
kawały
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Chirurg z Izraela mówi: "U nas medycyna jest tak zaawansowana, ze jesteśmy w stanie obciąć facetowi jaja, przeszczepić drugiemu i już po 6-ciu tygodniach będzie biegać w poszukiwaniu pracy". Chirurg z Niemiec mówi na to: "Chwale bardzo za takie osiągnięcia, ale to i tak mało. U nas jesteśmy w stanie wyciąć komuś połowę mózgu, przeszczepić drugiej osobie i już po 4-ech tygodniach będzie latać w poszukiwaniu pracy". Rosyjski chirurg włącza się: "Panowie! Niewątpliwie są to osiągnięcia, ale nie ma co ich równać z naszymi! Jesteśmy w stanie wyciąć polowe serca człowiekowi, przeszczepić drugiemu i już po 2-och tygodniach będzie biegać jak nowo narodzony w poszukiwaniu pracy". Polski Chirurg na to: "Panowie, wasze badania i osiągnięcia są godne podziwu, ale jakaż to pomoc dla jednego człowieka? U nas w Polsce jak 6 lat temu zgarnęliśmy jednego faceta bez jaj, bez mózgu i bez serca. Zrobiliśmy z niego premiera i teraz... cały kraj szuka pracy!


-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Staremu księdzu spowiada sie młoda dziewczyna:
-Proszę księdza ciągnęłam druta.
Ksiądz myśli co to cholera jest to ciągnięcie druta i mówi do dziewczyny zaczekaj tu chwilę zaraz wrócę. Myśli - idę do księdza proboszcza, on młodszy jest, to mi może powie jaką pokutę dać za tego druta.
Na plebani spotyka wikarego i pyta:
-Jest ksiądz proboszcz?
-Nie ma.
-Nie wiesz czasem co ksiądz proboszcz daje za ciągnięcie druta?
-No...e... Nie wiem co innym, ale mnie to Snikersa.
-Proszę księdza ciągnęłam druta.
Ksiądz myśli co to cholera jest to ciągnięcie druta i mówi do dziewczyny zaczekaj tu chwilę zaraz wrócę. Myśli - idę do księdza proboszcza, on młodszy jest, to mi może powie jaką pokutę dać za tego druta.
Na plebani spotyka wikarego i pyta:
-Jest ksiądz proboszcz?
-Nie ma.
-Nie wiesz czasem co ksiądz proboszcz daje za ciągnięcie druta?
-No...e... Nie wiem co innym, ale mnie to Snikersa.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Szereg lat teściowa wierciła dziurę w brzuchu zięciowi żądaniem, że po śmierci chce być pochowana na Powązkach.
-Gdzie tam mama, tam to ważni ludzie, artyści jacyś, a nie mama...
Nic nie pomagało.. - Masz tu kasę, jedź i załatw...
W końcu skapitulował. Pojechał.
Wrócił po tygodniu, zmarnowany nieco..
- I co, załatwiłeś?
-Tak, mama. Na środę...
-Gdzie tam mama, tam to ważni ludzie, artyści jacyś, a nie mama...
Nic nie pomagało.. - Masz tu kasę, jedź i załatw...
W końcu skapitulował. Pojechał.
Wrócił po tygodniu, zmarnowany nieco..
- I co, załatwiłeś?
-Tak, mama. Na środę...
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 177
- Rejestracja: 18 lip 2009, 22:52
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Facet na rozmowie o pracę:
- Gdzie Pan wcześniej pracował?
- Służyłem w armii. Byłem w marines.
- Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym?
- Owszem. Byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek...
- To znaczy?
- Granat urwał mi jaja.
- W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe.
- Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00?
- Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć..
- Gdzie Pan wcześniej pracował?
- Służyłem w armii. Byłem w marines.
- Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym?
- Owszem. Byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek...
- To znaczy?
- Granat urwał mi jaja.
- W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe.
- Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00?
- Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć..