Faktycznie nie można wprost powiedzieć że program się zużywa. Można jednak stwierdzić że wchodząca co roku nowa wersja, mająca na ogół większą funkcjonalność, wypiera z rynku starsze wersje - jednym słowem produkt się starzeje. Jedyny argument jaki znajduję na usprawiedliwienie takich praktyk (zapisów ograniczających możliwość cesji) zarówno firm piszących oprogramowanie jak i artystów (nota bene programista chyba aktualnie też jest traktowany jako artysta a jego produkt jako wytwór/dzieło) to ich pazerność. Wychodzę z założenia że to za co zapłaciłem to moje i wara innym od tego. Skoro produkt się zestarzał i/albo mi się już nie podoba to mam prawo go odsprzedać. Z przykrością chyba trzeba jednak zgodzić się z tym o czym pisze Kolega Bildder że skoro podpisuję cyrograf to już nie mam prawa do "rzucania" się, że to lub tamto mi się nie podoba

Pozdrawiam, skoczek.