Serwo-enkodery sposobem na wady pracy silników krokowych

Dyskusje na temat silników krokowych i sterowników silników krokowych.
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 7898
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#91

Post napisał: tuxcnc » 12 sie 2013, 20:57

Andrzej .N123 pisze:Więc z lepszymi silnikami lepsza maszyna może zrobi coś więcej
To jest problem skali.
Gównianymi silniczkami możesz sobie dziobać, ale jak będziesz miał kilka niutonometrów, to albo pójdzie, albo frez połamiesz.
Już Ci przecież pisałem, jakie siły mogą wystąpić.
Liczyłem dla takiej śruby jaką mam kupioną do tokarki LD-550.
Wzoru dokładnie nie pamiętam, możesz sobie poszukać, ale pamiętam wyniki.
Jeżeli masz dany moment silnika a chcesz otrzymać siłę na nakrętce, to średnica śruby się uprości i ważny jest tylko skok.
Dla śruby o skoku 5 mm liczbowo to wychodzi tysiąc razy, taki przypadek.
Więc jak silnik ma 0,5 Nm to na nakrętce możesz uzyskać (w zależności od sprawności) maksymalnie 500 N czyli ekwiwalent cięzaru 50 kg.
A jak będzie 8,5 Nm czyli silnik za trzy stówki ?
Wyobraź sobie że do suportu zaczepiasz linkę, dajesz bloczek i wieszasz na drugim końcu linki ... małego Fiata z pasażerami.

.



Tagi:


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#92

Post napisał: ezbig » 12 sie 2013, 21:01

mc2kwacz pisze:Czyli, po wprowadzeniu takiego prawa, ktoś automatycznie lub na drodze powództwa straciłby prawo do patentu i profitów z niego. Co ciekawe, nawet gdyby druga strona była tym niespecjalnie zainteresowana (jeden operuje tylko w Hiszpanii a drugi tylko w Polsce i nie wchodzą sobie w drogę). Na domiar złego, pojawiłaby się fala procesów patentowych i sądowych, za które właściciele patentów musieliby płacić z własnej kieszeni.
Nie ma czegoś takiego. Jeśli dwie osoby opracowały identyczne rozwiązanie własnymi drogami, wprowadziły to na rynek, to obie mają prawo do zarabiania na swoim pomyśle. Ten który wprowadził bez patentu, nie ma prawa tylko do udzielania licencji na swój pomysł, bo każdy producent oprócz niego będzie w konflikcie z patentem.

Ochrona patentu zaczyna się w momencie zgłoszenia, ale procedura uzyskania patentu trwa 2 lata. Czyli jak dostaniesz to masz ochronę i możesz z niej korzystać, ale do sądu z pretensjami możesz iść dopiero po tych 2 latach. Konkurenci, którzy mają wyrób wymyślony i wprowadzony po twoim zgłoszeniu muszą mieć go mieć w 20% inaczej rozwiązany jeśli nie chcą mieć problemów.

Co to unijnych patentów to:
1. Kwota 48000 w 2 ratach do aktualnych 15000 rozłożonych na 20 lat
2. Wniosek i dokumentacja ma być po angielsku, niemiecku lub francusku (polskiego nie ma)
3. Dochodzenie praw przed sądem w Brukseli po angielsku, niemiecku lub francusku
4. Unijny urząd patentowy to prywatna instytucja

To jest temat na oddzielny wątek.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#93

Post napisał: mc2kwacz » 12 sie 2013, 21:04

Andrzej, skoro sprawdziłeś, że możesz już pisać to nie będę się spierał, bo na pewno masz to na świeżo a jak już dawno się tym przestałem interesować.

W tej chwili, to już nie bardzo rozumiem, co chcesz promować. Bo piłowanie stali słabymi silnikami, na zasadzie walenia głowa o ścianę, to oczywiście można zrobić. Woda drąży kamień, jak mawiają filozofowie ;) Ale chyba nie do tego ta koncepcja powstała? Do stali musi być odpowiednio dobra maszyna, odpowiednio silna, z odpowiednim narzędziem ustawionym na odpowiednie parametry obróbki. I wtedy to działa jak trzeba i wycina co chcemy. A nie jakieś pierdzidełko, które będzie podgryzać, zatrzymywać się, i jechać obok śladu którym miało jechać.
Gubienie kroków to nie jest normalny stan i po prostu NIE MOŻE być traktowane jako metoda obróbki. Po prostu nie może i już, bo jest całkowicie sprzeczne z koncepcją silnika krokowego i celem jego powstania.
Wymiar reklamowy? Pewnie jest. Jeszcze lepszą reklama jest potwierdzona jakość. Szczególnie kiedy w USA można opatentować każdego bzdeta i na nikim to już nie robi wrażenia.

