Chyba czegośc nie kumam.....
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Dyskusja poszła układy odniesienia i wykonanie na maszynie... zawsze warto poszerzyć horyzont.
Czy aby nie odbiegliśmy w ten sposób od meritum?
W dalszym ciągu nie widzę w jaki sposób bazując na ścieżce w kształcie * i zmieniając wysokość osi Z lub płaszczyznę otrzymamy zamiast rowka w kształcie *, wystającą ponad płaszczyznę materiału ściankę w kształcie *.
No chyba, że by to był reprap i zamiast obróbki byśmy nakładali materiał.
Czy aby nie odbiegliśmy w ten sposób od meritum?
W dalszym ciągu nie widzę w jaki sposób bazując na ścieżce w kształcie * i zmieniając wysokość osi Z lub płaszczyznę otrzymamy zamiast rowka w kształcie *, wystającą ponad płaszczyznę materiału ściankę w kształcie *.
No chyba, że by to był reprap i zamiast obróbki byśmy nakładali materiał.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Niestety widzę to bardzo dokładnie w tym toku myślenia:Raven pisze: W dalszym ciągu nie widzę w jaki sposób bazując na ścieżce w kształcie * i zmieniając wysokość osi Z lub płaszczyznę otrzymamy zamiast rowka w kształcie *, wystającą ponad płaszczyznę materiału ściankę w kształcie *.
Kolega użył G00 do zejścia na Z5 (przyjmijmy, że to jest jeszcze nad materiałem), następnie szuka położenia XY nie dając czasu wrzecionu na rozgrzanie i uzyskanie obrotów (M03). Bez użycia G01 chce odpalić G02 i G03, co oczywiście na symulatorze działa, ale z powodu dokładności ruchu G00 (feed domyślny maksymalny, hamulce i kasowanie luzu off) w obrabiarce będzie zgrzyt.
Wniosek:
Kolega zakłada iż wjedzie w obrabiany materiał na oczekiwaną głębokość Z wybierając całość za jednym razem, i robiąc 20mm łuki (czyli na głębokość 20mm przynajmniej wjedzie narzędziem), a oceniając zadawany linijka po linijce feed 250 może być to metalowe...
To powszechny w nauczaniu tok myślenia, z którego konieczne będzie wyeliminowanie wszystkich powstałych "szczególików" zanim kolega będzie mógł jakikolwiek program załadować i wcisnąć "start".
Myśli poprawnie, tylko jeszcze nie o wszystkim na raz.
bumeluję
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Sam kod na ruch narzędzia to nie cały program, i jak pytający przeczyta, to - jeśli nie wie - będzie wiedział, że trzeba parę rzeczy dopisać. A na razie chodzi mu chyba tylko o sam ruch pracy.
Manewruje się offsetami, można i płaszczyznami. Czasem to wygodniejsze dla piszącego, aby sobie wyobrazić ruch narzędzia. Jest taka możliwość, w razie potrzeby się korzysta.
W przykładzie autora wątku, gdyby koniecznie chciał użyć g2, musiałby dać g19 i też Z pójdzie w górę.
Nie wiemy jakie narzędzie, materiał. Pytanie było o łuk do góry.
A ten łuk ma 15mm długości, przy R20, co daje wznios Z-tki o 0,5mm, a nie wjazd na 20mm w materiał.
A to, że zanim wciśnie start na maszynie z materiałem, to chyba wie, że trzeba 100 razy wszystko sprawdzić
.
Manewruje się offsetami, można i płaszczyznami. Czasem to wygodniejsze dla piszącego, aby sobie wyobrazić ruch narzędzia. Jest taka możliwość, w razie potrzeby się korzysta.
W przykładzie autora wątku, gdyby koniecznie chciał użyć g2, musiałby dać g19 i też Z pójdzie w górę.
Nie wiemy jakie narzędzie, materiał. Pytanie było o łuk do góry.
A ten łuk ma 15mm długości, przy R20, co daje wznios Z-tki o 0,5mm, a nie wjazd na 20mm w materiał.
A to, że zanim wciśnie start na maszynie z materiałem, to chyba wie, że trzeba 100 razy wszystko sprawdzić

