Mała frezarka-przeróbka na cnc

IMPULS3 pisze:[ a jak chcesz rozbijać to będziesz miał sporo roboty ze szlifowaniem nozy, bo musi być on dość sztywny.

Nie całkiem prawda Jak wymiarowy przytrze do dopiero szlifowania na następny wymiar
A rozjeżdżane lepiej robić na trzy razy, środek a potem boki. No i dłutak składany. Z parametrami się zgadzam

kamar pisze:Nie całkiem prawda Jak wymiarowy przytrze do dopiero szlifowania na następny wymiar

Dlatego w większości mam oprawki i po prostu częściej wymieniam. Chyba bym przestał lubić dłutowanie jakbym miał każdy kanałek poszerzać...

IMPULS3 pisze:[ Chyba bym przestał lubić dłutowanie

Są różne zboczenia ponoć wszystkie przyjemne ale dłutowanie....
A kanałek np.16 i tak szybciej i dokładniej zrobię na trzy razy.

kamar pisze:Są różne zboczenia ponoć wszystkie przyjemne ale dłutowanie....

Skrobanie jak każde inne, choć tu są fajne doznania słuchowe, jak się skrobie gatunek to tak fajnie szeleści.... I te podłużne ryski na materiale, po prostu cudowne. Ale jak każde zboczenie nie może być dawkowane w nadmiarze, bo co za dużo to nie zdrowo.

kamar pisze:A kanałek np.16 i tak szybciej i dokładniej zrobię na trzy razy.

Dokładniej, na pewno tak bo można i setki łapać, a nóż na miarę robi tak jak jest zaszlifowany, ale że szybciej? Tu to już kolega nagrzeszył.

Witam.
Dziękuje kolegom za punkt zaczepienie, punkciki poszły
Jak na razie to coś nie mogę znaleźć żadnych płytek do dłutowania.

A tutaj troszkę pracy maszynki

[youtube][/youtube]

W razie jakby ktoś chciał generować kod z cama to wystarczy dla linuxcnc tyle zamiast "miliona" linii :
Tak to mniej więcej wyszło to mocowanie wrzecionka :




A tu robota ze wczoraj


Jestem mega zadowolony z tej maszyny

Pozdrawiam i zachęcam do krytyki

kamar pisze:Nieźle się zapowiada
.

Normalnie prorok
A poważnie to wyszło super i miło obserwować temat doprowadzony do końca.
Drobne dwie uwagi :
W takiej maszynce nie musisz ganiać szybko a po trochu.
- Ten sam efekt czasowy osiągniesz zmniejszając posuwy a zwiększając przybranie. Zdrowiej dla freza, maszynki i uszu.
- robiąc pętlę b. zdrowo jest dodawać zabezpieczenie np. w tym przypadku

%
g0 x300 y0 z-22
#1=300
o100 while [#1 gt 0]
#1=[#1-0.6]
o10 if [#1 lt 0]
#1=0
o10 endif
g1 y-18 z0 f1800
g1 y0 z-22 f1800
g0 x#1
o100 endwhile

Nie będzie zagrożenia że przejedzie za daleko gdy zakres nie będzie podzielny przez przybranie.
I jeszcze drobiazg - oglądając filmik chciałbym choć przez chwilę zobaczyć całą maszynkę i monitor. No chyba ze jesteś wrażliwy na zarzuty co do porządku, wiórów itp.

kamar pisze:

kamar pisze:Nieźle się zapowiada
.

Normalnie prorok
A poważnie to wyszło super i miło obserwować temat doprowadzony do końca.
Drobne dwie uwagi :
W takiej maszynce nie musisz ganiać szybko a po trochu.
- Ten sam efekt czasowy osiągniesz zmniejszając posuwy a zwiększając przybranie. Zdrowiej dla freza, maszynki i uszu.
- robiąc pętlę b. zdrowo jest dodawać zabezpieczenie np. w tym przypadku

%
g0 x300 y0 z-22
#1=300
o100 while [#1 gt 0]
#1=[#1-0.6]
o10 if [#1 lt 0]
#1=0
o10 endif
g1 y-18 z0 f1800
g1 y0 z-22 f1800
g0 x#1
o100 endwhile

Nie będzie zagrożenia że przejedzie za daleko gdy zakres nie będzie podzielny przez przybranie.
I jeszcze drobiazg - oglądając filmik chciałbym choć przez chwilę zobaczyć całą maszynkę i monitor. No chyba ze jesteś wrażliwy na zarzuty co do porządku, wiórów itp.

Witam.
Temat jeszcze nie zakończony, jeszcze wiele drobiagów planuje zrobić i co najważniejsze wzmocnić kolumnę bo czasami potrafi zadygotać..
Zabezpieczenia w pętli nie używam, i jeszcze sie nie zdarzyło że maszyna przejechała za daleko Natomiast ostatnio zauważyłem mały problem przy wierceniu otworów w w linii, mianowicie maszyna robi ilość otworów które zadałem, dojeżdża do ostatniego ale go nie wykonuje.

A tutaj troche brudnej roboty co byś kolego Kamar nie był osamotniony w wrzucaniu zdjęć robót



Miałem obawy że za lekka będzie do takiej roboty ale wyszło idelanie, zero drgań i pisków, zgrubnie leciałem około 0.35mm na strone O dziwo silnik 2800 dał rade przy tak małych obrotach, jednak tryb wektorowy trzyma dobrze moment

Tutaj wytaczadło mojego autorstwa:


Ciekawe ilu powie że samobójstwo
Typ jak widać odkręć, "puk puk: dokręć i jedziem

Pozdrawiam.

Heh, sam mam takie wytaczadło i nie kupie oryginalnego bo używam sporadycznie i wystarczy. Poluzuj śruby, przystaw czujnik, puk puk, przykręć i wytaczaj Więcej do szczęścia nie potrzeba. Wildze że chyba zwolnica od papaja wytaczana . Ładnie to w stali rąbie, z początku myślałem że to alu ale dźwięk mi się nie podobał. Potem załapałem że to stal gryzło. Pięknie

Taka maszyna w warsztacie to skarb . Gratuluje.

Pozdrawiam

Alvar4 pisze:Heh, sam mam takie wytaczadło i nie kupie oryginalnego bo używam sporadycznie i wystarczy. Poluzuj śruby, przystaw czujnik, puk puk, przykręć i wytaczaj Więcej do szczęścia nie potrzeba. Wildze że chyba zwolnica od papaja wytaczana . Ładnie to w stali rąbie, z początku myślałem że to alu ale dźwięk mi się nie podobał. Potem załapałem że to stal gryzło. Pięknie

Miałem oryginalne wytaczadło z cnc,profi na Mk4 ale nie szło tym robić, trafił sie kupiec i pogoniłem.
Kiedyś sobie zrobię takie na dokładnej jaskółce ze śrubą z jakiegoś mikrometru Ogólnie jakoś wole rzeczy robione przez siebie niż kupcze , przy okazji sie wiele można nauczyć.

A ten kawał korpusu na stole to jakaś przekładnia w której otwory pod łożyska mocno rozbite i tulejować trzeba.

DOHC pisze:Taka maszyna w warsztacie to skarb . Gratuluje.

Pozdrawiam

Dzięki, ale jak mówię jeszcze trochę ją muszę dopracować, ale to powoli

Pozdrawiam.