EpoxyGranit - 10x10x10cm

Kurcze, az chyba sprobuje w weekend, bo nie chwytam co sie stanie

Kolega robiacy laminaty stosuje wosk i rozdzielacz PVA.
Wyniki wysmienite

PiotrCz , Temat sledze z zainteresowaniem. Co prawda o epoksydach i rozdzielaczach się nie wypowiem bo wiem mało na ten temat ,ale wiem jedno i jest to poparte własnym doświadczeniem.
Popraw to tuningowane mieszadło bo jak wsadzisz w żywicę to będzie za późno.
Bardzo złym pomysłem było przykręcenie tych dodatkowych łopatek na jednej śrubie , obróci je zgodnie z kierunkiem obrotu mieszadła i zrobi się klucha. Nic tym nie zmieszasz.
Daj tam po dwie śruby albo pospawaj , bo przy mieszaniu gęstych mieszanin siły są spore, a takim wiatrakiem to rzadką farbę można mieszać.

Wiem wiem, śmiejcie się z mojego kolosalnego wkładu w temat

Przy laminowaniu łódek w używałem dozownika z mieszadłem statycznym. Dozownik zrobiony był z dwu identycznych pompek tłokowych z zaworkami których tłoki przymocowane były do wspólnego ramienia. Ta która była dalej od osi ramienia pompowała żywice, ta bliżej - utwardzacz, położenie bliższej pompki określało proporcje z jaką dozownik dodawał utwardzacz - jak w połowie pomiędzy osią obrotu ramienia a dalszą pompką to 2:1 itd.
Potem rurki łączyły się za pomocą trójnika a na końcu było plastikowe mieszadło statyczne takie większe które można kupić za 3 - 3 zł. Można było w ten sposób mieszać błyskawicznie i bez ważenia każdą ilość żywicy i praktycznie nie było w niej bąbli powietrza powstałych z mieszania. Nie mam fotki tego dozownika bo to była samoróbka sprzed kilku lat ale znalazłem coś w tym stylu obrazującego idee:

http://www.axson-na.com/axna-me.html

G3d pisze:Kurcze, az chyba sprobuje w weekend, bo nie chwytam co sie stanie

Tylko nie zakładaj kaloszy, bo będziesz w nich pływał.

G3d pisze:Kolega robiacy laminaty stosuje wosk i rozdzielacz PVA

To postępuje według prawideł sztuki.
Woskuje się tylko gotową formę, PVA nakłada się na model tuż przed wykonaniem na nim formy.
Ale co tu mówić o modelu, skoro do zalania jest koryto.

witam.
chyba trzeba zaapelować do rozsądku - ZRÓB PRÓBĘ na mniejszej ilości - ze 100gram żywicy .
sprawdź ile potrzebujesz wypełniacza - suchego .
jak masz to zalać dobrze to przygotuj sobie wszystko - rękawiczki gumowe , dyktę do mycia tego i owego , gazety , itp.
czasu jest mało i dokoła syf będzie nieszczęsny .
pozdrawiam.

Potwierdzam, słowa powyżej. Najlepiej rozpocząć od małych próbek.
Temat bardzo ciekawy, jako i ze ja też się gdzieś zajmuje epoksyd betonem.
Jako rozdzielacza w swoich formach używałem silikonu w sprayu, takiego do form. Działa on całkiem dobrze, tylko trzeba go nałożyć dwa razy.

Fajnie, że temat się cieszy się powodzeniem. Dziękuję za wszystkie porady!

Dzień minął - miały być próby... i były... , ale czy ukończone sukcesem... to się dopiero okaże... (jutro).

ODLEWY::
G3d - czekamy na próby...
Sajgon - dzięki, też miałem takie przeczucie - dodałem drugie śrubki, spawarki niestety nie mam.
Paweł Pawlicki - fajny pomysł taki dozownik...
dudis69 - jakie koryto... to super profesjonalna forma, ha ha ha... :p - no, może na nazwę 'korytko' się zgodzę :]

FOLIA::
Yogi_ - taką mam, stretch - ale jakoś mi nie działa najlepiej
eljot78 - a skąd taki celofan?
kak - gdzie taki klej można dostać?

