Biedrona w stoczni

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#401

Post napisał: MlKl » 10 gru 2012, 18:03

IMPULS3 pisze:
MlKl pisze:Płaca ma być za konkretnie wykonaną robotę - od sztuki przy akordzie, albo stawka razy godziny przy godzinowym rozliczeniu.

A dziś to jest chore, bo nie da się prosto wyliczyć, ile warta jest praca pracownika, który przepracował dwa tygodnie, potem poszedł na tydzień zwolnienia lekarskiego i na tydzień urlopu.
Obawiam się że jak byś zafundowal takie warunki politykom to by zdechli z glodu. :smile:
Ale bardziej poważnie to o ile z wieloma rzeczami się zgadzam to mam też kilka uwag, więc tak:
Odnośnie tuska to tak: pewnie pamiętasz jak Merkel jeżdzila i próbowala ratować albo sprzedać OPLA, choć z propozycji rosjan nie skorzystala :lol: , to w tym kontekscie czy byl jakiś polski polityk który coś zrobil by ratować np. FSO ? Nikogo to nie obchodzi bo i po co? Lepiej kolegów obdarować stadionami i mieć gwarancję że kiedyś przytulą w razie potrzeby. :smile: Czy produkcja samochodów też jest nie oplacalna? A może nie ma u nas inżynierów którzy zaprojektowali by samochód.... A może nikt nie kupuje samochodów...
Widzisz MIKI u nas tak jak na wschodzie jakoś tak zawsze się skladalo że nie mamy GOSPODARZA - obecnie też i zapewne tak też będzie w przyszlości. :cry:
Z tego wszystkiego wynika taka konkluzja, że czy przyjdzie jakiś inwestor z zagranicy czy maly czy duży to ON bedzie dyktowal warunki i robil co chcial. A takich wielkich fabryk już nigdy nie odbudujemy bo tak potężne fabryki to coś więcej niż zebranie wszystkich z tego forum i krzyknięcie że przecież możemy wspólnie przerobić tyle ton stali co ów zaklad więc nic się nie zmienilo w gospodarce....Beż wielkich zakladów jesteśmy niczym dla świata, oscypkami też nic nie zwojujemy. :lol:
Dla mnie politycy mogą se wyemigrować na Antarktydę wszyscy zusamen do kupy, i nie odczuję ich braku. Produkcja samochodów jest mocno zależna od koniunktury. Gdyby w Polsce można było od ręki zwalniać chwilowo zbędnych pracowników, bez konieczności płacenia gigantycznych odpraw, taka produkcja miała by rację bytu.

Jeżeli Tusk próbował interweniować u Włochów, to nie robił wokół tego rozgłosu. Sukces zawsze zdążyłby ogłosić, a z porażki nikt tłumaczyć się nie lubi. A Tusk nie miał żadnych asów w rękawie.

Wielkie państwowe zakłady to jedynie wielki problem. Zwłaszcza, gdy działają w otoczeniu konkurencyjnym, i są przeżarte związkami zawodowymi.

Praca robotnika niewykwalifikowanego jest mało warta, i na to żaden ukaz nie pomoże.

[ Dodano: 2012-12-10, 18:07 ]
zdzicho pisze: Załóż sobie własne państwo ,zostań dyktatorem i wprowadzaj te chore pomysły. Mozesz też udać się do lekarza ,ale to raczej beznadziejne. Zgromadź sporo amunicji ,bo wiekszość będziesz musiał zastrzelić .Powodzenia w interesach. :mrgreen:
Tak funkcjonują: Chiny, Singapur, Hongkong, Taiwan, Korea, Indie - i tam jest postęp i rozwój. A Europa i Stany właśnie się zwijają.




IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#402

Post napisał: IMPULS3 » 10 gru 2012, 18:36

MlKl pisze:Gdyby w Polsce można było od ręki zwalniać chwilowo zbędnych pracowników, bez konieczności płacenia gigantycznych odpraw, taka produkcja miała by rację bytu.
A kto tworzy i podpisuje ustawy?
Dlaczego do kierowania firmami (państwowymi) posyla się swoich ludzi i nie wymaga się żadnej efektywności? Prosta zasada, masz wyniki - masz wyplatę, nie masz - do widzenia ! Ale przecież do kolegi żaden tak nie powie. I proszę nie pisz że tusk czy kaczyński coś zrobili bo to nie prawda.
A żeby coś zdechlo to wystarczy nic nie robić !!!!!
MlKl pisze:Praca robotnika niewykwalifikowanego jest mało warta, i na to żaden ukaz nie pomoże.
Pewnie że tacy też są, ale wbrew pozorom często to wlaśnie oni dostają najgorsze roboty, nie że najtrudniejsze, raczej najcięższe fizycznie albo najbrudniejsze więc często sami sobie strzelają samobója. :smile:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#403

Post napisał: MlKl » 10 gru 2012, 19:35

Mieliśmy wielkie fabryki, produkujące kilka razy drożej, niż reszta świata, zatrudniające dwa razy tyle ludzi, niz faktyczna potrzeba, w dodatku strajkujących co chwila, żeby wyrwać podwyżki płacy. A państwo ulegało, bo było i jest nadal słabe i bezradne.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#404

Post napisał: IMPULS3 » 10 gru 2012, 19:45

Mieliśmy wielkie fabryki, produkujące kilka razy drożej, niż reszta świata
To jest ciężkie do zweryfikowania, po częsci może i technologicznie byliśmy w tyle ale to bylo do nadgonienia, przypomnę tylko że FSO mialo kilka projektów calkiem fajnych (z wyglądu) samochodzików, ale niestety polityka wygrywa. A ze gospodarza brak to i chwasty wszędzie rosną...

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#405

Post napisał: Yogi_ » 10 gru 2012, 20:29

A lepiej się nie zanosi:
Dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych i Prognoz w MPiPS Grzegorz Baczewski przypomniał, że według prognoz GUS liczba ludności Polski w 2035 r. wynosić będzie 36 mln, czyli w stosunku do 2010 r. zmniejszy się o 2 mln. Zwrócił uwagę, w jaki sposób zmiany te będą kształtowały się w poszczególnych grupach wiekowych: ubędzie ok. 4,2 mln osób w wieku produkcyjnym do 45 lat, przybędzie ok. 2,2 mln osób w wieku poprodukcyjnym, zaś osób w wieku przedprodukcyjnym będzie ok. 1,8 mln mniej.

Wskazał również, jak obecnie wygląda aktywność zawodowa osób w wieku produkcyjnym: pracuje ok. 15,6 mln, ok. 1,7 mln jest bezrobotnych i szuka pracy, zaś ok. 6,6 mln jest biernych zawodowo - nie pracuje ani nie jest zainteresowana podjęciem pracy. Podkreślił, że jeśli chcemy utrzymywać liczbę osób pracujących na w miarę stałym poziomie ok. 16 mln, to musimy zmniejszać grupę niepracujących i zwiększać wskaźniki zatrudnienia. Jego zdaniem należy koncentrować się nie na bezrobotnych, bo aktywizacja tej grupy idzie coraz lepiej, ale właśnie na biernych zawodowo.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wicemini ... omosc.html
Pozdrawiam
Krzysiek

Awatar użytkownika

clubber84
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 26
Posty: 1188
Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
Lokalizacja: Zach-Pom

#406

Post napisał: clubber84 » 10 gru 2012, 21:50

Yogi_ pisze:A lepiej się nie zanosi:
Jego zdaniem należy koncentrować się nie na bezrobotnych, bo aktywizacja tej grupy idzie coraz lepiej, ale właśnie na biernych zawodowo.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wicemini ... omosc.html
hahaha... :lol:
Aktywizacja bezrobotnych?!
Czy ktoś z Was koledzy, kiedyś coś dostał od "Wielce Szanowanego i Poważanego Urzędu" jakim jest PUP i na tym zarobił??!!
Bo ja dostałem przydział tylko na jedno szkolenie (wózek widłowy), a pracę to ja sobie sam musiałem znaleźć. I to niekoniecznie przez ten "Wielce Poważny Urząd".
Także aktywizacja bezrobotnych w tym kraju to śmiech na sali, gdzie na szkolenia wysyła się ludzi z tzw. "kręgów patologicznych", gdzie żadna osoba nieskalana jest pracą fizyczną i takowej na pewno nie będzie poszukiwać.

