Berkers przecinarka plazmowa ręczna.

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.
Awatar użytkownika

jarenio
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 672
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:48
Lokalizacja: TJE/KR
Kontakt:

#11

Post napisał: jarenio » 20 lis 2012, 14:37

miałem kiedyś pożyczoną taką małą plazmę 50A z identycznym palnikiem. Tam też zapalenie następowało przy kontakcie elektrody z materiałem, tak że nie jest to jakiś odosobniony przypadek. Z tego co pamiętam to ciąć się dało przy lekkim odsunięciu, ale trzeba było z tym uważać.


Pozdrawiam; Jarek

Tagi:


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#12

Post napisał: situ » 20 lis 2012, 15:05

251mz pisze:
Przecież zajażanie HF powinno być z kilku milimetrów więc nie rozumiem czemu zajażanie jest tylko w kontakcie z materiałem.
Napisałem do Weldsa, zobaczymy co odpiszą.


I zgadza się... jest HF....
zwróć uwagę ,że między elektrodą a dyszą masz ? powietrze :)
Gdyby nie było HFa to w ogóle by nie zapaliło łuku...

Moim zdaniem trochę słabe mają moduły HF i dlatego nie zapala z odległości...
Próbowałem nawet regulować szczelinę w iskrowniku...
Poprawa znikoma...
Wiesz, ja pracuje na dużej plazmie przemysłowej, z takimi małymi przecinarkami to ja nie miałem styku... stąd moja niewiedza, moja pszczółka odpala z centymetra łuk spokojnie więc takie mam przyzwyczajenie :wink:

Ja będę miał palnik maszynowy UltraCut50 dołączony do tej przecinarki więc mam nadzieje że będzie troche lepiej. A nawet jesli bedzie potrzebować pół milimetra na odpalenie łuku to juz tylko konfiguracja w Machu...

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#13

Post napisał: cnccad » 20 lis 2012, 16:23

tłumaczę jeszcze raz co do HF-u ( HV ) i sposobu zajażenia plazmy.
1. układ zwarciowy - zapalanie łuku powstaje bez napięcia HV , HF
ruchoma jest elektroda ma kontakt z dyszą i ciągnie łuk. Palnik zapala
2. HF ( HV ) zapalenie za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV ) polega na zapodaniu tegoż napięcia po między nie izolowaną dyszę a elektrodę. Przeskok łuku HF przenosi za sobą napięcie pilotująca ( za zwyczaj w granicach 150 350V ) . I palnik zapala. Dysza pracuje na ograniczniku prądu ( rezystor dużej mocy . Można awaryjnie wykorzystać halogen 300W jako rezystor )
3. HF ( HV ) zapala za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV )
to natomiast polega na zapodaniu napięcia na dyszę izolowaną. I żeby mogło zapalić prawidłowo , dysza musi mieć kontakt z materiałem ciętym ( tu jest drugi biegun )
Ale ten układ nie posiada już rezystora dla dyszy. Dysza jak pracuje po materiale to szybko się z używa ( kilka centymetrów cięcia ). I wówczas stosuje się taki układ że palnik sie podnosi po przebiciu , tnie i na końcu jak łuk znika to opada a następnie sie podnosi.
Zawsze jako pierwszy w każdym z tych wypadków jest pierwszy puszczany gaz by „wypchnąć” łuk po za dyszę.
Sprawcą tego jest tu THC ( AVC ). Tak po prostu działa.
Nie ma tu żadnej filozofii. To jest banalnie proste i dziwię się czasami nowym teoriom jakie powstają.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#14

Post napisał: situ » 20 lis 2012, 17:38

cnccad pisze:tłumaczę jeszcze raz co do HF-u ( HV ) i sposobu zajażenia plazmy.
1. układ zwarciowy - zapalanie łuku powstaje bez napięcia HV , HF
ruchoma jest elektroda ma kontakt z dyszą i ciągnie łuk. Palnik zapala
2. HF ( HV ) zapalenie za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV ) polega na zapodaniu tegoż napięcia po między nie izolowaną dyszę a elektrodę. Przeskok łuku HF przenosi za sobą napięcie pilotująca ( za zwyczaj w granicach 150 350V ) . I palnik zapala. Dysza pracuje na ograniczniku prądu ( rezystor dużej mocy . Można awaryjnie wykorzystać halogen 300W jako rezystor )
3. HF ( HV ) zapala za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV )
to natomiast polega na zapodaniu napięcia na dyszę izolowaną. I żeby mogło zapalić prawidłowo , dysza musi mieć kontakt z materiałem ciętym ( tu jest drugi biegun )
Ale ten układ nie posiada już rezystora dla dyszy. Dysza jak pracuje po materiale to szybko się z używa ( kilka centymetrów cięcia ). I wówczas stosuje się taki układ że palnik sie podnosi po przebiciu , tnie i na końcu jak łuk znika to opada a następnie sie podnosi.
Zawsze jako pierwszy w każdym z tych wypadków jest pierwszy puszczany gaz by „wypchnąć” łuk po za dyszę.
Sprawcą tego jest tu THC ( AVC ). Tak po prostu działa.
Nie ma tu żadnej filozofii. To jest banalnie proste i dziwię się czasami nowym teoriom jakie powstają.
Dzięki!
Tylko teraz pytanie którą opcję będę miał w tym urządzeniu??
http://www.welds.com.pl/PRZECINARKA_PLA ... M-197.html
2 czy 3?
Napisane jest zajażenie bezstykowe więc palnik nie musi miec kontaktu z materiałem - tak mniemam.... więc elektroda nieizolowana?

