Tokarka Zuch1 vs MakTek Tytan 300

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
dyziu215
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 268
Rejestracja: 05 sty 2013, 00:07
Lokalizacja: podkarpackie

#31

Post napisał: dyziu215 » 02 cze 2013, 23:11

W takim wypadku zdecyduję się na 2 noże lewy i prawy ze składane które polecicie, i a resztę będę próbował sam robić :)



Tagi:


gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#32

Post napisał: gregor1975 » 18 cze 2013, 19:59

RomanJ4 pisze:(...)Generalnie trzeba przyjąć do świadomości, że w takim uchwycie zatoczony przedmiot będzie współosiowy dopóty go nie odmocujemy.
Często tu, na forum, koledzy utyskują, że trafili uchwyt bijący 2-3, czy 4 setki, zwłaszcza używany (pomijam inne przyczyny). To b. dobry wynik.
Też nie rozumiem tych narzekań.

Ponad dwadzieścia lat temu, będąc w drugiej klasie technikum, przed przystąpieniem do pierwszych praktycznych zajęć obróbki skrawaniem, instruktor objawił nam dwie prawdy wiary:

1. Jak raz to zamocujecie, a potem odmocujecie, to już nigdy nie będzie tak jak było; zapomnijcie o jakiejś współosiowości/dokładności.

2. Ten luz (i tu wskazał na ręczne pokrętła posuwów) jest dla tokarza święty i zawsze musi tu być.

Prawda pierwsza jest oczywista dla mnie do dzisiaj, choć od nastu lat robię w zupełnie innej branży. Co do prawdy drugiej, to nie ogarniam dziś, ale to nie jest przedmiotem mojego odniesienia do przytaczanego cytatu.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#33

Post napisał: RomanJ4 » 18 cze 2013, 21:48

gregor1975 pisze: instruktor objawił nam dwie prawdy wiary:
stara, porządna szkoła...
pozdrawiam,
Roman


grzes_rupinski1
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 576
Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
Lokalizacja: Ostrołęka

#34

Post napisał: grzes_rupinski1 » 18 cze 2013, 21:58

Tylko po co ten luz
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#35

Post napisał: RomanJ4 » 18 cze 2013, 22:04

Luz większy czy mniejszy zawsze będzie tam, gdzie występuje połączenie ruchome. Nie da się tego uniknąć, chodzi tylko o to, by go zminimalizować.
I trzeba to brać pod uwagę.
Tylko tyle...
pozdrawiam,
Roman


gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#36

Post napisał: gregor1975 » 19 cze 2013, 15:27

Nie wiem, czy o tym samym luzie rozmawiamy, ale poszedłem dziś specjalnie do utrzymania ruchu firmy sąsiadującej i w trakcie palenia papierosa z panem tokarzem trochę pogrzebałem przy tokarce. I wygląda to tak:

Pokrętło posuwu poprzecznego skalowane co 0,5mm, pomiędzy tym dziesięć działek, a więc jedna działka to 0,05mm. Chcąc podjechać do przodu np. o milimetr należy kręcić w prawo o 1mm, czyli przykładowo z 3 na 4. A teraz chcemy cofnąć np. o 0,5mm i wydaje się, że należy wrócić z 4 na 3,5. Ale nic z tego - kręci się w lewo luźno, potem jest opór i od tego momentu należy odliczyć dziesięć działek.

Tak to jest u niego i tak to było u nas w warsztatach szkolnych.

Nie wiem po co to jest, może po to, aby tokarz po "przejściach", np. po intensywnym weekendzie miał jakieś szanse, coby nie spieprzyć roboty :grin:


Dagome
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 197
Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
Lokalizacja: Jeżograd

#37

Post napisał: Dagome » 19 cze 2013, 18:45

Po prostu cofa się ekstra dwa/trzy obroty i daje się ten wymiar od nowa jak się już napnie śrubę.
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.


gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#38

Post napisał: gregor1975 » 19 cze 2013, 20:20

Zapewne masz rację, ale kolega tutaj pytał nie jak się robi, a:
grzes_rupinski1 pisze:Tylko po co ten luz

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#39

Post napisał: RomanJ4 » 19 cze 2013, 23:15

Dagome pisze:Po prostu cofa się ekstra dwa/trzy obroty i daje się ten wymiar od nowa jak się już napnie śrubę.
Otóż to, żadne to dla tokarza arkana...
Choć zazwyczaj wystarczyło cofnąć o pół, jeden obrót..
gregor1975 pisze:A teraz chcemy cofnąć np. o 0,5mm i wydaje się, że należy wrócić z 4 na 3,5. Ale nic z tego - kręci się w lewo luźno, potem jest opór
gdyby nie to, świat byłby bardzo prosty i nie byłoby "starych fachowców".. :grin:
pozdrawiam,
Roman


Dagome
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 197
Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
Lokalizacja: Jeżograd

#40

Post napisał: Dagome » 20 cze 2013, 18:38

gregor1975 pisze:Zapewne masz rację, ale kolega tutaj pytał nie jak się robi, a:

grzes_rupinski1 napisał/a:
Tylko po co ten luz
Źle zadane pytanie. Nie poco ale dlaczego.
Dlatego, że połączenie śruba nakrętka musi mieć luz by dało się jedną wkręcić w drugą. :razz:
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”