Jakie CNC 4 czy 5 osi?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 mar 2013, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Adas budżet określony czyli około 100 tyś euro plus minus tego nie wiem. Chce za mniej więcej tą kasę kupić możliwie najsensowniejszy sprzęt ( wiem, że dochodzi jeszcze cena programów i narzędzi) . Z info znajomego wynika, że polskie maszyny wcale nie są tańsze niż konkurencja ( więc gdzie tu ta konkurencyjność? po stronie technologii?) .
Co do tego co chce robić to nie wiem bo chce jak najbardziej uniwersalną maszynę czyli na pewno nie ograniczającą mnie do samych drzwi. 5 osi to widzę potęga jeśli chodzi o schody ( czyli jedna z możliwości) i pewnie jeszcze wiele innych produktów, które dużo ciężej wytwarzać bez 5 osi.
Po firmach skaczę bo nie wiem co lepsze ( opel , reno , Vol ?) chciałbym właśnie takiego volkswagena czyli coś co jeszcze nie kosztuje fortuny a już nie jest zabawką i można tym zarabiać.
W samochodach sprawa jest nieco prostsza bo wiadomo, że niemiecki samochód to nie francuski.
W CNC właśnie nie chcę trafić na tą "francuską" jakość, ale połowa CNC jest z Włoch i nie wiem jak to z tym jest .
Mając 5 osi ma się tą przewagę, że można wykonać coś czego nie będzie miała konkurencja .
Kwestia opanowania CNC no cóż możliwe, że będzie się trzeba samemu za to wziąć, a w sumie może to być nawet przyjemne i pożyteczne biznesowo bo znając się mogę wymyślić produkt a już operator CNC na pewno nie będzie myślał co tu można jeszcze produkować.
Także pytam o różne rzeczy bo muszę wiedzieć co warto bardziej a co mniej. W sumie nikt tu tego Busellato nie wymienił , nie pracuje tu nikt na takim albo nie ma takiego?
Chociaż mocno się zastanawiam czy ta 5 Oś będzie jednak konieczna no ale to kwestia przemyślenia, dlatego na razie skupiam się na tym z jakiej firmy kupić .
Potem jak będę wiedział, które firmy są najlepsze , wybiorę taką maszynę która ma najmniej ograniczeń itd. Czasu do przemyśleń mam sporo także mogę sobie powoli informacje zbierać i je jakoś uporządkować.
Co do tego co chce robić to nie wiem bo chce jak najbardziej uniwersalną maszynę czyli na pewno nie ograniczającą mnie do samych drzwi. 5 osi to widzę potęga jeśli chodzi o schody ( czyli jedna z możliwości) i pewnie jeszcze wiele innych produktów, które dużo ciężej wytwarzać bez 5 osi.
Po firmach skaczę bo nie wiem co lepsze ( opel , reno , Vol ?) chciałbym właśnie takiego volkswagena czyli coś co jeszcze nie kosztuje fortuny a już nie jest zabawką i można tym zarabiać.
W samochodach sprawa jest nieco prostsza bo wiadomo, że niemiecki samochód to nie francuski.
W CNC właśnie nie chcę trafić na tą "francuską" jakość, ale połowa CNC jest z Włoch i nie wiem jak to z tym jest .
Mając 5 osi ma się tą przewagę, że można wykonać coś czego nie będzie miała konkurencja .
Kwestia opanowania CNC no cóż możliwe, że będzie się trzeba samemu za to wziąć, a w sumie może to być nawet przyjemne i pożyteczne biznesowo bo znając się mogę wymyślić produkt a już operator CNC na pewno nie będzie myślał co tu można jeszcze produkować.
Także pytam o różne rzeczy bo muszę wiedzieć co warto bardziej a co mniej. W sumie nikt tu tego Busellato nie wymienił , nie pracuje tu nikt na takim albo nie ma takiego?
Chociaż mocno się zastanawiam czy ta 5 Oś będzie jednak konieczna no ale to kwestia przemyślenia, dlatego na razie skupiam się na tym z jakiej firmy kupić .
