Tokarka modelarska manualna - pytania ogólne
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Ja także szukam silnika takiego który dał mi 100% zadowolenia z pracy na takiej małej tokarce , 200, 300 a nawet 400 W to silniki łatwo dostępne lecz gabaryty ich są za duże . Trafić można na znanym poralu auk. silniki od 0.7 do 1,1kW i 2850 obr/min od pomp ale z mocowaniem kołnierzowym. Jeżeli dostaniesz się do uzwojenia to i łatwo taki silnik przerobić na zmienność obrotów . Pozostanie jednak przełożenie do obr. wrzeciona . Myślałem też o silniku od Blendera 250 W, ale to szczotkowiec i głośny jak też silniki od myjek ciśnieniowych. Wybór jet duży.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Proponował by silnik od pompy 850-1100W, kołnierz odciąć przy samej obudowie , dorobić mocowanie w/g potrzeb . Wyprowadzić cztery końce uzwojenia rozruch i praca do puszki , wyciąć wyłącznik termiczny. Uzwojenie przygotować tak aby można było zmieniać kierunek obrotów. Oś dość długa średnicy 10-12 mm. Coś takiego
http://allegro.pl/silnik-elektryczny-13 ... 11135.html
http://allegro.pl/silnik-elektryczny-13 ... 11135.html
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
No Panowie... ! Przyszedł czas na obiecane zdjęcia... !





Prawy wałek wystaje bo przy składaniu nie zwróciłem uwagi a do zdjęcia i tak to tylko było składane na sucho więc już go nie cofałem do tyłu...


No i tak to mniej więcej będzie wyglądać... Aczkolwiek między wrzecionem a podstawą będzie jeszcze dystans, ale jego dokładny wymiar wyjdzie gdy będę już posiadaczem posuwu poprzecznego...



A tutaj porównanie pierwszego korpusu wrzeciona z obecnym...




Pozdrawiam serdecznie.





Prawy wałek wystaje bo przy składaniu nie zwróciłem uwagi a do zdjęcia i tak to tylko było składane na sucho więc już go nie cofałem do tyłu...



No i tak to mniej więcej będzie wyglądać... Aczkolwiek między wrzecionem a podstawą będzie jeszcze dystans, ale jego dokładny wymiar wyjdzie gdy będę już posiadaczem posuwu poprzecznego...



A tutaj porównanie pierwszego korpusu wrzeciona z obecnym...





Pozdrawiam serdecznie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 11924
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Porządna robota!
Jeśli łożyska wrzeciona mają być smarowane olejem (o ile pamiętam) przed złożeniem pomyśl jeszcze może o zrobieniu wizjera inspekcyjnego (wskaźnika poziomu) we wrzecienniku?

http://www.elesa-ganter.com/pl/28/sp/73 ... gn-743/eg/
http://www.hydroma.pl/optyczny-okr%C4%8 ... -5672.html
http://allegro.pl/wskaznik-poziomu-olej ... 11593.html
http://allegro.pl/wskaznik-poziomu-olej ... 12065.html
http://www.greyfin.pl/?oil-levels-windows,39
Jeśli łożyska wrzeciona mają być smarowane olejem (o ile pamiętam) przed złożeniem pomyśl jeszcze może o zrobieniu wizjera inspekcyjnego (wskaźnika poziomu) we wrzecienniku?

