Dodatkowe pytania:
- docelowo z numerykiem, materiał pocięty czy z metra? Można by pomyśleć o podajniku pręta albo o chwytaku do wyciągania.
- jakiej średnicy jest materiał? fi 14 jest obrabiane czy na gotowo?
- na ile operacji rozbite jest toczenie?
Czy dobrze kumam baze;)
Materiał pocięty i obrabiacie sam stożek na L=9.65 i D 8.04 a dalej jak?
Co do zrobienia tych detali to w mojej firmie niestety nie pozwalają na prywatne zlecenia.
Mazak QT8 poszukuje osoby mającej lub pracującej na w/w.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 218
- Rejestracja: 02 sty 2007, 20:12
- Lokalizacja: Małopolska
Poniżej umieszczam zdjęcie półfabrykatu o którym pisałem, tak jak kolega pisał tylko sama końcówka do zarobienia. Tak jak na foto z katalogu widać większość jest zrobiona.
[ Dodano: 2013-02-07, 11:03 ]
Tak jak kolega D.W pisze zastanawiam się nad podzieleniem na dwa etap, pierwszy zgrubny na tokarce CNC zostawić po 0,2 naddatku i resztę na szlifierce bezkłowej. Znajom był raz w jakiejś narzędziowni i mówił że widział jak oni całość robili na szlifierce jakiejś oszczałce do narzędzi, tyle że moim zdaniem chcąc na raz tyle zebrać szlifierką trzeba było by do każdej sztuki ściernice obciągać. Może koledzy mają większe doświadczenie z takimi szlifierkami, czy istnieje możliwość za ppomocą jakiejś przystawki robić promienie zewnętrzne np. R3mm.
[ Dodano: 2013-02-07, 11:03 ]
Tak jak kolega D.W pisze zastanawiam się nad podzieleniem na dwa etap, pierwszy zgrubny na tokarce CNC zostawić po 0,2 naddatku i resztę na szlifierce bezkłowej. Znajom był raz w jakiejś narzędziowni i mówił że widział jak oni całość robili na szlifierce jakiejś oszczałce do narzędzi, tyle że moim zdaniem chcąc na raz tyle zebrać szlifierką trzeba było by do każdej sztuki ściernice obciągać. Może koledzy mają większe doświadczenie z takimi szlifierkami, czy istnieje możliwość za ppomocą jakiejś przystawki robić promienie zewnętrzne np. R3mm.
- Załączniki
-
- Rdzen.png (19.47 KiB) Przejrzano 668 razy
mariohs
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 mar 2011, 19:55
- Lokalizacja: polska
Nie macie jeszcze maszyny więc rozważania są typowo teoretyczne.
Podajnik pręta. Materiał wysuwany jest na zderzak w głowicy i obróbka w całości z jednego mocowania. Można by toczyć w etapach. Najpierw wysunąć kawałek i toczyć stożek. Wtedy podać jeszcze raz i obrobić średnicę na g6 i kołnierz. Odciąć sztukę. Jeżeli maszyna by miała chwytak detali to już pełna automatyzacja. Tylko czopik do usunięcia.
- 20 sztuk trochę mało na podajnik ale wykonalne.
O pracy z "konikiem" tez można by pomyśleć o ile można wprowadzić nakiełek.
W pierwszym mocowaniu zataczasz kołnierz, drugim stożek i nakiełek, trzecie średnica g6 i po robocie. Tolerancja ciasna ale do zrobienia o ile materiał nie drży bo wtedy wersja pesymistyczna...
Wersja pesymistyczna jest taka że wszystko idzie pod szlif a toczysz wszystko zgrubnie.
Wersja pół pesymistyczna to toczysz stożek na gotowo a g6 szlifujesz - tylko wtedy masz promienie do zrobienia.
Pytałeś czy da się toczyć sam stożek? Moim zdaniem bez problemu.
Podajnik pręta. Materiał wysuwany jest na zderzak w głowicy i obróbka w całości z jednego mocowania. Można by toczyć w etapach. Najpierw wysunąć kawałek i toczyć stożek. Wtedy podać jeszcze raz i obrobić średnicę na g6 i kołnierz. Odciąć sztukę. Jeżeli maszyna by miała chwytak detali to już pełna automatyzacja. Tylko czopik do usunięcia.
- 20 sztuk trochę mało na podajnik ale wykonalne.
O pracy z "konikiem" tez można by pomyśleć o ile można wprowadzić nakiełek.
W pierwszym mocowaniu zataczasz kołnierz, drugim stożek i nakiełek, trzecie średnica g6 i po robocie. Tolerancja ciasna ale do zrobienia o ile materiał nie drży bo wtedy wersja pesymistyczna...
Wersja pesymistyczna jest taka że wszystko idzie pod szlif a toczysz wszystko zgrubnie.
Wersja pół pesymistyczna to toczysz stożek na gotowo a g6 szlifujesz - tylko wtedy masz promienie do zrobienia.
Pytałeś czy da się toczyć sam stożek? Moim zdaniem bez problemu.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 218
- Rejestracja: 02 sty 2007, 20:12
- Lokalizacja: Małopolska
Wiem każdy na początku rozważa wiele opcji wiadomo maszyny nikt za darmo nie da, dzisiaj oglądałem te elementy wykonywane dla nas przez firmę zewnętrzną i powiem ich powierzchnia wygląda prawie jak po polerowaniu. Wątpię by na tokarce bez użycia papieru ściernego dało się coś takiego uzyskać, niemniej jednak na samej szlifierce nie da się tego moim zdaniem wykonać bez wcześniejszej obróbki zgrubnej na tokarce. Muszę jeszcze kilka rzeczy poważnie przemyśleć, mam tylko pytanie czy kolega nadal jest chętny wykonać mi te kilka sztuk o których pisałem tak żebym miał jakieś konkretniejsze pojęcie jak to będzie wyglądać po zastosowaniu tokarki CNC?
mariohs