Potem jak będę wiedział, które firmy są najlepsze , wybiorę taką maszynę która ma najmniej ograniczeń itd. Czasu do przemyśleń mam sporo także mogę sobie powoli informacje zbierać i je jakoś uporządkować.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 1613
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
@Producentdrzwi
Opisze pewną sytuację jeśli chodzi o maszyny włoskie.
Otóż z tym Busellato nigdy nie miałem do czynienia, więc nie za bardzo mogę coś powiedzieć, ale już CMS-y w akcji widziałem dwa diametralnie różne i to pod każdym względem, czyli tak budowy, sposobu działania, wieku maszyny, wyglądu.
W firmie w której pracowałam są dwa CMS-y (to właśnie włoskie maszyny).
Jeden kupiony już używany, bardzo wiekowy, wyglądający topornie, z równie wiekowym oprogramowaniem pracującym pod Windowsem 95, ale:
Maszyna ta, pracowała bardzo ciężko praktycznie codziennie przez trzy zmiany i owszem psuła się, ale (że się tak wyrażę) w normie, czyli zazwyczaj po prostu jakaś cześć się wyeksploatowała o trzeba było zamówić nową.
Jednak i tak można powiedzieć, że była praktycznie bezawaryjna, a już jeśli policzyć ile lat pracowała w stosunku o ilości awarii, to w zasadzie nie psuła się w ogóle.
Zakład zachęcony jakością marki (CMS) zamówił pięć kolejnych maszyn tej firmy, ale już nowoczesnych jak na dzisiejsze standardy przystało.
Najpierw przyszła jedna maszyna i została tylko jedna.
Kolejnych już nikt nie miał zamiaru nawet oglądać, a to dlatego że:
Praca na tym nowoczesnym cudzie techniki, to po prostu MASAKRA.
Od samego początku, nie było dnia (dosłownie, ani jednego dnia) bez awarii i to takiej awarii która całkowicie uniemożliwia pracę.
Praktycznie co tydzień przyjeżdżał serwis z Włoch.
Coś tam wymieniali i maszyna pracowała CAŁE 3 DNI, po czym kolejna awaria i tak przez ponad pół roku.
Co chwilę coś.
Kuriozum był fakt, że serwisant z Włoch, po którejś tam kolejnej wizycie powiedział, że to po prostu, że kurz wszędzie się dostaje i dlatego co chwilę coś się dzieje.
Wtedy zwracamy grzecznie uwagę serwisantowi, że chyba zapomniał, że ta maszyna jest maszyną przeznaczoną stricte do obróbki drewna i że kurz w takim wypadku to norma, a nie przypadek.
Kolejny kwiatek, to to, że maszyna która z założenia miała obsługiwać agregaty nie miała przewidzianego miejsca w osłonie żeby podczas pobierania agregatu ten przeszedł przez otwór w osłonie. No po prostu tragedia. Sami musieliśmy ten otwór wyciąć.
Śmieszył również fakt, że osłona do wyciągania wiórów w tej maszynie w zasadzie nie istniała, więc podczas pracy z czymś większym, z maszyny robił się wulkan.
Dosłownie tak to wyglądało bo całe tumany kurzu były wyrzucane radośnie w górę i rozrzucane dookoła na sąsiednie stanowiska pracy, wiec wszyscy w promieniu około 3 metrów od maszyny mieli darmową inhalację.
Dodatkowo jakość wykonania tej maszyny można spokojnie porównać do jakości wykonania czegokolwiek w warsztatach szkolnych dla uczniów uczących się zawodu.
Przy okazji oprogramowanie było tak nieintuicyjne, że po roku pracy z maszyną mało kto wiedział jak toto programować.
W ogóle to można by książkę satyryczną napisać o tej wspaniałej włoskiej myśli technicznej.
Każdy operator w firmie, bronił się rękami i nogami przed pracą na tym czymś.
Generalnie nowe cudo CMS-a to TRAGEDIA.
Nie wiem, być może to czysty przypadek z tym akurat egzemplarzem, ale jakość wykonania + obsługa serwisowa chyba to wyklucza.
