Normalnie myślałem, że padnę jak te fotki zobaczyłem, musiałem sprawdzić czy mam jeszcze tą swoją, czy się ulotniła, bo jest cała w częściach, ale jest. No więc dawno stwierdziłem, że pytanie "co to za tokarka?" nie ma sensu. Swoją kupiłem za 1000 zł, ale połowa z jej części dawno leży pod stołem i czeka na wyprawę do huty. Obecnie ją modernizuję, jednak widzę, że nie było warto zaczynać z powodu kosztów. Postanowiłem jednak, że nie cofnę się w pół drogi. Od siebie mogę polecić pewną lekturę
http://bc.pollub.pl/dlibra/docmetadata? ... ublication
Jest nieoceniona przy takich zabytkach gdy nie zna się innych języków. Poza tym życzę powodzenia w walce. Moja jest pewnie mniejsza.