tokarka proma- większa siostra nutola
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 367
- Rejestracja: 29 sty 2009, 22:33
- Lokalizacja: Siedlce
tokarka proma- większa siostra nutola
Hej wszystkim.... pochwalę się nowym nabytkiem......
Jest to trochę większa siostra nutola......
Ma ktoś u siebie podobny sprzęt?
Jest to trochę większa siostra nutola......
Ma ktoś u siebie podobny sprzęt?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 582
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Zgrabniutka... Sama jeździ wzdłuż i w poprzek, a co najważniejsze ma skrzynkę posuwów.
Do gitary pewnie zajrzysz żeby przeskoczyć z cali na mm. Ta gitara to największa udręka , moim zdaniem, w niedużych tokarkach bez skrzynki posuwów. Dlatego długo polowałem na podobną, aż złapałem takie cudo :
Gabaryt pewnie podobny do twojej. Ja jestem bardzo zadowolony, czego i Tobie życzę.
Jedyne co mi się w twojej nie podoba, to stosunek szerokości suportu poprzecznego do jego wysokości, ale to moje widzimisię, no może doświadczenie... Kiedyś miałem RVA 32 - to wprawdzie rewolwer, ale z pełnym suportem ze zmechanizowanym posuwem wzdłuż i w szerz. Wszystko sterowane sprzęgłami elektromagnetycznymi, chodziło to bajecznie... Tam właśnie był wysoki, wąski w/w suport, nieco już miejscami wyślizgany.
Oj nakląłem się go przy planowaniu czoła dużych średnic... Stąd zwracam uwagę na takie pierdoły w maszynach używanych...
Pozdrawiam.
Tomek.
Do gitary pewnie zajrzysz żeby przeskoczyć z cali na mm. Ta gitara to największa udręka , moim zdaniem, w niedużych tokarkach bez skrzynki posuwów. Dlatego długo polowałem na podobną, aż złapałem takie cudo :
Gabaryt pewnie podobny do twojej. Ja jestem bardzo zadowolony, czego i Tobie życzę.
Jedyne co mi się w twojej nie podoba, to stosunek szerokości suportu poprzecznego do jego wysokości, ale to moje widzimisię, no może doświadczenie... Kiedyś miałem RVA 32 - to wprawdzie rewolwer, ale z pełnym suportem ze zmechanizowanym posuwem wzdłuż i w szerz. Wszystko sterowane sprzęgłami elektromagnetycznymi, chodziło to bajecznie... Tam właśnie był wysoki, wąski w/w suport, nieco już miejscami wyślizgany.
Oj nakląłem się go przy planowaniu czoła dużych średnic... Stąd zwracam uwagę na takie pierdoły w maszynach używanych...
Pozdrawiam.
Tomek.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
Jeszcze żadnej, ale planuję przerobić 4 sztuki, sam widziałeś do czego.
Rzeczywiście duże średnice rzadko się robi, ale mam do roboty ciężarki do hantli dość dużej średnicy.
I chciałem zrobić sobie stolik obrotowy do uchwytu 250, ale to już pewnie i na Twojej dałoby radę.
Generalnie to gratuluję
Jacek
Rzeczywiście duże średnice rzadko się robi, ale mam do roboty ciężarki do hantli dość dużej średnicy.
I chciałem zrobić sobie stolik obrotowy do uchwytu 250, ale to już pewnie i na Twojej dałoby radę.
Generalnie to gratuluję
Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.