Ręce opadają...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#71

Post napisał: tom22 » 16 gru 2012, 20:08

Programy są pisane bezpośrednio przy maszynie
czyli usługi - krótkie serie itp..
pracowałam przy takich robotach tylko na manualnych obrabiarkach, ale było to wieki temu :grin: akord się nie sprawdzał - bo na fuchach można było lepiej zarobić :wink:



Tagi:


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

#72

Post napisał: lolo2 » 16 gru 2012, 20:16

No właśnie nie krótkie serie tylko masówka, nie usługi a dla siebie.

Pracowałeś w jednej dużej fabryce i teraz wszyscy inni to garażowicze. Bo jak nie ma 10 technologów, konstruktorów, systemu zarządzania jakością, PLM, to to nie jest firma.


szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#73

Post napisał: szuler666 » 16 gru 2012, 20:24

lolo2 pisze: Wtedy włącza się myślenie co zrobić aby więcej zrobić i sie nie narobić. Co jest korzystne dla obojga stron.

.
Juz widze jak myslisz przy akordzie :mrgreen:

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#74

Post napisał: tom22 » 16 gru 2012, 20:33

lolo2 pisze:Pracowałeś w jednej dużej fabryce
Czy ja napisałem że pracowałem w dużej fabryce?? :shock:
napisz " domyślam się że" to ew. pogadamy.


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

#75

Post napisał: lolo2 » 16 gru 2012, 20:41

juz widze jak myslisz przy akordzie
Pracują u nas tacy co myślą i w niektórych sytuacjach się to sprawdza.

Np. spawacze u nas ci lepsi odkąd mają akord to zarabiają 3 - 4000zł (8h od pn do piątku), wzrost produkcji ponad 100%. Zaczęli tworzyć sobie przyrządy itp. A gorsi na akordzie nawet minimalnej nie mogą wyrobić. Więc jak tu płacić jednemu i drugiemu stawki godzinowe?

Malarze mają godzinową stawkę i jak nie ma przy nich majstra lub szefa to produkcja spada do 40% i mówię tu całkiem poważnie. Nie są w stanie pomyśleć żeby na 1 haku powiesić dwa detale jeden niżej drugi wyżej.

Montaż, odkąd mają akord też zarówno ich zarobki jak i produkcja wzrosła z 33 do 40 ( w sezonie 45) maszyn.

Ci co uczciwie (u nas) pracują to nawet nie chcieliby pracować na godziny.

Nie wiem gdzie ty pracujesz, pracowałeś ale jakbyś robił na akordzie to być inaczej podchodził do roboty. Chodzenie na papieroska, z kumplami pogadać to se możesz, ale to ty tracisz a nie firma (teoretycznie). Tam gdzie można to u nas wprowadza się normy lub akordy. I moim zdaniem jest to najsprawiedliwsza zapłata.

A jeszcze co do tych dużych fabryk to tam też masz akordy, albo linia zapierdziela, więc musisz robić, albo konstruktorzy dostają "zadania", np na zamodelowanie tego i tego masz 100h. Tak sprawa wygląda w MAN, Solaris. Więc też akord.

Dobrym przykładem pracowania na godziny jest praca budowniczych, roboty drogowe. Mało to im się te szpadle zagrzewają?


szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#76

Post napisał: szuler666 » 16 gru 2012, 20:57

lolo2 pisze:ale jakbyś robił na akordzie to być inaczej podchodził do roboty
Widzisz praca na akord moim zdaniem ogranicza sie do prostych i powtarzalnych prac . pracuje za granica tam masz robic dobrze i wydajnie a nie jak najszybciej , robie przy obrobce regeneracyjnej detalii wielkogabarytowych tam pospiech nie jest wskazany a o wypadek naprawde łatwo
szuler

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#77

Post napisał: tom22 » 16 gru 2012, 21:34

szuler666 pisze:masz robic dobrze i wydajnie a nie jak najszybciej
O to! to! to jest kultura pracy, a nie zawody kto kogo wydyma.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#78

Post napisał: MlKl » 17 gru 2012, 05:40

Polski pracownik nie zna pojęcia etos pracy. Przy płacy za godziny potrafi tak kombinować, by faktycznie pracować godzinę dziennie, ale wypłatę chce za osiem. Uczy się szybko za granicą, bo przychodzi wypłata, a tu dostaje 1/8 spodziewanych zarobków. Składa reklamację, a tu majster wyciąga kajet i zapodaje - tyle i tyle wyjść do sracza, tyle i tyle wyjśc na papieroska, tyle i tyle spędzone na pogawędce z kolegą.

Płaci się za pracę. Ta ma być efektywna, wydajna i staranna. A tego przeciętny Polak we krwi nie ma, i jedynie odpowiednio skonstruowana umowa o pracę z batem i marchewką jednocześnie może mu te optykę odmienić.

Taśmę produkcyjną wymyślono nie tylko z powodów technologicznych. Ona wymusza systematyczną i ciągłą pracę - jak jeden pracownik przy niej się miga, spowalnia całą resztę, łátwo to wyłapać i delikwenta zdyscyplinować, albo pogonić.

Z akordem jest ten problem, że bezlitośnie ujawnia, jak się pracownicy na godziny obijali. Jeżeli w akordzie da się zrobić 300 procent normy, wynikającej z przeliczenia wydajności dniówkowej na sztuki, to oznacza, że pracownicy na dniówkę pracowali tylko przez 1/3 czasu, za który im zapłacono. I nie widzę żadnego powodu do zdziwienia, że w następnym miesiącu norma akordu będzie ustalona tak, by dało się wyrobić max 120 procent.

Nie ma w tym żadnego wyzysku, jest jedynie ukrócenie cwaniactwa. Pracodawca kupuje pracę, jaką można w godzinę wykonać, a nie godzinę z życia pracownika, który robi wszystko, by przez nią nic nie robić.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#79

Post napisał: pitsa » 17 gru 2012, 07:30

Ale marudy. Wyciągasz najgorsze przypadki i składasz z tego obraz "typowego" pracownika. Naszym problemem nie są te przypadki, ale trudność w dostrzeżeniu tych co dobrze i właściwie pracują. Jak się coś zepsuje to szuka się winnego zamiast przyczyny czemu tak się stało i jak temu w przyszłości zaradzić.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#80

Post napisał: tom22 » 17 gru 2012, 08:02

Taśmę produkcyjną wymyślono nie tylko z powodów technologicznych. Ona wymusza systematyczną i ciągłą pracę
Dobre!! dobre!!
W Kongo wymyślili jeszcze lepszą metodę zmuszająca do systematycznej pracy przy zbiorze kauczuku.
Porywali kobiety i godzili sie je uwolnić jak mężczyżni zbiorą określoną ilość kauczuku i też podkręcali normy. :twisted:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”