ODLEWY::
pukury - dziękuję za głos rozsądku - dzisiaj pierwsze 100 g zalane i... czuję, że będzie lipa... bo lałem w garażu, przy zero stopni temperatury - jutro zobaczymy. Wcześniej odlewałem silikony i żywice - więc nieco już jestem z porządkami przy odlewaniu zaznajomiony... ale fakt lepiej mieć zawczasu wszystko przygotowane.
Kazik - widziałem Twoje odlewy - ty to już jesteś fachura... . Możesz dać jakiś namiar na ten szpraj?


Jak wyglądał mój dzisiejszy dzień i jak wyglądały próby można obejrzeć na youtube - oglądać z przymrużeniem oka - w końcu to hobby i zabawa...
[youtube][/youtube]


Problemy, który już widzę po dzisiejszej próbie: mieszanie dużej ilości masy - rzeczywiście mikser do ciasta byłby idealny... ze swojego mieszadła jeszcze nie korzystałem, bo było za mało materiału, więc nie wiem, czy będzie się nadawało - na pierwszy rzut oka jednak potrzebna betoniarka...

Dzisiaj odlewałem w garażu, więc temperatura żywicy i otoczenia była bliska zera - trochę spękałem, że się nie utwardzi... bo przez jakieś 4h była plastyczna.

Położyłem odlew od razu koło kaloryfera i ostatecznie, po jakiś 6h godzinach wreszcie zastygła... I może to jest pomysł na przedłużenie czasu życia mieszanki. Zamiast odlewania żywicy, która ma 20C, trzeba ją zmrozić do 2C. Oczywiście pytanie, jak to wpływa na właściwości żywicy...

Kolorek wyszedł mi całkiem, całkiem - 90% to piasek, 10% to korund, który wszystko zabarwił na czerwonawo. Mam jeszcze barwnik żelazowy czarny, jutro wymieszam z czarnym barwnikiem - zobaczymy jak wyjdzie.

Komentujcie, pytajcie, krytykujcie!

Pozdrawiam, P.

niegdy nie odlewalem nic z urzyciem stolu wibracyjnego ale zdecydowanie zamontowal bym wibrujacy silnik na srodku tego stolu po spodem, no i cos za malo niewywazona ta oska silnika, kiedys widzialem na youtube cos podobnego tylko ze zamiast twardych nozek to zamontowane na oponie samochodewej, efekt 100x lepszy, i nie halasuje az tak
w Twoim odlewie nawet po powierzchni widac, ze te wibracje nic nie daly

PiotrCz pisze: 90% to piasek, 10% to korund

A jak to się ma objętościowo do żywicy?
PiotrCz, po przygotowaniach pomyślałem że idziesz na grubo i na poważnie z tymi próbkami (kilkanaście sztuk), potem może jakieś małe testy niszczące uwiecznione wykresami. No wiesz..., różne składy, proporcje, prasa hydrauliczna, udar... A Ty się tu będziesz kolorkami zabawiał... Fajnie.
Nikt mi jeszcze nie udzielił odpowiedzi po co do tego wszystkiego aluminium. Hmmm...?
Prezentacja (filmik) niczego sobie, ale unikał bym zbyt długiego gadania w masce, osłabia serce.

skrzat: tak, rzeczywiście w planach rozwojowych mam zwiększenie tego ciężarka. Ten odlew na video i na zdjęciu - jest już odwibrowany - zobaczymy jak będzie wyglądał po wyjęciu z formy, ale rzeczywiście - lepszy wibrator jest wskazany.

dudis69 - objętościowo było 80%mieszanki, 20% żywica. Czyli nie było na maksa - pierwsza próbka - miała być prosta - na pewno jeszcze trochę dało się dodać. Kolorki w życiu to ważna rzecz . Aha pytałeś o ten korund - mam po prostu go w takiej frakcji drobniejszej niż piasek - taki pył. Poszedł jako ekstra wypełniacz. Swoją drogą objętościowo było go niewiele, ale zabarwił całą mieszankę.
Co do prób i wykresów - no cóż, pierwsze koty za płoty - spektrometru w domu nie mam... Celem wątku jest budowa frezarki na biurko, no i... zabawa.

P.