Przynajmniej z dziesiec razy

q
[ Dodano: 2013-08-12, 20:52 ]
Kolegoiwo.oba pisze:To w sumie bardzo dziwne, że człowiek skazany jest na łaskę i jak w powyższych przypadkach nie łaskę Kimli. To wygląda jak monpol. Własne części i rozwiązania, które - jak potem się okazuje - ciężko samemu naprawić a nie można liczyć na serwis.
Dlatego się zastanawiam, czy uzależnić się od Kimli czy poszukać czegoś innego. A jak coś się z tą firma stanie - cokolwiek - to kto mi zrobi serwis?
Każda obrabiarka ma swoje + i -. Jest trochę lepsza od konkurencji.
Ale potem dzieją się właśnie takie rzeczy, że maszyna stoi zamiast zarabiać.
Moga sie rozne rzeczy w ofercie Kimli nie podobac - jak w ofercie kazdej z firm.
Ale pisanie, ze ma monopol to pieprzenie farmazonow.
Nie ma obowiazku kupowac maszyn tego czy innego producenta - wolny rynek...
q