Pomoc w wyborze tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#21

Post napisał: oswiecimskie » 29 sty 2013, 00:49

Andrzeju , nie zaprzeczam temu ze TSA jest wiele lepiej dopracowana niż OUS bo wiem że tak jest i nigdzie nie pisałem tego. Porównywałem tylko te dwie obrabiarki by przybliżyć ich trudności w remontowaniu.To że OUS ma łoże bez pryzm oczywiście nie świadczy o tym że jest lepsze ponieważ pryzmy to o wiele lepsze rozwiązanie.
Osobiście na dzisiejszym etapie moich nauk związanych z obrabianiem metali dałbym rade przeszlifować łoże do OUS-a bez problemów a co do TSA to nie wiedziałbym jak mam zacząć.
Tak jak wcześniej pisałem TS-ke produkowały fabryki więc dokładność musi być.
Porównujesz TSA i OUS-a jako tokarki i rzeczywiście TS-ka wygrywa w dokładności i pod względem konstrukcji ale nie można zapominać o innym funkcjach OUS-a których TSA nie ma( wiertarka,frezarka,dłutownica itd.).
Z suportem masz całkowitą rację ponieważ w TS-ce jest bazowany na suportach z dużych tokarek natomiast w OUS-ie nie ma sanek narzędziowych i suport wzdłużny jest przestawiany pod kątem i ciężko jest go ustawić pod kątem 0stopni do osi obrabiarki. Ma on też swoje zalety np: toczenie dość długiego stożka.


OUS-1 TSA-16 Mn-80a

Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#22

Post napisał: Andrzej 40 » 29 sty 2013, 00:58

TSA we Wrocławiu produkowała fabryka, ale w Poznaniu (i chyba jeszcze gdzieś) ZDZ.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#23

Post napisał: panzmiasta » 29 sty 2013, 10:47

Miałem z Poznania , teraz mam wrocławską - nie ma żadnej znacznej różnicy w wykonaniu , mam teraz 2 osiołki obok siebie , precyzja WYRAŹNA , gołym okiem widać :twisted: ...

http://allegro.pl/tokarka-i2987333001.html?source=oo

Oświęcimskie napisał " ... " - Oj zawiodłem się na tobie jak już tsa za 500zł nie jest dość dobrą radą to nie wiem co mogę lepiej znaleźć ;] , zadałeś mi aż 10 pytań , nie dam rady odpowiedzieć :lol: ale znów znalazłem tokareczkę w dobrej cenie , twórca tematu na pewno mi podziękuje za TAKI wkład w pomoc


PS: Gwoli ścisłości za tsa 16 "poznańską" wziąłem 3150zł ale ja to jestem profesjonalista jak kolega zauważył , parametry precyzji + mały falownik i kupującemu opuściłem 50zł na paliwo bo tak jest w dobrym guście . Ja polecam laikowi na pierwszą tokarkę coś "cienkiego" jakieś złomiszcze niech się nauczy powymieniać ukręcone śruby , naprawić gwint , ustawić to i owo , nasmarować doczyścić itp - tak się uczy człowiek poszanowania dla sprzętu .

Wiesz Oświęcimskie że zgodnie z powiedzeniem tylko krowa nie zmienia zdania ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 152
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#24

Post napisał: HeniekL » 29 sty 2013, 12:09

Śmiać mi się chce :mrgreen:, bo kolejny temat przerodził się w okazję do plemiki pomiędzy dwoma znanymi nam Kolegami :wink: .
Tym czasem osoba, która złożyła zapytanie, gdzieś się ulotniła :cool: . Być może w zaciszu swojego pokoiku obserwuje kolejną utarczkę :mrgreen: dwóch Samców Alfa, którzy walczą o to, kto ma rację, zapominając o przewodnim charakterze ich wypowiedzi, jakim miało być doradztwo niedoświadczonemu Forumowiczowi.
Tak się ostatnio dzieje, że na wielu obserwowanych przeze mnie forach zapomina się o koleżeństwie rezygnując z niego na rzecz potyczek słownych. A przecież obróbka metali i nie tylko wydaje się być dosyć syntetyczną dziedziną, gdzie nie powinno być miejsca na emocje i ich tak jednoznaczene ujawnianie.

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#25

Post napisał: oswiecimskie » 29 sty 2013, 15:13

Ja swoje wyklarowałem, to co chciałem przekazać przekazałem z nikim nie chce się kłócić lecz odebrałem kilka zdań jako "ataki" więc musiałem się "bronić".
Także zauważyłem że na forum coraz więcej kłótni itd. chodź nie powinno być ze względu choćby na jego dziedzinę.
Temat zostawmy tym którzy mają coś do wypowiedzenia w związku z jego tytułem :wink:

http://allegro.pl/tokarka-tsa-16-prawie ... 12305.html jeśli jest to stan bardzo dobry to czy nie znajdzie się kupiec?

