to tak trochę jak mrygające kontrolki fikuśnych przyrządów w filmie SFte amperomierze są wymyślone dla poprawienia urody i tajemniczości czarnej skrzynki.
Zmiana warty

Powinien kolega sprawdzić a potem pisać. Prąd silnika krokowego zależy silnie od obciążenia.grg12 pisze:IMHO pomiar tego prądu wielkiego sensu niema bo w przypadku silników krokowych nie zalezy on obciążeń mechanicznych. Może się ewentualnie przydać podczas regulacji sterownika (jeśli sterownik w ogóle takiej regulacji wymaga) co nie wymaga miernika podpiętego na stałe, albo z przyczyn "estetycznych" - wskazówki kiwające się w takt zmiany obrotów fajnie wyglądają. Krótko mówiąc - poszedłbym za radą mc2kwacza.
"(przy idealnych przyrządach muszą być identyczne)" - przy spełnieniu warunków: idealny amperomierz ma zerową impedancję a idealny woltomierz nieskończoną. Po to przy ćwiczeniach liczy się błędy pomiaru, żeby znając rzeczywiste fizyczne parametry przyrządów (nie dokładność, bo to dodatkowe źródło będów) ocenić błąd metody. Chyba kol. zauważył, że w pierwszym przypadku mierzy prąd przez cewkę + prąd przez woltomierz, a w drugim napięcie na cewce + napięcie na amperomierzu. A ponieważ przyrządy nie były idealne to wyniki musiały być różne.grg12 pisze: Też tak myślałem - do pierwszych zajęć z miernictwa. Pomiar reaktancji cewki, zasilanej 50Hz przez autotrafo - do dyspozycji woltomierz i amperomierz (oba przyrzady analogowe), raz mierzymy w układzie woltomierz równolegle do cewki, do tego szeregowo amperomierz i całość do zasilania, drugi raz amperomierz w szereg z cewką, do tego równolegle woltomierz i całość do zasilania - wyniki pomiarów (przy idealnych przyrządach muszą być identyczne) różne o jakieś 50% A teraz kochani uczniowie policzcie jaką reaktancje naprawdę ma cewka...![]()