Zestaw do sterowania servomotorami przez sterownik PLC

Rozmowy dotyczące budowy, działania i naprawy urządzeń automatyki przemysłowej

Autor tematu
bartlucz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 06 lut 2007, 14:10
Lokalizacja: Łódź

Zestaw do sterowania servomotorami przez sterownik PLC

#1

Post napisał: bartlucz » 06 lut 2007, 14:21

Chcę zbudować maszynę do embossingu tektury, czyli dwa walce tłoczące wzór na kartonie. Potrzebuje porady w sprawie napędu, otóż walce muszą obracaś się "bez luzowo" dlatego zastanawiam sie nad zastosowaniem servonapędów, górny walec ma elmenty wystajace a dolny wklesłe i w taki sposób zostaje tłoczony wzór na tekturze, nie ma mowy o zazębieniu mechanicznym gdyż na każdym zazębieniu powstaje luz w trakcie pracy, który powodowałby zakleszczanie walców, a chciałbym uniknąć częstych regulacji. schemat maszyny zamieszczam w załączniku, chciałbym aby Państwo pomogli w doborze kompletnego zestawu który bedzie mi potrzebny aby zrealizować przedstawiony proces. Wszystko musi być sterowane bez udziału komputera, sterownik musi także zapewnić sterowanie rolką zadającą arkusze oraz proste oczujnikowanie maszyny. Proszę podać jeżeli na tej stronie są jakieś osoby reprezentujace firmy ile taki zestaw może kosztować moce silników moge określić jedynie orientacyjnie ale myślę że około 200 W było by wystarczające, silniki mogą mieć przekładnie (bez luzowe).

Dziękuja za podpowiedzi, myślałem nad rozwiązaniem poprzez przekładnie z pasa zębatego, ale tutaj pojawia się problem kierunków obrotów kół, gdzieś musiałaby się znaleść przekładnia odwracająca...proszę spojrzeć na rysunek i kierunki obrotu kół. Chyba, że są paski które mają zęby na "grzbiecie" ale nie wiem o takich i spróbuje poszukać,....., i są w sprzedaży pasy z dwustronnym zazębieniem... pomyślę nad prowadzeniem pasa i zobacze może się udać.

Co do przekładni mechanicznej to znam te rozwiązania z maszyn do cięcia tektury ale tam wały tak czy tak są bezkolizyjne, a najczęściej walec z nożami tnie po drugim walcu z elastomeru, więc zgoda tam chodzi o zgranie obrotów by były jednakowe ale, co do luzu to przeważnie pojawia się on bardzo szybko.
W mojej maszynce przecunięcie na obwodzie koła o ułamek milimetra i zaczynają się niszczyć walce...

Dziękuje i czekam na dalsze podpowiedzi
Załączniki
maszyna.JPG
maszyna.JPG (17.29 KiB) Przejrzano 952 razy
Ostatnio zmieniony 07 lut 2007, 08:02 przez bartlucz, łącznie zmieniany 3 razy.



Tagi:


mi-cnc
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 19
Rejestracja: 11 gru 2006, 21:13
Lokalizacja: Radom

#2

Post napisał: mi-cnc » 06 lut 2007, 17:12

Podczas przetłaczania i nacinania kartonu/tektury w produkcji opakowań, stosuje się właśnie zazebienie mechaniczne 2 walców jako sposob precyzyjny i pewny. Luz międzyzębny kasuje się w taki sposób, że jedno koło tak naprawdę składa się z 2 które można względem siebie obracać i pewnie blokować. Po skasowaniu luzu mamy pewność, że choćby prąd wyłączyli to układ sie nie zderzy. Pomimo całej dokładności servonapędów odradzam ich stosowanie w tym przypadku.

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#3

Post napisał: Wodzu » 06 lut 2007, 17:13

Moze lepiej zastosowac przekladnie pasowa zębatą, zapewnia bezluzowosc. Wtedy jeden silnik napedzal by wszystkie trzy kola, a jak jest silnik to mozna dodac do niego falownik i mamy piekna regulacje posuwu.
Najlepiej kola HTD i jakis pasek GTx, najlepiej zapytac Chaosa on bedzie wiedzial czy to sie sprawdzi.
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#4

Post napisał: qqaz » 09 lut 2007, 21:26

Witam forumowiczów.
Chyba mogę się juz właczyc - do tej pory tylko czerpałem wiedzę i chylę czoło z szacunkiem dla grupy i życzliwości okazywanej nawet dla bardzo laickiego zapatrywania w róznych tematach. Ale do rzeczy.
"W mojej maszynce przecunięcie na obwodzie koła o ułamek milimetra i zaczynają się niszczyć walce... " - to jest odpowiedź - nie można sterować tego zespołu z dwóch servoonapędów gdyż elektronika wymaga czasu na synchronizację a ta odbywa się w ruchu jak wspomniał mi-cnc. Natomiast obawa o zużycie napędu zębatego jest nieuzasadniona - hartowane i szlifowane koła wytrzymają kilka wymian walców roboczych.
Tylko że cały temat nie jest tak prosty aby jednym pstrykiem go rozwiazać
1 "prawdziwa" przekładnia zębata - pytanie czy odległość walców jest stała czy musi dać się ustawiaś?. prawdopodobnie stałe smarowanie natryskiem lub całośc w kąpieli olejowej.
2 koszt dwóch napędów w porównaniu do przekładni -porównanie na niekorzyść elektroniki
3 na rysunku jest czujnik - co ma robić? Czy praca start-stopowa walców względem krawędzi kartonu? Dużo częsciej krawędź staje na tzw markach czyli jakiejś bazie z której synchronicznie do obracających się walców karton podawany jest do czeluści maszyny. Tak wiec konieczność rozbudowy aparatu podającego
4 Stos z kartonami rozbierany przez rolkę dolną - rozwiazanie tylko dla małej masy użytków o niewielkim formacie i też obarczone przypadkowością w działaniu - poślizgi rolki, zaciecia na krawedzi noża rozbierającego stos, blokowanie rozbierania stosu po zejsciu z rolki tylnej krawędzi dolnego użytku - brak przechwytu wyciągajacego wysunięty karton tak aby zwolnić szczelinę dla nastepnego który już opiera się o rolkę itd.
5 proponuję obejrzeć maszyny drukarskie - daje to pewien pogląd na całą rolkologię traktującą użytek wystarczajaco stanowczo przy zapewnieniu raportu obrazu wzgledem jego krawędzi.
A może tłoczyc lub wycinać z rolki zamiast z arkuszy? wtedy tylko 1/4 nakładów do uzyskania tego samego efektu.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 09 lut 2007, 22:15

witam !! w maszynach drukarskich z nakładaniem jest problem ( oprócz maszyn z ręcznym nakładaniem ) . jeżeli musi to być robione z arkuszy to może zastosować by nakładacz taki jak np. w romayorach ( ssawki i podciśnienie ) . jest to jednak dość skomplikowane , najprościej by było nakładać ręcznie ( kol. zdaje się jest niechętny ) . z pewnością nie może to działać tak jak jakaś zwykła rycówka do cięcia kartonu . co do napędu to myślę że paski zębate dwustronnie uzębione sprawę by załatwiły ( o odpowiedniej szerokości ) . moim zdaniem jest problem z powtarzalnym nakładaniem . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Automatyka przemysłowa”