Jednoosobowa działalność gospodarcza a BHP , PIP itp
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 225
- Rejestracja: 13 maja 2006, 20:20
- Lokalizacja: Różnie
Słowo a raczej pojęcie klucz w tym przypadku to jest "wprowadzenie do obrotu". Każdy może sobie wyprodukować co tam chce w ramach działalności gospodarczej, twórczej czy jakiejtam. Prototyp, monotyp cokolwiek. Pod warunkiem że nie wprowadza tego do obrotu. Wprowadzenie do obrotu określone zostało jako przekazanie wyrobu po raz pierwszy w kraju: użytkownikowi, konsumentowi bądź sprzedawcy przez producenta, jego upoważnionego przedstawiciela lub importera. Nie pamiętam ustawy, chyba o ocenie systemu zgodności, w każdym razie taka mniej więcej definicja tego pojęcia funkcjonuje. Czyli jakby co to liczy się pierwsza sprzedaż na terenie UE. Potem już to jest w obrocie. Jeśli się mają kogoś czepiać to tego kto pierwszy raz sprzedaje to coś co ma być wprowadzone. Na przykład indywidualnego importera wrzeciona z Chin. Albo kogoś kto sobie łódke sam zrobił i ją sprzedaje. Albo jakąś maszynkę. Nie wiem tylko jak to jest z gorzałką własnej produkcji, ale na to chyba już oddzielne przepisy są.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1214
- Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
- Lokalizacja: nie ważne
1) Każde urządzenie dopuszczone do pracy musi spełniać wytyczne dyrektywy - teoretycznie nawet jeżeli sam na nim pracujesz. Tyle że tego nie sprawdzą bo PIP nie przyjdzie kontrolować jednoosobowej działalności.
Ale przepis nie rozróżnia właściciela od pracownika gdy maszyna pracuje. ( na ale poczekaj do własnego wypadku i ewentualnego roszczenia z tytułu posiadanego ubezpieczenia - ciekawe czy Ci wypłacą)
2) Nie wolno dopuścić do pracy maszyny która nie posiada dokumentacji zawierającej m.in deklaracji zgodności WE. Z dopuszczenie odpowiada dopuszczający czyli właściciel -pracodawca.
3) Jeżeli kupił bez papierów to może:
- wystawić sam deklarację w której on deklaruje odpowiedzalność że jest dobre!!! I nakleić samemu znaczek
- starać się uzyskać od dostawcy takowe ( ewentualnie kupić usługę doprowadzenia do spełnienia wymagań minimalnych czyli uzupełnienia o papiery
- zezłomować urzadzenie protokołem likwidacyjnym na podstawie wady prawnej - właśnie z powodu braku deklaracji
4) każdy sprzedawca który cokolwiek sprzedaje powinien wystawić stosowny papier. Ale ten obowiązek nie jest sztywny - po prostu nikt nie kupi bez papieru jeżeli chce używać i ta "powinność porządkuje zakres wymagań wobec dostawcy.
Ale kupić może bez deklaracji bo używać nie bedzie tylko ma zamiar trzymać - głupie ale formalnie możliwe.
Tak wiec jeżeli sprzedałeś to może żądać zwrotu należności ( ale tylko w trybie powództwa cywilnego po założeniu sprawy którą pewnie wygra bo przecież nie jest kolekcjonerem)
albo za mniejsze pieniądze pomóż mu w tych papierach.
Nie ma najmniejszego znaczenia w jaki sposób, gdzie i przez kogo było coś wykonane, liczy się tylko fakt wykorzystania tego jaku urządzenia które jest obsługiwane przez pracownika za którym może ująć się kontrola PIP.
Ale przepis nie rozróżnia właściciela od pracownika gdy maszyna pracuje. ( na ale poczekaj do własnego wypadku i ewentualnego roszczenia z tytułu posiadanego ubezpieczenia - ciekawe czy Ci wypłacą)
2) Nie wolno dopuścić do pracy maszyny która nie posiada dokumentacji zawierającej m.in deklaracji zgodności WE. Z dopuszczenie odpowiada dopuszczający czyli właściciel -pracodawca.
3) Jeżeli kupił bez papierów to może:
- wystawić sam deklarację w której on deklaruje odpowiedzalność że jest dobre!!! I nakleić samemu znaczek
- starać się uzyskać od dostawcy takowe ( ewentualnie kupić usługę doprowadzenia do spełnienia wymagań minimalnych czyli uzupełnienia o papiery
- zezłomować urzadzenie protokołem likwidacyjnym na podstawie wady prawnej - właśnie z powodu braku deklaracji
4) każdy sprzedawca który cokolwiek sprzedaje powinien wystawić stosowny papier. Ale ten obowiązek nie jest sztywny - po prostu nikt nie kupi bez papieru jeżeli chce używać i ta "powinność porządkuje zakres wymagań wobec dostawcy.
Ale kupić może bez deklaracji bo używać nie bedzie tylko ma zamiar trzymać - głupie ale formalnie możliwe.
Tak wiec jeżeli sprzedałeś to może żądać zwrotu należności ( ale tylko w trybie powództwa cywilnego po założeniu sprawy którą pewnie wygra bo przecież nie jest kolekcjonerem)
albo za mniejsze pieniądze pomóż mu w tych papierach.