Oczywiście powyższe to tylko jeśli o CMS-a chodzi i inni znani włoscy producenci robią wszystko jak należy, ale ja włoskiej maszyny bym nie kupił po takich doświadczeniach.
Opisze pewną sytuację jeśli chodzi o maszyny włoskie.
Otóż z tym Busellato nigdy nie miałem do czynienia, więc nie za bardzo mogę coś powiedzieć, ale już CMS-y w akcji widziałem dwa diametralnie różne i to pod każdym względem, czyli tak budowy, sposobu działania, wieku maszyny, wyglądu.
W firmie w której pracowałam są dwa CMS-y (to właśnie włoskie maszyny).
Jeden kupiony już używany, bardzo wiekowy, wyglądający topornie, z równie wiekowym oprogramowaniem pracującym pod Windowsem 95, ale:
Maszyna ta, pracowała bardzo ciężko praktycznie codziennie przez trzy zmiany i owszem psuła się, ale (że się tak wyrażę) w normie, czyli zazwyczaj po prostu jakaś cześć się wyeksploatowała o trzeba było zamówić nową.
Jednak i tak można powiedzieć, że była praktycznie bezawaryjna, a już jeśli policzyć ile lat pracowała w stosunku o ilości awarii, to w zasadzie nie psuła się w ogóle.
Zakład zachęcony jakością marki (CMS) zamówił pięć kolejnych maszyn tej firmy, ale już nowoczesnych jak na dzisiejsze standardy przystało.
Najpierw przyszła jedna maszyna i została tylko jedna.
Kolejnych już nikt nie miał zamiaru nawet oglądać, a to dlatego że:
Praca na tym nowoczesnym cudzie techniki, to po prostu MASAKRA.
Od samego początku, nie było dnia (dosłownie, ani jednego dnia) bez awarii i to takiej awarii która całkowicie uniemożliwia pracę.
Praktycznie co tydzień przyjeżdżał serwis z Włoch.
Coś tam wymieniali i maszyna pracowała CAŁE 3 DNI, po czym kolejna awaria i tak przez ponad pół roku.
Co chwilę coś.
Kuriozum był fakt, że serwisant z Włoch, po którejś tam kolejnej wizycie powiedział, że to po prostu, że kurz wszędzie się dostaje i dlatego co chwilę coś się dzieje.
Wtedy zwracamy grzecznie uwagę serwisantowi, że chyba zapomniał, że ta maszyna jest maszyną przeznaczoną stricte do obróbki drewna i że kurz w takim wypadku to norma, a nie przypadek.
Kolejny kwiatek, to to, że maszyna która z założenia miała obsługiwać agregaty nie miała przewidzianego miejsca w osłonie żeby podczas pobierania agregatu ten przeszedł przez otwór w osłonie. No po prostu tragedia. Sami musieliśmy ten otwór wyciąć.
Śmieszył również fakt, że osłona do wyciągania wiórów w tej maszynie w zasadzie nie istniała, więc podczas pracy z czymś większym, z maszyny robił się wulkan.
Dosłownie tak to wyglądało bo całe tumany kurzu były wyrzucane radośnie w górę i rozrzucane dookoła na sąsiednie stanowiska pracy, wiec wszyscy w promieniu około 3 metrów od maszyny mieli darmową inhalację.
Dodatkowo jakość wykonania tej maszyny można spokojnie porównać do jakości wykonania czegokolwiek w warsztatach szkolnych dla uczniów uczących się zawodu.
Przy okazji oprogramowanie było tak nieintuicyjne, że po roku pracy z maszyną mało kto wiedział jak toto programować.
W ogóle to można by książkę satyryczną napisać o tej wspaniałej włoskiej myśli technicznej.
Każdy operator w firmie, bronił się rękami i nogami przed pracą na tym czymś.
Generalnie nowe cudo CMS-a to TRAGEDIA.
Nie wiem, być może to czysty przypadek z tym akurat egzemplarzem, ale jakość wykonania + obsługa serwisowa chyba to wyklucza.