http://www.elesa-ganter.com/pl/28/sp/73 ... gn-743/eg/

http://allegro.pl/wskaznik-poziomu-olej ... 11593.html
http://allegro.pl/wskaznik-poziomu-olej ... 12065.html
http://www.greyfin.pl/?oil-levels-windows,39
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
Dziękuję bardzo za miłe słowa uznania, jednak ja tylko robiłem projekt i konsultowałem z wami pomysły by zastosować jak najlepsze i najprostsze rozwiązanie.
Wykonanie Kolegi naprawdę zasługuje na uznanie... !
Co do dalszych elementów bryłowych to najpierw zrobi się posuw poprzeczny bo głównie od niego zależy wysokość konia oraz wrzeciennika, teraz to już się nauczyłem że wolę pomyśleć więcej niż 10sięć razy nim wysyłam rysunek wykonawczy...
Zastanawiam się i martwię najbardziej o możliwość krzywienia posuwu poprzecznego czyli toczenie stożków jak to rozwiązać aby było w miarę łatwe a także funkcjonalne, teoretycznie z tego co widziałem sporo w sieci to nic innego jak praktycznie powielony posuw poprzeczny z osią obrotu... Może ktoś mi coś podpowie...
A co do tych wizjerów to mam takowy w kompresorze i faktycznie to bardzo fajne rozwiązanie, ja wymyśliłem to bardziej topornie ponieważ dokładnie tak jak się to robiło w samochodowych skrzyniach biegu bądź tylnych mostach napędowych... Ale pomysł można zawsze jakoś zaadoptować to mojego projektu, w każdym razie godne uwagi... !
Z czasem można o tym pomyśleć i samemu taką modyfikację wykonać, ponieważ nie chcę niepotrzebnie Kolegi obciążać dodatkowymi pracami które mogę później wykonać samodzielnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wykonanie Kolegi naprawdę zasługuje na uznanie... !
Co do dalszych elementów bryłowych to najpierw zrobi się posuw poprzeczny bo głównie od niego zależy wysokość konia oraz wrzeciennika, teraz to już się nauczyłem że wolę pomyśleć więcej niż 10sięć razy nim wysyłam rysunek wykonawczy...

Zastanawiam się i martwię najbardziej o możliwość krzywienia posuwu poprzecznego czyli toczenie stożków jak to rozwiązać aby było w miarę łatwe a także funkcjonalne, teoretycznie z tego co widziałem sporo w sieci to nic innego jak praktycznie powielony posuw poprzeczny z osią obrotu... Może ktoś mi coś podpowie...

A co do tych wizjerów to mam takowy w kompresorze i faktycznie to bardzo fajne rozwiązanie, ja wymyśliłem to bardziej topornie ponieważ dokładnie tak jak się to robiło w samochodowych skrzyniach biegu bądź tylnych mostach napędowych... Ale pomysł można zawsze jakoś zaadoptować to mojego projektu, w każdym razie godne uwagi... !

Pozdrawiam serdecznie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Chodzi ci o skrętne sanki, mocowane na posuwie poprzecznym, służące do wykonywania krótkich stożków na manualu. Ja u siebie ich nigdy nie robiłem, bo rzadko toczę stożki. A jak już mam CNC, to skrętne sanki nie są do niczego potrzebne.
Długie stożki o małym skosie robi się przez przestawienie konika, o większym skosie przy użyciu liniału.
Może na tym etapie przemyśl, czy jednak nie lepiej iść w CNC? Upraszcza to zarówno konstrukcję, jak i późniejsze użytkowanie, ale fakt, że ta elektronika trochę kosztuje. Za to bardzo zwiększa możliwości maszynki.
Długie stożki o małym skosie robi się przez przestawienie konika, o większym skosie przy użyciu liniału.
Może na tym etapie przemyśl, czy jednak nie lepiej iść w CNC? Upraszcza to zarówno konstrukcję, jak i późniejsze użytkowanie, ale fakt, że ta elektronika trochę kosztuje. Za to bardzo zwiększa możliwości maszynki.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
W zasadzie tak... ! Ale... !
Domyślnie maszyna ma być czymś na zasadzie połączenia automatu z manualem, także puki co obróbka ręczna wchodzi tylko w grę a dlaczego... ?
Dokładnie tak jak napisałeś koszty elektroniki i reszty podzespołów, wiem że CNC jest świetną rzeczą ale puki co maszyna musi troszkę na siebie zapracować by móc w nią zainwestować dalsze pieniądze. Nie mówię nie... Tylko nie mam pojęcia kiedy otrzyma ona całą elektronikę, a może to potrwać pół roku może rok...
Puki co i tak będę toczył wzorce elementów w skali 1:35 do dalszego przygotowania formy i odlewów z żywicy poliuretanowej.
Domyślnie maszyna ma być czymś na zasadzie połączenia automatu z manualem, także puki co obróbka ręczna wchodzi tylko w grę a dlaczego... ?
Dokładnie tak jak napisałeś koszty elektroniki i reszty podzespołów, wiem że CNC jest świetną rzeczą ale puki co maszyna musi troszkę na siebie zapracować by móc w nią zainwestować dalsze pieniądze. Nie mówię nie... Tylko nie mam pojęcia kiedy otrzyma ona całą elektronikę, a może to potrwać pół roku może rok...
Puki co i tak będę toczył wzorce elementów w skali 1:35 do dalszego przygotowania formy i odlewów z żywicy poliuretanowej.