to prawda - zapomniałem " mea culpa "

generalnie - prawa fizyki to takie burżuazyjne przesądy .
na ten przykład - trzmiel nie może latać ( liczyli wielokrotnie ) - a lata

młot w rękę i zza głowy - a zwycięstwo będzie nasze !
pozdrawiam.
Hmm, prostując całą płytę wykonuję pracę jeden raz. Jak się przyłożę to jest szansa osiągnąć całkiem dobry rezultat. Jako jeden ze sposobów poźniejszego cięcia rozważam cnc. Wycięte elementy zawsze można prostować ale z automatu ucieknie kąt prosty przy krawędzi - trochę mi na nim zależy i dojdzie dodatkowa robota.IMPULS3 pisze:A dlaczego nie najpierw wyciąć a póżniej prostować, mniejsze elementy łatwiej i dokładniej wyprostować i mniejsza siła potrzebna.
Nie uważam się za eksperta ale tu mi trochę pojechałeś, hehe251mz pisze:bo chłopak na kołkach rozłoży i będzie klepał