
Tokarka Zuch1 vs MakTek Tytan 300
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Też nie rozumiem tych narzekań.RomanJ4 pisze:(...)Generalnie trzeba przyjąć do świadomości, że w takim uchwycie zatoczony przedmiot będzie współosiowy dopóty go nie odmocujemy.
Często tu, na forum, koledzy utyskują, że trafili uchwyt bijący 2-3, czy 4 setki, zwłaszcza używany (pomijam inne przyczyny). To b. dobry wynik.
Ponad dwadzieścia lat temu, będąc w drugiej klasie technikum, przed przystąpieniem do pierwszych praktycznych zajęć obróbki skrawaniem, instruktor objawił nam dwie prawdy wiary:
1. Jak raz to zamocujecie, a potem odmocujecie, to już nigdy nie będzie tak jak było; zapomnijcie o jakiejś współosiowości/dokładności.
2. Ten luz (i tu wskazał na ręczne pokrętła posuwów) jest dla tokarza święty i zawsze musi tu być.
Prawda pierwsza jest oczywista dla mnie do dzisiaj, choć od nastu lat robię w zupełnie innej branży. Co do prawdy drugiej, to nie ogarniam dziś, ale to nie jest przedmiotem mojego odniesienia do przytaczanego cytatu.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 576
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Nie wiem, czy o tym samym luzie rozmawiamy, ale poszedłem dziś specjalnie do utrzymania ruchu firmy sąsiadującej i w trakcie palenia papierosa z panem tokarzem trochę pogrzebałem przy tokarce. I wygląda to tak:
Pokrętło posuwu poprzecznego skalowane co 0,5mm, pomiędzy tym dziesięć działek, a więc jedna działka to 0,05mm. Chcąc podjechać do przodu np. o milimetr należy kręcić w prawo o 1mm, czyli przykładowo z 3 na 4. A teraz chcemy cofnąć np. o 0,5mm i wydaje się, że należy wrócić z 4 na 3,5. Ale nic z tego - kręci się w lewo luźno, potem jest opór i od tego momentu należy odliczyć dziesięć działek.
Tak to jest u niego i tak to było u nas w warsztatach szkolnych.
Nie wiem po co to jest, może po to, aby tokarz po "przejściach", np. po intensywnym weekendzie miał jakieś szanse, coby nie spieprzyć roboty
Pokrętło posuwu poprzecznego skalowane co 0,5mm, pomiędzy tym dziesięć działek, a więc jedna działka to 0,05mm. Chcąc podjechać do przodu np. o milimetr należy kręcić w prawo o 1mm, czyli przykładowo z 3 na 4. A teraz chcemy cofnąć np. o 0,5mm i wydaje się, że należy wrócić z 4 na 3,5. Ale nic z tego - kręci się w lewo luźno, potem jest opór i od tego momentu należy odliczyć dziesięć działek.
Tak to jest u niego i tak to było u nas w warsztatach szkolnych.
Nie wiem po co to jest, może po to, aby tokarz po "przejściach", np. po intensywnym weekendzie miał jakieś szanse, coby nie spieprzyć roboty

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Otóż to, żadne to dla tokarza arkana...Dagome pisze:Po prostu cofa się ekstra dwa/trzy obroty i daje się ten wymiar od nowa jak się już napnie śrubę.
Choć zazwyczaj wystarczyło cofnąć o pół, jeden obrót..
gdyby nie to, świat byłby bardzo prosty i nie byłoby "starych fachowców"..gregor1975 pisze:A teraz chcemy cofnąć np. o 0,5mm i wydaje się, że należy wrócić z 4 na 3,5. Ale nic z tego - kręci się w lewo luźno, potem jest opór

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 197
- Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
- Lokalizacja: Jeżograd
Źle zadane pytanie. Nie poco ale dlaczego.gregor1975 pisze:Zapewne masz rację, ale kolega tutaj pytał nie jak się robi, a:
grzes_rupinski1 napisał/a:
Tylko po co ten luz
Dlatego, że połączenie śruba nakrętka musi mieć luz by dało się jedną wkręcić w drugą.

Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.