Pozdrawiam


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#407

Post napisał: jacek-1210 » 10 gru 2012, 22:59

A ja właśnie obejrzałem sobie w TV "Tango" Mrożka i stwierdziłem, że choć pisane na inne czasy, to na dzień dzisiejszy nie straciło wiele na aktualności :wink:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#408

Post napisał: MlKl » 11 gru 2012, 05:21

Cóż - najlepiej bezrobotnych aktywizuje głód i chłód, pod warunkiem zniesienia bezsensownych ograniczeń zatrudnienia - konieczności odprowadzania składek na ZUS i wypłacania nie mniej niż stawka minimalna.

Jak się bezrobotnemu za nic nie robienie daje kasę, to prawie żaden nie zamieni słodkiego nic nie robienia na pracę za niewiele więcej kasy.

Kiedyś normą było, że biedny dzieciak, gdy tylko był zdolny do pracy, szedł do kogoś bogatszego na służbę - dostawał wikt i opierunek, jakieś kieszonkowe, i przyuczał się do zawodu. Robotnik wykwalifikowany, zatrudniony na etat, zatrudniał służbę - kucharkę, pokojówkę, sprzątaczkę, i to się opłacało wszystkim zainteresowanym. Dziś państwo tak opodatkowało każdą pracę, że robotnika nie stać nawet na gołą pensję dla gosposi, o ZUS-ie za nią nie wspominając.


Jednocześnie państwo nie ma nic do zaproponowania rzeszy takich potencjalnych gospoś, pokojówek, czy lokajów. Daje więc im zasiłki i zapomogi z pieniędzy ukradzionych pracownikom i przedsiębiorcom.

Obserwuję całkowity niemal zanik zainteresowania nauką i przyuczeniem do zawodu wśród młodzieży. Wynika to być może z marnych szans na otrzymanie pracy w wyuczonym zawodzie. Ale te marne szanse wprost wynikają z ograniczeń, o których pisałem wyżej.

Praca dziś jest wysoko opodatkowanym luksusem, dostępnym dla nielicznych. Promowane jest nieróbstwo.

Nie jest prawdą, że Polak nie mógłby stworzyć wielkiej fabryki. Nie jesteśmy głupsi od innych narodów. Taki Kulczyk, czy inny Gudzowaty mogliby taki zakład postawić od ręki, nawet bez sięgania po kredyty. Dlaczego tego nie robią? Odpowiedź jest prosta - bo im się nie opłaci, a ryzyko jest za duże.

Szansa na to, że do władzy dojdzie oszołom pokroju Kaczyńskiego i znacjonalizuje taką fabrykę, a właściciela za urojone winy posadzi w celi jest zbyt duża.

Inną kwestią jest to, że wejście w rynek, na którym grają potentaci pokroju General Motors, czy Toyoty, nie jest ani łatwe, ani tanie. I zachodzi pytanie, czy warto w to wchodzić. Czy nie lepiej poszukać własnej luki rynkowej, wejść w nią i tak opanować, żeby to innym nie opłacało się zaczynać od podstaw.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#409

Post napisał: IMPULS3 » 11 gru 2012, 08:20

MlKl pisze:Taki Kulczyk, czy inny Gudzowaty mogliby taki zakład postawić od ręki, nawet bez sięgania po kredyty.
I kogo mialby zatrudnić w tej fabryce? Ludzi z ulicy ? Bez przesady. Technologię rozwija się latami, nie da się tak po prostu wejść i już.


yach35
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 108
Rejestracja: 23 kwie 2008, 09:06
Lokalizacja: polska mekka

#410

Post napisał: yach35 » 11 gru 2012, 08:31

hmm zaraz ogłoszą wielką świąteczną paczkę do pudła dla Brunona K. :)
Ostatnio zmieniony 11 gru 2012, 09:16 przez yach35, łącznie zmieniany 1 raz.
yach

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”