Mieszkam w starym domu,zaczął rozłazić się dach-są widoczne zarysowania na ścianach.Inspektor bud. polecił spięcie,zankrowanie jak to określił więźby.Chodzi o poddasze, facet powiedział że mury są już pospinane i żeby zrobić to " na kopertę".
Chcę to zrobić sam i mam pytanie odnośnie sposobu w jaki to się robi.Do głowy przychodzą mi pręty ze śrubą rzymską na środku połapane do murłat.Tylko jak to zamocować do murłat , czy są jakieś specjalne kotwy,czy obejmy, czy jak?Będę wdzięczny za pomoc bo trochę się tym martwię, zima idzie itp.
Ankrowanie więźby
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
U nas ankrowanie ścian to dość powszechna praktyka, ale zawsze dotyczyło ścian.
Jeśli inspektor zalecił spięcie samej więźby w miejscu murłat to konieczny będzie stalowy stelaż w formie korytka który założony na zewnętrznej stronie murłat służył będzie do podpięcia liny, pręta.
Można także zastosować stężenia wiatrowe (taśmy stalowe) ale gęsto rozmieszczone. Do tych taśm sporo jest róznych akcesoriów między innymi naciągi i uchwyty.
np. http://www.simpsonstrongtie.pl/files/pd ... ENIE25.pdf
Jeśli inspektor zalecił spięcie samej więźby w miejscu murłat to konieczny będzie stalowy stelaż w formie korytka który założony na zewnętrznej stronie murłat służył będzie do podpięcia liny, pręta.
Można także zastosować stężenia wiatrowe (taśmy stalowe) ale gęsto rozmieszczone. Do tych taśm sporo jest róznych akcesoriów między innymi naciągi i uchwyty.
np. http://www.simpsonstrongtie.pl/files/pd ... ENIE25.pdf