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#15

Post napisał: cnccad » 20 lis 2012, 17:54

situ pisze:
cnccad pisze:tłumaczę jeszcze raz co do HF-u ( HV ) i sposobu zajażenia plazmy.
1. układ zwarciowy - zapalanie łuku powstaje bez napięcia HV , HF
ruchoma jest elektroda ma kontakt z dyszą i ciągnie łuk. Palnik zapala
2. HF ( HV ) zapalenie za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV ) polega na zapodaniu tegoż napięcia po między nie izolowaną dyszę a elektrodę. Przeskok łuku HF przenosi za sobą napięcie pilotująca ( za zwyczaj w granicach 150 350V ) . I palnik zapala. Dysza pracuje na ograniczniku prądu ( rezystor dużej mocy . Można awaryjnie wykorzystać halogen 300W jako rezystor )
3. HF ( HV ) zapala za pomocą wysokiego napięcia ( w granicach 4,5KV do 10KV )
to natomiast polega na zapodaniu napięcia na dyszę izolowaną. I żeby mogło zapalić prawidłowo , dysza musi mieć kontakt z materiałem ciętym ( tu jest drugi biegun )
Ale ten układ nie posiada już rezystora dla dyszy. Dysza jak pracuje po materiale to szybko się z używa ( kilka centymetrów cięcia ). I wówczas stosuje się taki układ że palnik sie podnosi po przebiciu , tnie i na końcu jak łuk znika to opada a następnie sie podnosi.
Zawsze jako pierwszy w każdym z tych wypadków jest pierwszy puszczany gaz by „wypchnąć” łuk po za dyszę.
Sprawcą tego jest tu THC ( AVC ). Tak po prostu działa.
Nie ma tu żadnej filozofii. To jest banalnie proste i dziwię się czasami nowym teoriom jakie powstają.
Dzięki!
Tylko teraz pytanie którą opcję będę miał w tym urządzeniu??
http://www.welds.com.pl/PRZECINARKA_PLA ... M-197.html
2 czy 3?
Napisane jest zajażenie bezstykowe więc palnik nie musi miec kontaktu z materiałem - tak mniemam.... więc elektroda nieizolowana?
zajarzanie bez stykowe to się tyczy punktu 1.
różnie handlowcy to nazywają Jedni zwarciowe a inni bezstykowe. Po prostu nie ma jednoznacznego nazewnictwa.
To źródło to punkt 2. Tak przynajmniej wynika z opisu.

cyt.

"Zajarzenie bezstykowe ułatwia cięcie zabrudzonych materiałów np: rdzą, tłuszczem, zgorzeliną, farbą , dzięki temu uzyskuję najlepsze parametry pracy i cięcia z zastosowaniem technologii plazmowej"
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#16

Post napisał: situ » 20 lis 2012, 18:22

Dzięki!

A mam jeszcze pytanie: Znalazłem ten oto filmik:


Czy to naprawde realne że 50A przecina blache 20mm?
Palnik Trafimet - aż taki dobry? :wink:

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#17

Post napisał: cnccad » 20 lis 2012, 18:34

tak , jest to realne.
ja osobiście ciąłem 70mm na 120A tlenem.
Ale to nie jest cięcie. To jest męczenie siebie i urządzenia.
Nie polecam takich ekstremaliów ... szkoda czasu na to.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#18

Post napisał: situ » 20 lis 2012, 18:41

Więc bardziej się skłaniam ku zakupie tego Stamosa Trexus 50 z palnikiem Trafimet.

I dokupie do tego palnik maszynowy Autocut50 aby stosować zamiennie cięcie ręczne i maszynowe.

Butla z powietrzem 300Bar 50 litry już czeka w gotowości :wink:


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#19

Post napisał: situ » 27 lis 2012, 21:05

No i w koncu mam swoje cudo.
http://emaks.pl/spawanie/przecinarki-pl ... rkone.html

Nasz kolega forumowy ma takie coś w swoim CNC z THC Prokopcia więc mam gwarancje że będzie śmigać.

Mam tylko zagadkę - na emaksie napisali że zapłon jest z wysokiej czestotliwości HF, a na niemieckiej stronie napisane Low Frequency.
http://www.expondo.de/products/de/Schwe ... LOX60.html

No i komu mam wierzyć? Palnik S45 Trafimetu nie wykorzystuje HF... w jaki sposób mogę stwierdzić czy to ma zajarzanie HF czy jednak nie? Musze wiedzieć bo chce kupić do niej palnik maszynowy. Dodam tylko że dystrybutor tych przecinarek nie ma pojęcia czy to ma HF czy nie....



P.S. - z tą blachą 20mm na filmiku to nie był kit. Przeciąłem bez problemu rozdzielająco.
A 12mm przecięło ślicznie :mrgreen: Łuk odpala w powietrzu z daleka od masy, startuje z 5mm nad materiałem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”