obróbka twardych metali
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
tak sobie teraz pomyslalem, ze te prowadnice maja duza twardsc tylko na powierzchni, bo pewnei sa hartowane indukcyjnie (dzieki czemu sie nie krzywia). jesli wiec sie przebijeksz odpowiednim wiertlem przez twarda wrastwe, a pozniej wiekszym wiertlem zrobisz faze wokol otowru, to bedziesz mogl otowr rozwiercic zwyklym rozwiertakiem. ja w swoich walakch po wykonaniu otworu wtsepnego tym magicznym wiertlem, dalej wiercilem zwyklym wiertlem pod gwint, ktory wykonalem zwyklym gwintownikiem.
nawiasem mowiac, to troche nie rozumiem, po co kolkowac prowadnice liniowe?? nalezy tak wykonac powierzchnie bazowe, aby sie one opieraly o nia jednym z bokow i po sprawie.
nawiasem mowiac, to troche nie rozumiem, po co kolkowac prowadnice liniowe?? nalezy tak wykonac powierzchnie bazowe, aby sie one opieraly o nia jednym z bokow i po sprawie.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Cytuje komentarz do zdjęcia Rotation of PICT2038.JPG "Proszę zwrócić uwagę na prawidłowość zamontowania prowadnic nie dość że są przykręcone
to powinny być w odpowiedni sposób dociśnięte (poczerniony element) do bazy"
Ma tam wyfrezowany "ząb" do którego jest dociśnięta prowadnica . Chodzi mi o koncepcje bo zrobić to można na rożne sposoby . Ale generalnie żeby przy obróbce ramy zrobić sobie dwa równoległe występy do których później może być dociśnięta prowadnica . Czyli w jego rozwiązaniu prowadnica jest bazowana do dwóch stałych powierzchni .
to powinny być w odpowiedni sposób dociśnięte (poczerniony element) do bazy"
Ma tam wyfrezowany "ząb" do którego jest dociśnięta prowadnica . Chodzi mi o koncepcje bo zrobić to można na rożne sposoby . Ale generalnie żeby przy obróbce ramy zrobić sobie dwa równoległe występy do których później może być dociśnięta prowadnica . Czyli w jego rozwiązaniu prowadnica jest bazowana do dwóch stałych powierzchni .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
takie otwory można robić (dla jednostkowych ilości):
wiercąc, docierając (dla wyprowadzenia chropowatości, walcowości itp), mierząc i szlifując kołek o kilka um większy ale jak łatwo się domyśleć wymaga to trochę czasu, przyrządów i niestety wprawy. Wydaje mi się, że nie warto.
Lepiej jest wykorzystać istniejące w prowadnicach bazy jak zrobił to kolega Piotrub
wiercąc, docierając (dla wyprowadzenia chropowatości, walcowości itp), mierząc i szlifując kołek o kilka um większy ale jak łatwo się domyśleć wymaga to trochę czasu, przyrządów i niestety wprawy. Wydaje mi się, że nie warto.
Lepiej jest wykorzystać istniejące w prowadnicach bazy jak zrobił to kolega Piotrub
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 314
- Rejestracja: 20 paź 2005, 17:45
- Lokalizacja: cz?uchĂłw
na poczatku dzieki wielkie za wszystkie uwagi i propozycje
a teraz kilka słów wyjasnienia, bo wiele osób pyta dlaczego wlasnie kolki
a nie jak bazowanie do powierzchni pod prowadnice.
doskonale wiem ze tak sie to powinno robic - bazowac do powierzchni
mam odpowiednie katalogi z zaleceniami montarzu kilku firm i szczególowy opis co i jak
jednakze aby taki montarz byl mozliwy trzeba miec te powierzchnie dobrze wyprowadzone
a ja niestety niemam takiej mozliwosc
chociazby ze wzgledu na to ze taki rowek pod prowadnice w podstawie mojej konstr ma dlugosc 1400 mm i ze wzgledu na utrudnienia w jego wykonaniu zrezygnowalem z tego
dlaczego
otóz ze wzgledu na to ze, co by bylo gdyby te dwa rowki pod szyny zostaly wykonane zle
niebyly by równolegle wzgledem siebie i wtedy caly plan w pizd....
wiec postanowilem ze
- plaszczyzny pod prowadnicami beda splanowane
- prowadnice ustawione , przykrecone, a nastepnie zakołkowane
i ostatnia kwestia jest to ze podstawa juz jest pospawana (zapraszam do galerii lub mojego postu ) i takie przefrezowanie rowka nie zostalo uwzglednione gdyz plaskownik ma tylko 8mm gr. a rowek dla tej szyny ma 5mm gł.
wiec 3 mm tego co by zostalo to troche za mało
a teraz kilka słów wyjasnienia, bo wiele osób pyta dlaczego wlasnie kolki

a nie jak bazowanie do powierzchni pod prowadnice.
doskonale wiem ze tak sie to powinno robic - bazowac do powierzchni
mam odpowiednie katalogi z zaleceniami montarzu kilku firm i szczególowy opis co i jak
jednakze aby taki montarz byl mozliwy trzeba miec te powierzchnie dobrze wyprowadzone
a ja niestety niemam takiej mozliwosc
chociazby ze wzgledu na to ze taki rowek pod prowadnice w podstawie mojej konstr ma dlugosc 1400 mm i ze wzgledu na utrudnienia w jego wykonaniu zrezygnowalem z tego
dlaczego

otóz ze wzgledu na to ze, co by bylo gdyby te dwa rowki pod szyny zostaly wykonane zle
niebyly by równolegle wzgledem siebie i wtedy caly plan w pizd....
wiec postanowilem ze
- plaszczyzny pod prowadnicami beda splanowane
- prowadnice ustawione , przykrecone, a nastepnie zakołkowane
i ostatnia kwestia jest to ze podstawa juz jest pospawana (zapraszam do galerii lub mojego postu ) i takie przefrezowanie rowka nie zostalo uwzglednione gdyz plaskownik ma tylko 8mm gr. a rowek dla tej szyny ma 5mm gł.
wiec 3 mm tego co by zostalo to troche za mało