Śruby mimośrodowe - gdzie kupić?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Śruby mimośrodowe - gdzie kupić?
Czy śruby mimośrodowe oprócz tych dostępnych w motoryzacji (i dosyć drogich) są gdzieś do kupienia z katalogu (jak zwykłe), czy trzeba toczyć? Potrzebuję zrobić prowadnicę rolkową, mam łożyska o średnicy wewnętrznej 9 mm i chciałbym zrobić kasowanie luzu z jednej strony. Pytam o katalogi, bo nie jestem pewien czy nie będę potrzebował też większych i mniejszych średnic.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
szybciej chyba znajdziesz jako rolki https://www.google.pl/search?client=ope ... aSOMG3gdAD ja toczyłem na frezarce

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Dzięki. Fakt są całe gotowe komplety, tylko ceny niestety jakby ze złota były. Chyba nikt tego nie potrzebuje bo ceny tragiczne. Najtaniej znalazłem za 34zł netto szt. z łożyskiem. Nie tak źle, ale jednak drogo, bo sporo tego potrzebuję. Nie pali się i chyba coś sam wykombinuję. Fajną masz maszynkę, czyżby "Zośka" poszła na narządy
? Też mi coś takiego po głowie chodzi, aby z dwóch chińskich tworów złożyć jednego, a porządnego.
Na ebay i "chińskim allegro" widziałem całkiem fajne gotowe rolki, ceny przystępne, ale niestety tylko dla wersji z pojedyńczym łożyskiem (i to jeszcze maleństwa takie).

Na ebay i "chińskim allegro" widziałem całkiem fajne gotowe rolki, ceny przystępne, ale niestety tylko dla wersji z pojedyńczym łożyskiem (i to jeszcze maleństwa takie).
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Myślałem, że to jej pinola siedzi w tych zaciskach. Ja tam bym Zośki na cnc nie żałował, już mi nawet jedno pokrętło (plastikowe) się ukręciło. Jak mnie jeszcze powkurza to wygrzebie z szafy 3 silniki, założę nowe trapezówki i pokrętła wylecą całkiem
. Dałbym jej może tylko DRO cyfrowe i enkoedry na korbkach, żeby faktycznie czasem coś ręcznie pokręcić. Mam nawet takie malutkie serwa - tylko korbki założyć na ośki.

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
kamar pisze:Oj, kol. ezbig. Stary, forumowy wyjadacz a takie rzeczy wypisuje. Podaj choć jedną operację którą te korbki zrobią szybciej i lepiej. Tym bardziej , że pod linuxCNC.ezbig pisze: Dałbym jej może tylko DRO cyfrowe i enkoedry na korbkach, żeby faktycznie czasem coś ręcznie pokręcić. .

Te korbki to zamiast strzałek do przesuwania osiami. Nawet z linuxCNC trzeba gdzieś się ustawić z frezem i wyzerować maszynę. Szczególnie jak jest bez krańcówek

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Ano właśnie. podstawowy błąd jaki obserwuję w maszynkach na forum to klawiatura daleko od maszynki, czasami nawet na innym biurku. Tak to można przy dużych seriach czy wycinankach z całego arkusza. I dojedż tu frezem do materiału np. na papierek czy nożem do materiału na kontakt.ezbig pisze:. Nawet z linuxCNC trzeba gdzieś się ustawić z frezem i wyzerować maszynę.

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Może i tak, ale wiele razy zdarzyło mi się zrobić coś na frezarce cnc "metodą rzeźbienia". Może to kwestia braku wprawy w szybkim kodowaniu, ale zauważyłem, że tym sposobem zrobiłem element w czasie, który poświęciłbym na jego zaprogramowanie. Mówię tu oczywiście o takich jednorazowych improwizowanych robotach (prototypy). Korzystałem przy tym z jog-a i ngcgui. Marzy mi się takie DRO o którym wspominałem wcześniej. Na początek byłoby to wycinanie kształtów z możliwością zapamiętania kolejnych operacji. Robię coś na żywo i zapamiętuje czynności, a potem mogę to powtórzyć z pamięci i ew. usunąć jakiś krok czy zmienić parametry. Takie wizualne programowanie na maszyniekamar pisze:Manipulatory tego nie załatwią bo najczęściej wymagają oburęcznej obsługi a i wszystkich potrzebnych funkcji nie zmieścisz.
