Wykonanie małych otworów (0.05mm).

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Wykonanie małych otworów (0.05mm).

#1

Post napisał: atom1477 » 22 wrz 2012, 11:03

Witam.
Pomiędzy poważniejszymi projektami postanowiłem sobie zrobić dla rozrywki maszynę do robienia waty cukrowej.
Z tego co wyczytałem w takiej maszynie w głowicy powinny być otwory o średnicy około 50um.
No i jest trochę problem z ich wykonaniem.
Wiem że wata będzie leciała i z większych otworów, ale wychodzi twardsza i niezbyt dobra.
Dlatego mimo wszystko chcę wykonać otwory około 0.05...0.1mm.
I mam takie pomysły:
Wiercenie. Jednak wiercenie na dzień dobry odrzuciłem, choć jak się później okazało dało by się zdobyć wiertła o średnicy 0.05mm. Oczywiście mimo tego to i tak odpada ze względu na cenę.
Elektrodrążenie. Nie wiem tylko czy da radę tym wykonać taki otwór ze względu na wymaganą bardzo małą średnicę drutu (zakładam że pewnie z 0.025mm).
Wykonanie otworów np. 3mm i zalutowanie ich cyną. W cynie podczas zalutowywania zatopił bym np. nitkę szklaną (z waty szklanej). Albo drucik wolframowy z żarówki. Tylko nie bardzo wiem jak go później stamtąd wyciągnąć.
No więc co koledzy myślą na ten temat? :D
Pozdrawiam.

PS. Dodam że materiał na głowicę dowolny. A maszyna do zastosowań własnych. A więc żadnych cudów z sanepidem nie trzeba brać pod uwagę.



Tagi:


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#2

Post napisał: AndrzejJS » 22 wrz 2012, 12:42

Witam, problem jest interesujący. Ktoś już pytał tu na forom o podobne rzeczy.
Osobiście spróbowałbym zacząć od rurki mosiężnej, grubościennej np.
o średnicy zew. 5 mm a otworze 2 - 3 mm i używając przeciągadeł
zmniejszałbym jej zewnetrzną średnicę stopniowo wyżarzając ją często.
Kiedy otworek w rurce osiągnąłby średnicę poniżej 0,1 mm zewnętrzna
średnica powinna w dalszym ciągu mieć od jednego do paru mm.
Wtedy możnaby pociąć tę rurkę na odpowiednie odcinki i wlutować
je w wywiercone otwory. Cały czas trzeba pamiętać o czysczeniu
otworka podczas przeciągania i wyżarzania, żeby nie zawalcować
zanieczyszczeń.

Tak się składa że kiedyś byłem zmuszony zrobić takie mikroskopijne rureczki
z bardzo specjalnego metalu i wtedy zwijałem pasek blaszki w rurkę o śr.
4 mm i długości 80 mm a następnie lutowałem szew i na przeciągadle
zmniejszałem jej średnicę zew.do około 1 mm. Nie było z tym żadnych problemów.

Pozdrawiam, AndrzejJS


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#3

Post napisał: Leoo » 22 wrz 2012, 13:04

Prawdopodobnie metodą elektrodrążenia (EDM) będzie najłatwiej. Można też próbować wypalić laserem.


MACIUS20
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 46
Rejestracja: 17 cze 2012, 13:15
Lokalizacja: Włocławek

#4

Post napisał: MACIUS20 » 22 wrz 2012, 13:17

Tak sie sklada ze ostatnio robilem klientowi taka maszynke. Przyniosl mi na wzor taka co miala naciecia okolo 0,5 mm(dodam ze byla ona pozyczona od osoby ktora trudnila sie tym
'zawodowo") ja te naciecia wykonalem frezem pilkowym 0,25, ale jeszcze nie bylo proby. A co do jakosci waty to nie wypowiem sie bo nie widzialem tej oryginalnej w czasie pracy...
Tue 40, WS-15, FDA-16 ;D i pare innych gratów...

Awatar użytkownika

rockykon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 917
Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
Lokalizacja: Wawa

#5

Post napisał: rockykon » 22 wrz 2012, 13:21

Może wystarcza 0.1 mm wtedy bez problemu wiertłem ..


Autor tematu
atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#6

Post napisał: atom1477 » 22 wrz 2012, 13:51

Co do przeciągania tulejek to ciekawe. O ile myślałem o zastosowaniu jakichś kupnych tulejek, to o ich samodzielnym wykonaniu już nie.
Obawiam się tylko kształtu otworu. Wydaje mi się że w pewnym miejscu może mi prawie zakleszczyć tulejkę, a w innym będzie średnica np. 0.2mm.
Czy w przypadku elektrodrążenia jest tak jak myślałem że średnica drutu powinna wynosić max ze 0.025mm?
0.1mm i wiercenie mogły by być, ale nie sądzę że uda mi się wywiercić 1 otwór liczbą wierteł mniejszą niż 10 :D


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#7

Post napisał: AndrzejJS » 22 wrz 2012, 15:28

Proces przeciągania jest bardzo stabilny i przewidywalny.
Używa go się na codzień w przemyśle.
Takie małe przeciągadła używają również złotnicy.
Po wielu przeciąganiach powierzchnia otworu w rurce
jest nieco matowa ale bardzo równa.