Oczywiście powyższe to tylko jeśli o CMS-a chodzi i inni znani włoscy producenci robią wszystko jak należy, ale ja włoskiej maszyny bym nie kupił po takich doświadczeniach.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 745
- Rejestracja: 09 cze 2009, 22:06
- Lokalizacja: k/Krakowa
- Kontakt:
Jak obiecałem kilka maszyn z targów w małym filmiku ... Jest i fanum
Nie bardzo rozumie dlaczego uważasz że polski maszyny mają być tańsze? Bo są gorsze czy są dla polaków?
Najpierw wybieranie maszyny a potem produkcji jak dla mnie nie dopuszczalne a i dziwne...
[youtube][/youtube]
Nie bardzo rozumie dlaczego uważasz że polski maszyny mają być tańsze? Bo są gorsze czy są dla polaków?
Najpierw wybieranie maszyny a potem produkcji jak dla mnie nie dopuszczalne a i dziwne...
[youtube][/youtube]
Coś jest niemożliwe do czasu... gdy przyjdzie ktoś kto nie wie że jest to niemożliwe i to zrobi 

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 mar 2013, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Mitek nie wiem co myśleć o cenach, jakby to było lepsze od włoskich i niemieckich to czemu nie, ale czy rzeczywiście jest lepsze?
Na razie robię drzwi zewnętrzne ( tak 60% 70% tego co robimy reszta to schody\czasami meble ) ale chciałbym też inne rzeczy robić .
Szukam maszyny, która pozwoli mi robić praktycznie wszystko ( wiadomo, że są ograniczenia) .
Trochę żałuję, że nie byłem na targach, ale w przyszłym roku też są więc nic mnie nie ominie.
Pisałem, że mi się nie spieszy z maszyną mogą to być i dwa lata przez ten czas mogę dużo się dowiedzieć i może stwierdzę" po co mi to "? może będzie lepiej kupić jakąś inną maszynę? Dlatego chcę wiedzieć wszystko na temat maszyn, żeby kupić właśnie to co mi da najwięcej.
Bartuss1 Ty się [porównujesz do tych firm Kimla i np ta Fanum?
ignorowałem cie ale to twoje dogryzanie staje się irytujące.
Gdzie ty budujesz te swoje maszyny? gdzie testujesz? jak spawasz? itd. ?Czym składasz itd. Ręcznie? bo na twojej stronie widzę tylko niewielki garaż, żadnej fabryki .
Drzwi to można i w garażu klepać ale takie skomplikowane maszyny?
Ok rozumiem jak byś dla siebie robił te maszyny, ale uczyć się na kliencie?
Na razie robię drzwi zewnętrzne ( tak 60% 70% tego co robimy reszta to schody\czasami meble ) ale chciałbym też inne rzeczy robić .
Szukam maszyny, która pozwoli mi robić praktycznie wszystko ( wiadomo, że są ograniczenia) .
Trochę żałuję, że nie byłem na targach, ale w przyszłym roku też są więc nic mnie nie ominie.
Pisałem, że mi się nie spieszy z maszyną mogą to być i dwa lata przez ten czas mogę dużo się dowiedzieć i może stwierdzę" po co mi to "? może będzie lepiej kupić jakąś inną maszynę? Dlatego chcę wiedzieć wszystko na temat maszyn, żeby kupić właśnie to co mi da najwięcej.
Bartuss1 Ty się [porównujesz do tych firm Kimla i np ta Fanum?

Gdzie ty budujesz te swoje maszyny? gdzie testujesz? jak spawasz? itd. ?Czym składasz itd. Ręcznie? bo na twojej stronie widzę tylko niewielki garaż, żadnej fabryki .
Drzwi to można i w garażu klepać ale takie skomplikowane maszyny?
Ok rozumiem jak byś dla siebie robił te maszyny, ale uczyć się na kliencie?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
warszawiaczku, zbudowałem juz 60 maszyn nie tylko dla odbiorcow indywiduwalnych ale tez do fabryk, jakbys miał jakiekolwiek pojęcie o maszynyach to bys wiedział ze nie wazne gdzie, ważne jak i za ile.
irytujący to akurat ty jesteś, sprawiasz wrażenie buca który sam nie wie czego chce, no bo przeciez 5 osi to potega, napewno się przyda - takie rozumowanie.
musi być fabryka która wygląda jak fabryka ? a jak wygląda fabryka bo k nie wiem.
no i ubawilem sie na koniec - takie skomplikowane maszyny hehe, znaczy sie co w nich skomplikowanego ? skądżes sie urwal chłopie ? z bajkolandu ?