P.S: 3150zł za TS-ke , falownik kilkaset złotych więc jej wartość i tak ponad 2.5tys. zł więc czy te tokarki są aż tak tanie ? Po prostu są tyle warte i klienci się znajdują.
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


Autor tematu
kris514
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 18 sty 2013, 20:17
Lokalizacja: Kielce

#26

Post napisał: kris514 » 29 sty 2013, 20:29

Heniek skąd wiedziałeś :?: :mrgreen:
posiadacie moderatorów :?:

A tak poważnie to jeden z forumowiczów zaproponował mi tokarkę tue-35 po baardzo okazyjnej cenie (lecz muszę jeszcze poczekać jak to się rozwinie).
Z tego co czytam to zużyta tokarka robi stożek 0,7 mm na 30cm toczenia (myślę że mi by to nie sprawiało problemu).
Z wiadomości które przyszły do mnie na pw można wywnioskować że te miniaturki będą za słabe do moich potrzeb (toczenie stali) a przecież o to mi chodzi :mrgreen:

Ta tokarka z warszawy jest dość prymitywna (brak pociągów, czyli możliwości gwintowania) co też by mi bardzo ułatwiło życie (np. teraz potrzebowałem ściągacz magneta którego nie posiadałem (na szczęście sobie poradziłem)

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#27

Post napisał: oswiecimskie » 29 sty 2013, 20:51

Wszystko zależy od tego jaki masz silnik i ile chcesz zbierać wióra na jeden przejazd bo przy dużych obciążeniu mała maszyna drga i jeśli jest słaby silnik to się zatrzyma.
W moim OUS-ie mam silnik 1.1kW, luzy pokasowane więc ściągam na przejazd max 2mm w stali (da się więcej ale trzeba by było bardzo powoli kręcić śrubą) i idzie gładko i bez wibracji (nie potrafię określić wartości posuwu ponieważ kręcę ręcznie i nie orientuje się w jego wielkości)
OUS-1 TSA-16 Mn-80a

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#28

Post napisał: panzmiasta » 30 sty 2013, 01:00

to ja odpowiem bajką ... schodzę do garażu a tu mi coś kwili , pochlipuje . Patrze a tam w kącie stoi mój osiołek smutny , łzy w oczach . Co jest mustang? [ się pytam ] . a on po chwili namysłu szczerze odpowiada " Na forum pisali że jesteśmy dobrze zrobionymi i dokładnymi maszynkami a my co popaprańcy jacyś ;] . Stanąłem jak wryty , co miałem mu powiedzieć , no co ? :mrgreen: .

A tak wracając do tematu , też zauważyłem COŚ że twórcy , z założeń początkowych zawsze po paru stronach robi się x4 z kasą , niektórzy nawet zamiast pierwszej chinki rzucają się na centra obróbcze . Wiesz Krisie 514 że rozrzut pomiędzy mn a tue 35 to jakieś 20x jeśli chodzi o masę , tue do mobilnej nieco brakuje . Kolega Matys zęby i nerwy zjadł na tue35 to może uderz do niego na pw to się więcej dowiesz na co w niej zwracać uwagę .

PS - mój osiołek na 30cm toczenia nie ma żadnego stożka ... bo tyle na raz nie wytoczy :mrgreen: .

Tokarka w motocyklach się jako tako sprawdza ... do centrowania wałów i prostowania zaworów dobra , to też zależy jakie motocykle masz w guście .



Edit i PS: dla kolegi O. za tokarkę 2950 + fal 200zł , wyglądała nieco lepiej niż ten leżak z linku , cały jeden dzień stała na "tablicy "
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#29

Post napisał: oswiecimskie » 30 sty 2013, 16:08

panzmiasta pisze: Edit i PS: dla kolegi O. za tokarkę 2950 + fal 200zł , wyglądała nieco lepiej niż ten leżak z linku , cały jeden dzień stała na "tablicy "
Czyli widocznie zbyt jest , czemu jej nie sprzedałeś za 500zł? Twierdziłeś że to "W Oświęcimiu są po 2300" więc chyba coś jest nie tak.
Z twojego ostatniego posta wynika że chyba nie dowierzasz w to że OUS jest w stanie wybrać 2mm na przejazd. Dobrze to odbieram? Jeśli tak to mogę zrobić filmik.
Piszesz, że nie zrobisz stożka na 30cm materiału...ale czy np: TSA swoim wysuwem sań pozwala na toczenie dłuższego stożka niż OUS z jednego podejścia?

P.S Cenę falownika wyliczyłem orientacyjnie ponieważ są rożne moce, marki itd. a parametrów nie podawałeś.
Co do bajki to jakaś dziwna, pierwsze osiołek smutny a przy stwierdzeniu "My jacyś popaprańcy" się uśmiecha?
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


Autor tematu
kris514
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 9
Posty: 9
Rejestracja: 18 sty 2013, 20:17
Lokalizacja: Kielce

#30

Post napisał: kris514 » 11 lut 2013, 17:37

Widzę że kolega obiecał i na tym się skończyło...
Pojawiła się na allegro tokarka ous z tego co widzę ma wszystko oprócz kół zmianowych lecz nie daje mi spokoju w jaki sposób można odłączać pociąg?? Jest jakaś dźwignia czy coś?? Czekam na odp.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”