Może jednak prościej by było zrobić to z dwóch części
bo te otworki nie muszą być przecież okrągłe.
Wtedy możnaby naciąć na jednej powierzchni rowki
trójkątne i zamknąć je drugą powierzchnią.
Mogłyby to być dwie powierzchnie stożkowe,
zewnętrzna z rowkami i wewnętrzna, zamykająca.
W ten sposób nie ma prawie granicy w zmniejszaniu
przekroju tych otworków.
Zaletą tego ostatniego rozwiązania jest bardzo łatwe
czyszczenie takich otworków, po prostu rozbiera się
to na części i myje.
,,Normalne'' otworki będzie o wiele trudniej utrzymać
w czystości.

Pozdrawiam, AndrzejJS


Autor tematu
atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2797
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#8

Post napisał: atom1477 » 22 wrz 2012, 15:53

AndrzejJS pisze:Proces przeciągania jest bardzo stabilny i przewidywalny.
Używa go się na codzień w przemyśle.
Takie małe przeciągadła używają również złotnicy.
Po wielu przeciąganiach powierzchnia otworu w rurce
jest nieco matowa ale bardzo równa.
Ale chyba się nie rozumiemy.
Koledze chodziło raczej o przeciąganie rurki przez otwór.
Gdzie przeciąganą powierzchnią jest powierzchnia zewnętrzna a nie wewnętrzna.
Powierzchnia wewnętrzna (otwór) "przeciąga" się tylko przy okazji.
Poza tym jeżeli już chodzi o przeciąganie otworu, to na dzień dobry musowo już mieć jakiś mniejszy otwór :D
AndrzejJS pisze:Może jednak prościej by było zrobić to z dwóch części
bo te otworki nie muszą być przecież okrągłe.
Wtedy możnaby naciąć na jednej powierzchni rowki
trójkątne i zamknąć je drugą powierzchnią.
Mogłyby to być dwie powierzchnie stożkowe,
zewnętrzna z rowkami i wewnętrzna, zamykająca.
W ten sposób nie ma prawie granicy w zmniejszaniu
przekroju tych otworków.
Zaletą tego ostatniego rozwiązania jest bardzo łatwe
czyszczenie takich otworków, po prostu rozbiera się
to na części i myje.
,,Normalne'' otworki będzie o wiele trudniej utrzymać
w czystości.
No właśnie o tym też słyszałem ale jakoś mi to nie przypadło do gustu.
Ale chyba się przekonam do tego.


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#9

Post napisał: AndrzejJS » 22 wrz 2012, 16:56

Ten mniejszy otwór to właśnie przeciągadło, taką rurkę wprowadza się
kolejno do coraz mniejszych otworów takego przeciągadła. Przeciągadło
najczęściej wygląda to w postacii płytki z odpowiednio twardej stali z kilkudziesięcioma
takimi otworami. Te otwory są odpowiednio ukształtowane, stożkowa część
przechodzi łagodnie w cylindryczną. Materiał rurki (albo drutu) jest zgniatany
w tej części stożkowej. Tąką rurkę po przeciągnieciu przez
kolejny otwór trzeba nieco spiłować na końcu żeby ją można było włożyć
w kolejny. To oczywiste że tylko zewnętrzna powierzchnia rurki ma kontakt
z przeciągadłem a wewnętrzna jest rezultatem tej obróbki plastycznej i ten rezultat
jest bardzo równy i dokładny wymiarowo a jedyną stroną negatywną jest
jego matowa powierzchnia. To miałem na myśli pisząc poprzedni tekst.
Dokładniej i prościej nie potrafię tego opisać. Takich prostych małych
przeciągadeł używa się między innymi w złotnictwie i jeśli to kolegę interesuje
to najłatwiej można obejrzeć ten proces właśnie u jakiegoś złotnika.
Wtedy wszystko stanie się jasne. :-)
Z pozdrowieniami, AndrzejJS


Pawel Pawlicki
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 225
Rejestracja: 13 maja 2006, 20:20
Lokalizacja: Różnie

#10

Post napisał: Pawel Pawlicki » 22 wrz 2012, 18:33

oni na to mówią cajzyn
http://www.arma-sklep.pl/index.php/cata ... wykrojniki#
Obrazek
moja małżonka łapie to w imadło (przez skórzane podkładki) zapiera się nogą o stół siedząc na krześle biurowym i srruuu.. najlepiej jak jej drut pęknie.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”