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
W przypadku Haas'a trzeba podać w miarę dokładne Z, żeby się ruszył (w miarę bo pi, przy zbyt dokładnym a rozbieżnym z wizją maszyny wyrzuci błąd).tomcat65 pisze: W przykładzie autora wątku, gdyby koniecznie chciał użyć g2, musiałby dać g19 i też Z pójdzie w górę.
Geiss na simnumeriuku działał dokładnie tak jak napisałeś, ruszył do samodzielnie generowanej Z wg pozycji XY.
DMG na simnumeriuku ruszyło samodzielnie jak Geiss.
DMG na heidenheimie wyrzuciło braki w kodzie w oczekiwaniu na wartość Z.
Proponuję z wielką ostrożnością podchodzić do nauki takich rozwiązań. To wygląda fajnie na symulatorze.
bumeluję
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9337
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Nie bardzo łapię o co Ci chodzi, bo jakieś kompletne bzdury wygadujesz.vv3k70r pisze:Właśnie dlatego pytam, ponieważ ten kod jest wirtualny i nie ma nic wspólnego z obróbką.
Działa tylko na symulatorze. Teoretycznie powinien działać na obrabiarkach, ale dostrzegasz ludzką percepcję dla g2 i g3 i konsekwencje takiego błędu w realnej obrabiarce byłyby dosyć kosztowne (materiał, ewentualnie uchwyt, zniszczenie narzędzia po tak głębokim wybraniu materiału).
Płaszczyzny XZ YZ obracasz samodzielnie w ustawieniach obrabiarki, możesz to robić dynamicznie w linii kodu (w simnumeriku nawet z konsoli opa), dzięki czemu opisujesz tylko funkcję postępu wrzeciona po linii, która jest styczna do łamańca pasującego Ci zygzakiem do obróbki gwiazdy.
Manipulowanie płaszczyznami XZ YZ poprzez obrót i przesunięcie XY to szukanie guza (zostawisz niezresetowane w obrabiarce i następne uruchomienie będzie zadziwiające). Płaszczyzny mają własne odniesienia i z nich należ korzystać. Najlepiej również w liniach kodu.
Na początku definiujemy, obracamy, przesuwamy, udziwniamy, na końcu programu resetujemy wszystkie parametry do standardowych, tak żeby przy uruchomieniu kolejnego programu obrabiarka nie zrobiła psikusa.
Takie tam marudzenie emeryta...
Też kiedyś próbowałem tak robić, dobrze że w polypropylenie
G17, G18, G19 to podstawowe kody, zasadniczo chyba implementowane we wszystkich frezarkach, jak Ci nie działają, to pewnie coś źle robisz.
U mnie działają tak jak chcę, czyli tak jak powinny, na Machu też chyba działają bez problemu i to oczywiście w obróbce, nie w żadnej "tylko symulacji".
Dopiero co wklejałem kawałek kodu jako przykład w wątku https://www.cnc.info.pl/topics60/maszyn ... 037,16.htm .
To jest już co prawda wyższa szkoła jazdy, ale daje pojęcie, że to nie tylko działa, ale jest też bardzo użyteczne.
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
W fabrykach maszyny mają wyłączone te kwiatki na dostępie opa, właśnie dlatego, że identycznie jak kolega z wątku, mylenie kierunku g2 i g3 jest powszechne. A po osi Z to dość kosztowna pomyłka.tuxcnc pisze:Nie bardzo łapię o co Ci chodzi, bo jakieś kompletne bzdury wygadujesz. . (...)
To jest już co prawda wyższa szkoła jazdy, ale daje pojęcie, że to nie tylko działa, ale jest też bardzo użyteczne.
.
Bardzo użyteczne, dla Ciebie, bo masz doświadczenie. Ale nie dla kogoś kto nie wie czemu wyszło inaczej niż myślał. Kto wpisuje ruch bez podania punktów docelowych i płaszczyzn tego ruchu.
Mi też te kody działają, jak wejdę ze swojego dostępu na obrabiarkę, po to są różne profile użytkownika, choćby w DMG.
bumeluję
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Gdzieś się takich bredni dowiedział .... ?vv3k70r pisze:W fabrykach maszyny mają wyłączone te kwiatki na dostępie opa, właśnie dlatego, że identycznie jak kolega z wątku, mylenie kierunku g2 i g3 jest powszechne. A po osi Z to dość kosztowna pomyłka....tuxcnc pisze:Nie bardzo łapię o co Ci chodzi, bo jakieś kompletne bzdury wygadujesz. . (...)
To jest już co prawda wyższa szkoła jazdy, ale daje pojęcie, że to nie tylko działa, ale jest też bardzo użyteczne.
.

.... w moim Haas nie zauważyłem tego.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
To metoda na takich co właśnie ze szkoły przyszli, nauczyli się że po XZ i YZ można jeździć, a o szczególikach nie wiedzą, bo na symulatorze frezy się nie łamały, uchwyt tam nie występuje i można sobie najpierw wjechać na Z, a potem szukać XY i przecież "nic złego się nie stanie".tuxcnc pisze:No cóż, zatrudnić małpę i zablokować wszystko żeby małpa nie popsuła, to też metoda, tylko nie wiadomo na co.
.
Szczególiki

Przerabiałem ten temat wielokrotnie na styku szkoła-praktykanci-pierwsza praca, o występowaniu problemu dowiedziałem się od dwóch poprzednich pokoleń pedagogów i brygadzistów.
Kierunki G2 i G3 na płaszczyznach są dla osób niedoświadczonych trudne do wyobrażenia.
Widać to po problemie kolegi, który zaczął wątek, tam jest więcej kwiatków w kodzie.
I takie rzeczy warto prostować, oszczędzi to gdzieś komuś kilka narzędzi.
==========================
W praktyce, próbując HAASowi zadać ścieżkę z generatora, która miała podane tak jak w przykładzie kolegi pozycje z dokładnością do dziesiątej mikrona. Obrabiarka miała inną tablicę zliczania okręgu (właściwą dla swojego zakresu pracy) i wystarczyło podać HAASowi parametry bez przesadnej dokładności.Gdzieś się takich bredni dowiedział .... ?
.... w moim Haas nie zauważyłem tego.
Mariusz.
Włącz CAM, pobierz pozycję z jakiegoś dziwnego miejsca okręgu (tak aby były cztery ważące po przecinku), podaj to do HAASa i każ mu tam jechać po zadaniu kompletu XYZ z taką dokładnością dla ruchu po okręgu. HAAS uzna że podany punkt nie znajduje się na okręgu. Obetnij ilość znaków ważących i nagle ten sam punkt znajdzie się na okręgu.
Z generatora wyszły koledze do kodu dane z czterema ważącymi (jak do niektórych japońskich tokarek), dane nadmiarowe, zbędne, niegodne umieszczenia w kodzie.
bumeluję