przekładnia - mała, duże przełożenie, małe luzy, tania

Dyskusje na temat elementów przeniesienia napędu oraz przekładni


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

przekładnia - mała, duże przełożenie, małe luzy, tania

#1

Post napisał: etet100 » 10 kwie 2013, 10:54

Witam. Szukam przekładni do napędu w mojej frezarce. Najważniejsze
cechy przekładni tak jak w temacie: mała, duże przełożenie (absolutne minimum
to 1:10 a najlepiej by było np 1:30, 1:36, 1:50), małe luzy, tania.

Prawie dobre przekładnie są w wkrętarkach. Kupiłem kilka wkrętarek po 5 zł
ale niestety luzy są jednak za duże. I nie wynikają one raczej ze zużycia tylko
z marnego dopasowania osi na których poruszają się zębatki planetarna do samych
zębatek. Planuje to wykorzystać do napędu łańcuchowego opartego na częściach rowerowych i niestety ten ułamek stopnia luzu na przekładni przełoży mi się na kilka mm luzu na osi.

Jest szansa z czegoś taką przekładnie wyrwać ? W grę wchodzą przekładnie ślimakowe
(coś słyszałem o wycieraczkach z malucha), planetarne i może jeszcze inne. Raczej odrzucam klasyczne przekładnie bo jak zrobię kilka stopni to wyjdzie mi to taaaaaakie wielkie.



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: diodas1 » 10 kwie 2013, 19:09

Zdarzyło mi się dobierać do przekładni w wycieraczkach różnych typów montowanych w samochodach osobowych i ciężarowych. W większości przekładnia jest kilkustopniowa a zaczyna się od ślimakowej. Ślimak najczęściej jest zrobiony wprost na osi silnika, stalowy, dość precyzyjnie wykonany. Ślimacznica, czyli koło zębate odbierające zwykle jest z tworzywa sztucznego wyglądającego jak teflon. Przełożenie tej przekładni ślimakowej jest dość niewygodne, rzędu 55:1. Ułożyskowanie wszystkiego na panewkach. Nie zauważyłem też w żadnym modelu możliwości kasowania luzu. Bezluzowość w wycieraczkach nie jest konieczna. Prawdopodobnie nie uda się zastosować takiej przekładni wprost, zresztą przy dużym obciążeniu nie wróżyłbym jej długiego życia. Rozbierałem te wycieraczki bo też szukałem przekładni. W efekcie zrezygnowałem z tego pomysłu. Ostatecznie uznałem że przekładnia 2-3 stopniowa na paskach zębatych będzie precyzyjniejsza i trwalsza. Cena też wyjdzie sporo niższa.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4686
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: przekładnia - mała, duże przełożenie, małe luzy, tania

#3

Post napisał: pitsa » 10 kwie 2013, 20:32

Przekładna planetarna na mały silnik krokowy kosztuje około 1kPLN. Są w ofercie ebmia.

Ciekawie prezentują się przekładnie cykloidalne:



Może dałoby się nawet wyfrezować z jakiegoś przyjemnego materiału.
Trzeba w końcu kiedyś spróbować...

bo japońskie bezluzowe przekładnie kulowe to raczej abstrakcja:

http://www.kamo.co.jp/en/catalog01.html
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#4

Post napisał: MlKl » 10 kwie 2013, 20:54

Albo tanio, albo dobrze, razem się nie da. Wykonanie bezluzowej przekładni jest po prostu trudne technologicznie.


zdzicho
Posty w temacie: 1

#5

Post napisał: zdzicho » 10 kwie 2013, 21:10

MlKl pisze:Albo tanio, albo dobrze, razem się nie da. Wykonanie bezluzowej przekładni jest po prostu trudne technologicznie.
E tam- zależy jakiej i o jakim przełożeniu.


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#6

Post napisał: etet100 » 10 kwie 2013, 21:15

MlKl pisze:Albo tanio, albo dobrze, razem się nie da. Wykonanie bezluzowej przekładni jest po prostu trudne technologicznie.
Ja nie szukam przekładni bezluzowej. Te z wkrętarek na pewno dałoby się zrobić tak żeby było wystarczająco precyzyjne do mojej frezarki i nie zwiększył się koszt produkcji. Wystarczy nieznacznie zwiększyć średnice osi na których obracają się koła zębate. Nie wiem czemu to jest robione z tak dużym luzem.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#7

Post napisał: ursus_arctos » 11 kwie 2013, 14:36

Finalny luz jest duży, bo przekładnia ma kilka stopni, a luz z pierwszego stopnia się mnoży przez przełożenie. W mojej wkrętarce przekładnia ma chyba 3 stopnie. Skasowanie luzu przez zmianę rozstawu wałów jest częściowo możliwe w zwykłej przekładni, ale jak sobie to wyobrażasz w planetarnej? Jeżeli zaś chodzi o średnice wałków, na których kręcą się "planety", to musi tam być trochę miejsca na smar chociażby.


Autor tematu
etet100
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 569
Rejestracja: 24 lut 2008, 12:40
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

#8

Post napisał: etet100 » 11 kwie 2013, 15:54

ursus_arctos pisze: to musi tam być trochę miejsca na smar chociażby.
Troche miejsca pewnie musi być ale chyba nie aż tyle. Tym przekładniom bardzo niewiele brakuje żeby się nadawały do tego do czego chce ich użyć.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#9

Post napisał: MlKl » 11 kwie 2013, 17:42

Ja ich z powodzeniem używałem do napędu osi tokarki. Ale na frezarce będzie gorzej - luzu nawrotnego się nie wykasuje.

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 887
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#10

Post napisał: skrzat » 12 kwie 2013, 02:45

pitsa pisze:bo japońskie bezluzowe przekładnie kulowe to raczej abstrakcja:

http://www.kamo.co.jp/en/catalog01.html
a właśnie, że nie ;) kupiłem kilka po cenie złomu, przeleżały trochę i poszły tutaj na forum za chyba 650zł/sztuka jak dobrze pamiętam ale jeszcze się nikt nie pochwalił w jakiejś konstrukcji, więc wystarczy poszukać..... a co do nówek ze sklepu to rzeczywiście abstrakcja
Obrazek
Obrazek

dobrym "zamiennikiem" są przekładnie falowe, trudniej jest dostać jakąś mniejszych rozmiarów ale też się da, większość jest produkowana pod serwo kilka kW do robotów itp. ale j.w. trzeb szukać, szukać i szukać... aż się znajdzie, ta akurat wymiarami pasuje pod krokowiec 8-16Nm:
Obrazek
Obrazek

jak by ktoś był zainteresowany to została mi jedna przekładnia planetarna nówka firmy ALPHA, 1:7 z tego co pamiętam, też niestety z tych "większych", ideał do osi obrotowej
Obrazek
Obrazek
Obrazek
lub do konsturkcji w ktorej trzeba przemieszczac precyzyjnie kilkaset kilo ze sporymi przyspieszeniami :razz:
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przeniesienie napędu, Przekładnie Pasowe, Przekładnie Zębate, Listwy zębate”