
Pierwsza frezarka do niewielkich zadań.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 11 lip 2013, 21:17
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 206
- Rejestracja: 24 lis 2012, 16:57
- Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Tak dokładnie. Posmarować klejem, ścisnąć na wkręty i jak to pisał bartuss "nawet atom tego nie rozwali"studencik.PB pisze: a co do kleju to masz na myśli ze do bocznych ścian bramy dokręcić kolejną taką samą ściane dodatkowo smarując powierzchnie klejem? (skręcić i skleić? i Dopiero do te pogrubione boczne ściany obudowywać od każdej ze stron?

[ Dodano: 2013-07-11, 22:56 ]
Polecono mi użytkownika markcompp77 i u niego kupiłem. Jest na all pod tym samym nickiem. Powiem tak: Paczka doszła szybciej niż email z all że dokonałem zakupu

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 11 lip 2013, 21:17
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 206
- Rejestracja: 24 lis 2012, 16:57
- Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Też o tak myślałem, jednak pamiętaj żeby zachować jakiś prześwit nad stołem, żeby się nie okazało na końcu, że jedyne co tam włożysz to kartka papieru...
Jakie planujesz wrzeciono?
[ Dodano: 2013-07-11, 23:12 ]
Tą sciankę bąbelkową wypuśc nieco szerzej niż bramę, żebyś miał gdzie zamontować silnik i podporę śruby
[ Dodano: 2013-07-11, 23:17 ]
Poza tym tak patrzę, że przy obecnej konstrukcji wrzeciono wyjdzie Ci na krawędzi stołu. Prowadnice Y odsuną Ci lekko potem sklejka potem prowadnice Z i uchwyt wrzeciona...
Przelicz to sobie, bo żeby nie okazało się, że oś wrzeciona będzie na samym końcu stołu. Myślę, że musisz cofnąć bramę, żeby oś wyszła na środku stołu, bo w ten sposób zyskasz większe pole robocze, a to Ci się przyda...
Jakie planujesz wrzeciono?
[ Dodano: 2013-07-11, 23:12 ]
Tą sciankę bąbelkową wypuśc nieco szerzej niż bramę, żebyś miał gdzie zamontować silnik i podporę śruby
[ Dodano: 2013-07-11, 23:17 ]
Poza tym tak patrzę, że przy obecnej konstrukcji wrzeciono wyjdzie Ci na krawędzi stołu. Prowadnice Y odsuną Ci lekko potem sklejka potem prowadnice Z i uchwyt wrzeciona...
Przelicz to sobie, bo żeby nie okazało się, że oś wrzeciona będzie na samym końcu stołu. Myślę, że musisz cofnąć bramę, żeby oś wyszła na środku stołu, bo w ten sposób zyskasz większe pole robocze, a to Ci się przyda...
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 11 lip 2013, 21:17
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Studencik.PB - chyba zdecydowanie wolałeś budować niż myśleć... nie uczą teraz na uczelniach myślenia?
Bramę przesuń w stronę końca stołu, dodaj wzmocnienia bramy, i zanim dotkniesz do konstrukcji to narysuj sobie wszystko na kartce i zobacz gdzie wypada np. frez wrzeciona.
Prowadnice szufladowe wyślij na ich należyte miejsce - do szuflady.

Bramę przesuń w stronę końca stołu, dodaj wzmocnienia bramy, i zanim dotkniesz do konstrukcji to narysuj sobie wszystko na kartce i zobacz gdzie wypada np. frez wrzeciona.
Prowadnice szufladowe wyślij na ich należyte miejsce - do szuflady.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Eee, bez przesady, maszynka jest mała, może sobie poradzi na szufladach. Przynajmniej będzie na czym zrobić niektóre elementy do lepszej maszyny 
Natomiast popieram przesunięcie bramy - w tej chwili jest umieszczona tak, jakby prowadnice miały być na tylnej ścianie - jak się zrobi skrzynkę w bramie, to wszystko się przesuwa i wrzeciono będzie poza stołem lub na samym jego końcu.

Natomiast popieram przesunięcie bramy - w tej chwili jest umieszczona tak, jakby prowadnice miały być na tylnej ścianie - jak się zrobi skrzynkę w bramie, to wszystko się przesuwa i wrzeciono będzie poza stołem lub na samym jego końcu.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 11 lip 2013, 21:17
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Jak to gdzieś przeczytałem na forum : "projektowanie przez wykonywanie"
Brama ma w miarę optymalne położenie, gdyż z tyłu stół osi X jest obudowany, wysuw odbywa się tylko w jednym kierunku. Prowadnice te nie są prowadnicami o pełnym wysuwie. Przesuwając bramę do tyłu zredukowałbym przestrzeń roboczą do 0 cm
Jestem świadomy tego, że pole robocze jest dość małe (15cm na X) ale przy założeniu niskiej ceny jest dla mnie wystarczające. Prowadnice szufladowe natomiast wyślę do szuflady przy następnym projekcie, jak ten już będzie dokończony.
EDIT:
Niezależnie od tego gdzie znajdzie się brama, pole robocze zostanie to samo ( w pewnym zakresie z pominięciem skrajnych położeń gdzie będzie ono jeszcze mniejsze) a oto dowód (dwa skrajne położenia stołu):



EDIT:
Niezależnie od tego gdzie znajdzie się brama, pole robocze zostanie to samo ( w pewnym zakresie z pominięciem skrajnych położeń gdzie będzie ono jeszcze mniejsze) a oto dowód (dwa skrajne położenia stołu):

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Studencik - przesuń bramę... wbrew twojemu stwierdzeniu pole nie zostanie takie samo.
Zapomniałeś, że frez nie będzie tam gdzie krawędź bramy - jeszcze wózek osi poprzecznej i pionowej.
To, że stół wyjechał do wskazanego miejsca wiele nie znaczy - frez do jego krawędzi i tak nie dotrze, a prowadnice szufladowe będą się giąć w chińskie osiem.
Na środku masz teraz bramę a powinieneś mieć frez.
Przy okazji sprawdź sztywność prowadnic i całej konstrukcji (postaw na stole np. butelkę wody i zobacz o ile się ugnie w skrajnych położeniach).
Żebyś nie miał później ponownego przykrego zaskoczenia gdy stół odsunie się od wrzeciona (w osi Z, na skutek ugięcia "prowadnic") o więcej niż wynosi długość robocza freza.
Zapomniałeś, że frez nie będzie tam gdzie krawędź bramy - jeszcze wózek osi poprzecznej i pionowej.
To, że stół wyjechał do wskazanego miejsca wiele nie znaczy - frez do jego krawędzi i tak nie dotrze, a prowadnice szufladowe będą się giąć w chińskie osiem.
Na środku masz teraz bramę a powinieneś mieć frez.
Przy okazji sprawdź sztywność prowadnic i całej konstrukcji (postaw na stole np. butelkę wody i zobacz o ile się ugnie w skrajnych położeniach).
Żebyś nie miał później ponownego przykrego zaskoczenia gdy stół odsunie się od wrzeciona (w osi Z, na skutek ugięcia "prowadnic") o więcej niż wynosi długość robocza freza.