Nie ma najmniejszego znaczenia w jaki sposób, gdzie i przez kogo było coś wykonane, liczy się tylko fakt wykorzystania tego jaku urządzenia które jest obsługiwane przez pracownika za którym może ująć się kontrola PIP.
Pasjonat
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 20
- Rejestracja: 18 paź 2012, 10:59
- Lokalizacja: Opole
Czy to urządzenie zapewnia możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa użytkowania?
Opisz jak to urządzenia działa, jak użytkować, jakie środki ostrożności zastosować (okulary, ochrona przed hałasem pyłem...) co i jak trzeba kontrolować i wymieniać, oceń ryzyko wypadków i przypadków, weź jakąś instrukcję i dostosuj ją do swojego urządzenia...
Opisz jak to urządzenia działa, jak użytkować, jakie środki ostrożności zastosować (okulary, ochrona przed hałasem pyłem...) co i jak trzeba kontrolować i wymieniać, oceń ryzyko wypadków i przypadków, weź jakąś instrukcję i dostosuj ją do swojego urządzenia...
archeo
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, jak długo producent jest odpowiedzialny za maszynę, do końca trwania gwarancji na urządzenie ? Czy do końca użytkowania ?, jeśli do końca użytkowania to skąd pewność czy po ustaniu gwarancji maszyna jest prawidłowo serwisowana i ewentualna szkoda, mimo to iż urządzenia posiada deklaracje WE, wynika z nieprawidłowego serwisu, rozumiem iż wtedy ta odpowiedzialność spada na osobę odpowiadająca (użytkującą) za stan maszyny po gwarancji ?
p.s. Przepraszam autora wątku z mały off-top ...
p.s. Przepraszam autora wątku z mały off-top ...
Ostatnio zmieniony 12 lip 2013, 23:48 przez trzasu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
to teraz z innej beczki...
mam takie samo urządzenie wciągnięte na stan przy zakładaniu działalności w 2012r.
Jeśli wciągnąłem je na stan środków trwałych jako urządzenie ,które już miałem przed założeniem działalności i sprzedaję je podczas trwania działalności na rachunek to czy nadal wymaga się ode mnie tego ,że musi mieć deklaracje itp? skoro ja tego nie wykonałem tylko kupiłem gdzieś ( nie pamiętam od kogo... było to przed założeniem działalności)
mam takie samo urządzenie wciągnięte na stan przy zakładaniu działalności w 2012r.
Jeśli wciągnąłem je na stan środków trwałych jako urządzenie ,które już miałem przed założeniem działalności i sprzedaję je podczas trwania działalności na rachunek to czy nadal wymaga się ode mnie tego ,że musi mieć deklaracje itp? skoro ja tego nie wykonałem tylko kupiłem gdzieś ( nie pamiętam od kogo... było to przed założeniem działalności)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Jednoosobowa działalność gospodarcza a BHP , PIP itp
Kaz spadac w podskokach.251mz pisze:...Kupujący (firma) kupił ode mnie to urządzenie.
Przed kupnem obejrzał je u mnie , pokazałem jak działa i ,że działa.
Dostał rachunek przelewowy z tytułem "Używane urządzenie"
Przelał kase , przyjechał po sprzęt.
Podczas odbioru podpisał się ,że odbiera sprzęt sprawny.
Teraz do mnie wysyła maile , ze albo zwróce mu kase , albo oddam ponad połowę pieniędzy
gdyż on musi dostosować urządzenie do przepisów BHP i PIP ...
Ew. w przyplywie dobroci oddaj kase dla swietego spokoju jak odda maszyne.
Jak kupowal to mu brak CE i innych bzdur nie przeszkadzal, a Ty nie musisz
myslec za niego do czego mu ta maszyna, czy do pracy w jednoosobowej
firmie, czy w koncernie, czy chce ja rozebrac na czesci.
Przezylismy komune przezyjemy z EU z CE i innymi debilizmami, ciepliwosci...
q
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Z godnie z literą prawa tak, włącznie z badaniami kompatybilności elektromagnetycznej gdy urządzenie jest zbudowane z kilku podzespołów elektrycznych (elektronicznych), badanie kompatybilności oczywiście powinna przeprowadzić jednostka notyfikacyjna która ma do tego uprawnienia itd (przykład małych firm składających komputery, dali sobie spokój bo nie było ich stać na badanie każdego złożonego z innych podzespołów komputera)... tak więc producenci maszyn CNC powinni dla każdego typu maszyny przeprowadzić badanie kompatybilności elektromagnetycznej by mieć deklarację zgodności WE (nadać znak CE) ... i mieć pewność iż ta maszyny nie będzie "siać zakłóceń" ... można by się dalej zagłębiać w temat CE ale po pewnym czasie dojdziemy do absurdów ..., duże firmy, importerzy, producenci temat z CE zlecają zewnętrznym firmą które zajmują się tą całą papirologią i chyba jako jedyni wiedzą o co w tym chodzi, zresztą mają w tym cel by temat była zawiły ...Zanixi pisze:A tak właściwie... jak to jest z maszynami które tu wszyscy tak namiętnie przerabiamy? Duża ich część pracuje, i to pracuje w firmach nie działalnościach jednoosobowych. One wszystkie też muszą mieć te wszystkie znaczki, osłony, zabezpieczenia itp itd?