Głowa do góry.
Moja maszynka też powstaje w piwnicy w samym centrum miasta

Wtachałem już tam ponad tonę gratów do jej budowy. Elementy główne (te białe) ważą po 400kg każda - wnosiliśmy je po schodach i przez otwór taki jak Twój - około 1m.
Największa operacja to ustawienie wszystkiego w osi i prostopadle względem siebie. Mam ambitne zadanie ustawić wszystko w dokładności do 0,02-0,05mm. Nie wiem czy się uda bo nigdy nie robiłem czegoś takiego.
Teraz wylewam fundament - 1,3m3 betonu B37. Jak bym dodał to do wagi maszyny to trochę już by było
Prowadnice zastosowałem 4 sztuki 35mm ale dlatego, że takie już były oryginalnie w korpusach. Wydaje mi się, że dwie sztuki 35-40 spokojnie starczą do większości zastosowań.
Projekt bardzo podobny do mojego, z racji pola i samej budowy. Ja mam tak zaprojektowane, by wszystko można było wynieść w razie potrzeby (no poza fundamentem).