Chińska elektronika była oparta na TB6560 (płytka na 3 osie + dodatkowa płytka z TB6560 na 4tą oś, zasilanie 24v). Niestety, ani to szybkie, ani precyzyjne - łapało fałszywe kroki w takt zakłóceń z wrzeciona. Postanowiłem wymienić wszystko

Jako drivery zastosowałem (również chińskie, ale na alledrogo kupowane) sterowniki na TB6600 (tb6600ahq) "czerwone":

Oczywiście chińczyk musiał spieprzyć - opis jest do kitu (nie zgadzają się opisy wejść, oraz kierunek kręcenia potencjometru prąd), ale to szczegół.
Ważne że przy 30V DC (filtrowane pojemnością 150 000 uF dla pewności) to działa rewelacyjnie - bez porównania do TB6560.
Luzem na stole daje się kręcić silnik 2.3N do jakichś >1000rpm ! taktowanie step z generatora - 100kHz i dalej to działa, silnik się kręci i nie gubi kroków! (zobaczymy jak będzie na maszynce, ale w stosunku do starego sterowania z LPT to tak x5 różnica)
Płytka ma 3 przełączniki mode (w załączeniu ustawienia, ale znów chyba chińczyk pokręcił - on jest zamieniony z off?, wszystkie na odwrót) oraz "latch" - zależnie jak się to przełączy, to po przejściu w tryb awaryjny (zaświeci się "warning", np z powodu przegrzania, zwarcia itp) i powrocie do stanu normalnego albo "automatycznie wraca do pracy", albo dalej świeci się warning i stoi.
Jako płytkę sterującą - stosuję teraz coś takiego:

"Mach3 Usb Motion Card (AKZ250) Leafboy77" USB 200kHz, ARM7+MAX2 - wiem że to trochę porażka, bo jest to ograniczone do MACH3 z okazji tylko do niego dostępnego pluginu, ale - działa, szybko, z każdego komputera, pod win7, ma dużo wejść i wyjść...
jakby ktoś miał jakieś pytania (techniczne) to służę pomocą