No nic zamykam temat, może komuś się coś przyda.

A jak poradziłeś sobie z tym przeskokiem silnika krokowego? Dałeś przekładnię?

Z przeskokiem po wyłączeniu zasilania dałem sobie spokój. Wskaźniki te mają tylko orientacyjnie wskazywać linię cięcia (samo cięcie jest z dokładnością ± 0,5 mm bo to maszyna tartaczna). A przeskok jest raz na plus raz na minus i 2,5 mm to max, przeważnie dużo mniej i ogólnie się wyrównuje.