Dokładnie tak.
Konstrukcja skrzynkowa - pusta w środku po to żeby tamtędy poszedł napęd. Sama belka będzie klejona. Boki bramy do belki będą przykręcone przez szpilki. Skręcana czy klejona jaka to różnica kiedy ona zabezpiecz przed przekoszeniem. Ważne żeby układ był dobrze dociskany (mam na myśli boki bramy i belkę spodnią). Obecnie mam takie rozwiązanie u siebie i działa nie rozumiem czemu tu miało by nie zadziałać.
Okno rewizyjne jak najbardziej przewidziane
Pozdrawiam
Frezarka bramowa - nowy projekt
-
ursus_arctos
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Z samym skręcaniem to trzeba się liczyć z tym, że montaż może się (niewiele, może 0.05m) przesunąć w czasie eksploatacji. Jeżeli to nie przeszkadza, to luz.
Ja obecnie mam konstrukcję sklejoną i skręconą (aby kleju było jak najmniej) i elementy zachowują się tak, jakby to był jeden kawałek materiału. Jeżeli któreś elementy muszą być tylko przykręcane, to trzeba zadbać o to, aby nie stanowiły one głównych elementów konstrukcyjnych.
Aby sytuację poprawić (i ułatwić montaż), możesz zrobić tak, że dolna deska belki będzie dłuższa i boki bedą na nią nastawione. Ściągasz je tymi swoimi szpilkami a następnie dokręcasz je od spodu do tej deski. W ten sposób masz gwarancję, że boki będą na jednej wysokości.
Ja obecnie mam konstrukcję sklejoną i skręconą (aby kleju było jak najmniej) i elementy zachowują się tak, jakby to był jeden kawałek materiału. Jeżeli któreś elementy muszą być tylko przykręcane, to trzeba zadbać o to, aby nie stanowiły one głównych elementów konstrukcyjnych.
Tutaj belka pod bramą przenosi napęd, a to jakościowa różnica. Obciążenia będą starały się przemieścić belkę względem boków (kiedy już będą występowały jakieś siły od obróbki) - jeżeli będą one tylko przykręcone (bez kołków czy wpustów), w dodatku czymś, co nie ma stożkowych łbów, to może się przesunąć od wibracji np. o 0.1mm i precyzja idzie się walić.kiedy ona zabezpiecz przed przekoszeniem
Aby sytuację poprawić (i ułatwić montaż), możesz zrobić tak, że dolna deska belki będzie dłuższa i boki bedą na nią nastawione. Ściągasz je tymi swoimi szpilkami a następnie dokręcasz je od spodu do tej deski. W ten sposób masz gwarancję, że boki będą na jednej wysokości.
-
popik10
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 217
- Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
- Lokalizacja: Wrocław
Ok. Zgoda rozwiązanie z dokręceniem od spodu sklejki zabezpieczy przed przesuwaniem. Pytanie tylko czy jest taka potrzeba. Powierzchnia tarcia obu elementów bądź co bądź jest dość duża, a obciążenia nie będą wielkie. W końcu nikt nie będzie na tej maszynie zbierał po 20 mm za przelotem. Jeśli okaże się, że istnieje potrzeba zabezpieczenia przed przesuwaniem zawsze można zakołkować boki z belką spodnią.
Tu się raczej nie obawiam kłopotów.
Pierwsze wycięte elementy.
Jak widać zastosowałem układ który pozwoli napędzać to jedną centralną lub 2 bocznymi śrubami.
Pozdrawiam
Tu się raczej nie obawiam kłopotów.
Pierwsze wycięte elementy.
Jak widać zastosowałem układ który pozwoli napędzać to jedną centralną lub 2 bocznymi śrubami.
Pozdrawiam
-
ursus_arctos
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
ursus_arctos
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