Ezbig, przecież wyraźne po polsku napisałem, że "straciłby prawo do patentu i profitów z niego". A nie że straciłby prawo do wytwarzania produktu. Tyle że w bardzo wielu przypadkach (i właśnie takie patenty maja sens), sam patent jest główną wartością. Można nim rozporządzać, udzielać licencji, ew odsprzedać. To może być głównym lub jedynym źródłem przychodu właściciela patentu. tak jest niezwykle często. Poza tym są biura projektowe, które są nastawione na działalność innowacyjną i patent jest ich produktem końcowym. Kto chce produkować, kupuje prawa i zarabia na produkcji.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#94

Post napisał: ezbig » 12 sie 2013, 21:22

Andrzej .N123 Parametry maszyny:

@- ilość kroków silnika na obrót - 200
@- podział kroku - jeszcze nie wybrane - mogę mieć 1:2, 1:4, 1:8, 1:5, 1:10
@- przełożenie pomiędzy silnikiem a serwo-enkoderem - 1:1
@- maksymalna prędkość obrotowa silnika w G0 - planuję 600 obr/min
@ - prędkość obrotowa silnika podczas zwykłej pracy - pewnie do 200 obr/min
@ Zastanów się co chciałbyś osiągnąć tym testem dla siebie - móc zostawić maszynę i nie obawiać się, że jak zgubi krok to detal będzie bezpowrotnie stracony (pod te led-y do testów chyba podepnę liczniki z wyświetlaczami /mam takie zabawki/, będę mógł ocenić statystycznie jak ma się ilość losowo straconych/nadrobionych kroków do jakości frezowanego detalu)
- sterowanie linuxCNC

Chętnie poczekam na te enkodery o wyższej rozdzielczości, bo maszyna jest w trakcie modernizacji i potrwa to jeszcze 2-3 tygodnie.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2013, 12:14 przez ezbig, łącznie zmieniany 1 raz.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 32
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#95

Post napisał: kamar » 13 sie 2013, 05:50

ezbig pisze: @- maksymalna prędkość obrotowa silnika w G0 - planuję 3000
.
Ambitny plan :) Jakiś krokowiec-turbo ?
mc2kwacz pisze:[Kamar, pragnę Twojego dobra jak każdy :) Ale nie uczyniłem wyróżnienia dla Ciebie, bo jesteś KAMAR, tylko dlatego ze zadałeś w tym wątku 10x to samo pytanie ;)
Jeśli boisz się utraty kroków których Twoje maszyny nie tracą (jak sam napisałeś), to czemu po prostu nie podłączysz enkoderów pod LinuxCNC, którego stosujesz? Trochę to niezrozumiałe dla mnie. .
No widzisz, na tym forum aby uzyskać konkretną odpowiedź to trzeba tyle razy dopytywać. Inaczej to tylko potok slów, często zdradzający ze odpowiadający wcale nie czytał pytania - vide "jeśli boisz się utraty kroków "
Co do enkoderów - moje maszynki mają prawie wszystkie 4, w porywach 5 osi co daje 10 kabelków do wtykniecia, gdzie ? (odp. kup se Messe :) dobrze ,że nie cs-lab)
A tak na marginesie to trochę dziwne że nagle jest tyle prostych sposobów na gubienie kroków. To skąd tyle jęczenia na forum jakie to krokowce be i do du**.
A jakoś działających rozwiązań nie widać


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#96

Post napisał: ezbig » 13 sie 2013, 12:09

kamar pisze:Ambitny plan :) Jakiś krokowiec-turbo ?
Zaraz turbo, ploliamid idzie dobrze przy takiej prędkości małym frezem (sprawdzone). Tylko na poprzedniej maszynie musiałem stać i patrzeć, bo jak tylko wyszedłem na chwilę to gubiła kroki (o dziwo na G0).

[ Dodano: 2013-08-13, 12:12 ]
No tak :lol: tylko jak napisałem posuw na min. to faktycznie może być zmyłka.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 32
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#97

Post napisał: kamar » 13 sie 2013, 12:13

Tyle że jest mała różnica między G0 - 3000/min a obrotami krokowca 3000/min :)


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#98

Post napisał: ezbig » 13 sie 2013, 12:15

Poprawiłem. Myślałem o posuwach i nie zamieniłem tego na obroty. :oops:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#99

Post napisał: mc2kwacz » 13 sie 2013, 13:57

kamar pisze:No widzisz, na tym forum aby uzyskać konkretną odpowiedź to trzeba tyle razy dopytywać. Inaczej to tylko potok slów, często zdradzający ze odpowiadający wcale nie czytał pytania - vide "jeśli boisz się utraty kroków "
Czytał, tylko usiłuje wydedukować o co Ci właściwie chodzi, bo odpowiedz otrzymałeś wcześniej jednoznaczną (nie ode mnie), po czym nadal pytałeś. Poza tym, jeśli Twoje maszyny nie gubią kroków i dopiero musisz taką spreparować, żeby gubiła, to jaki jest sens drążenia tematu? Ten pomysł nie nadaje się przecież do rozwiązywania kłopotów z kolizjami.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 28
Posty: 7898
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#100

Post napisał: tuxcnc » 13 sie 2013, 17:06

kamar pisze:Co do enkoderów - moje maszynki mają prawie wszystkie 4, w porywach 5 osi co daje 10 kabelków do wtykniecia, gdzie ? (odp. kup se Messe :) dobrze ,że nie cs-lab)
Najtańsza Mesa kosztuje chyba 80$, jest jeszcze Pluto-P za 50$.
Jakbyś nie kombinował wyjdzie taniej.
Do pilnowania czy błąd nie jest większy od kilku kroków, to by pewnie wystarczył enkoder-samoróbka, taki jak robiłeś do wrzeciona tokarki i karta PCI->LPT.
Niestety to nie są rozwiązania plug&play, ale akurat w twoim przypadku to nie powinien być problem.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych”