Kupię fiata 126p
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
A miałem, miałem... Oczywiście musiałem ją po swojemu "udoskonalić" czyli przede wszystkim doszlifować bardzo prymitywnie wykonane (w moim egzemplarzu z alu) łopatki turbiny na właściwy kształt, wyważyć. i
Oraz, (mojego patentu) doprowadzenie z tłumika silnika przez prymitywną chłodnicę (od lodówki) strumienia spalin (poprzesz oryginalną regulowaną śrubką dyszkę przez którą miał w oryginale wpadać strumień powietrza atmosferycznego w tym samym celu.) do rozpędzania niemrawo kręcącej się na wolnych obrotach z powodu mniejszego ssania przez silnik mieszanki, turbinki, będących zarazem obojętnymi dla składu mieszanki.
W sumie dość dobrze to działało, z tym że strumień spalin nie mógł niestety być za duży (szybciej kręcić), bo ich nadmiar zmniejszał z kolei napełnianie cylindrów użyteczną mieszanką paliwowo-powietrzną, a nie można było zastąpić sprężonym powietrzem, bo zaburzało to z kolei jej skład podawany z gaźnika. Nawiasem, oryginalnie zasysane przez tę dyszkę powietrze atmosferyczne też zaburzało ten skład, najbardziej właśnie na małych obrotach.
W zasadzie był to pomysł w fazie doświadczeń i choć miałem kilka z tym związanych modyfikacji i usprawnień, to rzecz się skończyła wraz ze sprzedażą pojazdu..
zdjęcia niestety nie moje

Oraz, (mojego patentu) doprowadzenie z tłumika silnika przez prymitywną chłodnicę (od lodówki) strumienia spalin (poprzesz oryginalną regulowaną śrubką dyszkę przez którą miał w oryginale wpadać strumień powietrza atmosferycznego w tym samym celu.) do rozpędzania niemrawo kręcącej się na wolnych obrotach z powodu mniejszego ssania przez silnik mieszanki, turbinki, będących zarazem obojętnymi dla składu mieszanki.
W sumie dość dobrze to działało, z tym że strumień spalin nie mógł niestety być za duży (szybciej kręcić), bo ich nadmiar zmniejszał z kolei napełnianie cylindrów użyteczną mieszanką paliwowo-powietrzną, a nie można było zastąpić sprężonym powietrzem, bo zaburzało to z kolei jej skład podawany z gaźnika. Nawiasem, oryginalnie zasysane przez tę dyszkę powietrze atmosferyczne też zaburzało ten skład, najbardziej właśnie na małych obrotach.
W zasadzie był to pomysł w fazie doświadczeń i choć miałem kilka z tym związanych modyfikacji i usprawnień, to rzecz się skończyła wraz ze sprzedażą pojazdu..
zdjęcia niestety nie moje


pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Też miałem, turbinke tez miałem, ale nie zamontowałem ;D
Jakby ktoś chciał nowego malaczka:
http://allegro.pl/fiat-126p-1979r-fabry ... 12169.html
Miałem ten sam rocznik
, od mojego dziadka - 1 właściciel
Jakby ktoś chciał nowego malaczka:
http://allegro.pl/fiat-126p-1979r-fabry ... 12169.html
Miałem ten sam rocznik

Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe
