Cretino pisze:poprostu potrzebna mi wiertarka i szlifierka (popularnie zwana bosz) taka domowa

tu cos uciąć, tam coś wywiercić, lepiej z udarem bo lepiej wierci sie w betonie i cegle

nie zamierzam tym zarobkować

ani uzywać tego po 8h/dobę
skoro za 300 PLN nie da siękupić znośnej jakości takiego sprzetu to ile musze minimum wydać?
przypominam - nie jestem ani slusarzem, ani budowlańcem, ani innym tego rodzaju fachowcem tylko fizjologiem i specjalista od toksykologii <lol> a narzędzi powyższych uzywam conajwyzej raz w miesiącu

Ja na Twoim miejscu , skoro piszesz, ze tak okazjonalnie coś robisz, kupiłbym najtańsze co jest...wiertarkę możesz kupic za ok 35 zł , szlifierke widziałem za 30 zł w supermarketach... Ja mam takie cos od 4 lat i tez okazjonalnie na tym pracuję;)...Az się dziwię, że szlifierka jeszcze chodzi;)..Jednak uzywaj tego delikatnie, w końcu w domu nikt ( oprócz zony i tesciowej) nie goni;)). Normalne wiercenie dobrymi wiertłami w drewnie i metalu bez katowania wiertarki nie powinno jej mocno zaszkodzic...możesz miec najwyzej pecha, trafi ci sie wyjątkowo kiepska, np. może sie spalic bez powodu;) Do wiercenia w betonie radziłbym ci wydac pozostała kwotę...na cos lepszego:) ( Ja mam Boscha profesionala na SDS i jest nie do zdarcia, cały dom wybudowałem i sporo tym kułem ..szpikulcem tylko). Tamtą tania "wiertarką" takich prac nie rób;)
Wiesiek
PS. Ciekawostka, najtańszą wiertarką ok 700W z supermarketu za ok 80 zł wymieszałem dosyc sporo cementu, zapraw itp...aż dziw bierze, że jeszce chodzi...ale wrzeciono juz lata z luzem ok 5mm

)..
Prawdę mówiąc sam szukam wiertarki do mocowania w suporcie tokarki, aby służyła jako mała frezarka również...i nie mam zaufania do żadnej plastikowej wiertarki, nawet markowej..one wszystkie w srodku maja przekładnie z tworzywa sztucznego i sa łozyskowane w plastiku...czyba kupie stara poczciwą metalową celmę z dawnych lat uzywaną..miała metalowe przekładnie...czasem cos takiego można znaleźc.