3 osie podstawowe, ewentualna głowica i magazynek narzędzi, reszta to oprogramowanie, a reszta to CCC cena czyni cuda,
co do ignorowania, to akurat ja sie nie wtrącalem, ale z tymi swoimi porównaniami na poczatku tej strony to już przegiąłeś, ... no nie ważne co bylo dalej, za dużo epitetów
irytujący to akurat ty jesteś, sprawiasz wrażenie buca który sam nie wie czego chce, no bo przeciez 5 osi to potega, napewno się przyda - takie rozumowanie.
musi być fabryka która wygląda jak fabryka ? a jak wygląda fabryka bo k nie wiem.
no i ubawilem sie na koniec - takie skomplikowane maszyny hehe, znaczy sie co w nich skomplikowanego ? skądżes sie urwal chłopie ? z bajkolandu ?
3 osie podstawowe, ewentualna głowica i magazynek narzędzi, reszta to oprogramowanie, a reszta to CCC cena czyni cuda,
co do ignorowania, to akurat ja sie nie wtrącalem, ale z tymi swoimi porównaniami na poczatku tej strony to już przegiąłeś, ... no nie ważne co bylo dalej, za dużo epitetów
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2013, 21:09 przez bartuss1, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 19:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Obrabiarki CNC Fanum
Witaj Producentdrzwi
Jestem "zielony" na tym forum ale temat mnie interesuje więc się odzywam.
Szukałem na rynku obrabiarki dla siebie (kompozyty) i odwiedziłem także firmę Fanum.
Myślę, że w swoich poszukiwaniach powinieneś odwiedzić ich koniecznie. Dlaczego? Dlatego, że oprócz produkcji obrabiarek CNC są dużym producentem mebli (produkcja seryjna) i to z wieloletnim doświadczeniem w tej branży.
Zachęcam, jesteście z tej samej branży a Oni znają temat z dwóch stron - jako producenci obrabiarek i jako producent wykorzystujący te obrabiarki.
Pozdrawiam
Jestem "zielony" na tym forum ale temat mnie interesuje więc się odzywam.
Szukałem na rynku obrabiarki dla siebie (kompozyty) i odwiedziłem także firmę Fanum.
Myślę, że w swoich poszukiwaniach powinieneś odwiedzić ich koniecznie. Dlaczego? Dlatego, że oprócz produkcji obrabiarek CNC są dużym producentem mebli (produkcja seryjna) i to z wieloletnim doświadczeniem w tej branży.
Zachęcam, jesteście z tej samej branży a Oni znają temat z dwóch stron - jako producenci obrabiarek i jako producent wykorzystujący te obrabiarki.
Pozdrawiam
-
- Posty w temacie: 5
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 mar 2013, 21:53
- Lokalizacja: Warszawa
Bartuss obrażona damo nie udzielaj się w moim wątku .Żartem zacząłeś i żartem skończyłeś , twoje dokonania są mi znane i kłopoty z twoim super wyrobem również, więc się tak nie chwal bo garażowe produkty mnie nie interesują . Myli ci się śmieszny koleżko amatorskie robienie maszyn dla zabawy z produkcją maszyn do przemysłu. Nie pominąłem cie na początku tylko dlatego , że wyskoczyłeś z głupim tekstem, ale dlatego, że sprawdziłem co ci nie wyszło. Psujesz mi wątek, zresztą nie tylko u mnie. Już ci napisałem na początku, że nie chce żebyś mi tu pisał, ale widać strasznie poirytowany jesteś faktem, że cie nie wziąłem pod uwagę no ale sorry amatorów hobbystów omijam szerokim łukiem, ucz się za swoją kasę nie za moją
Reszcie kolegów jak zwykle dziękuje za posty , na pewno będę drążył temat .

Reszcie kolegów jak zwykle dziękuje za posty , na pewno będę drążył temat .