Tokarka CNC/Manualna?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Rozumiem aluzję ale ja jestem trochę w innej sytuacji, bo po pierwsze robię to sam bez zewnętrznych podwykonawców, po drugie trafiają się roboty typu żeliwo w całkiem sporych ilościach, których do tej pory nie przyjmowałem choćby ze względu na prowadnice , a po za tym to ostatni taki twór robiony w całości bo mam wrażenie że czasy rzemieśliników powoli odchodzą w zapomnienie więc ścigać z centrami obróbczymi się nie zamierzam a to co mam w zupełności wystarczy mi do końca życia. Więc po tej maszynie mam nadzieje że powoli zajmę się wykańczaniem tego co mam. 

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
To co widać na zdjęciu, to goła końcówka wrzeciona. Gdzieś jest tarcza zabierakowa do uchwytu, chyba 125mm. Gniazdo wrzeciona to otwór cylindryczny - wewnątrz była jakaś pierdoła z gniazdem na tulejki.Krako pisze:Szczek nie ma? Silnik jest? Wypisz szczegóły
Silnika nie ma - był w oryginalnej podstawie. Motorek trzeba zamontować pod tokarką - psay napędowe wychodzą do dołu z wrzeciennika. Ogólnie to całość jest w bardzo dobrym stanie. Łoże nie wyślizgane, wszystko solidnie wykonane.
Pozdrawiam.
Tomek.